Problem z leczeniem SUK

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw cze 21, 2012 6:57 Re: Problem z leczeniem SUK

Zapytaj o cefaseptin. Kciuki za kotka!
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw cze 21, 2012 7:59 Re: Problem z leczeniem SUK

Ewik pisze:
"W posiewie nie masz enrofloksacyny więc raczej weci strzelają ślepakami "
Ale jest Cyprofloksacyna, i jest oporny. Ja nie wiem, czy jeśli jest oporny na jeden chinolon, to na inny może być wrażliwy?
Ja nie wiem, czy nie warto jeszcze raz zrobić ten posiew, pobierając mocz z nakłucia przez powłoki, i koniecznie w innym labie. Albo w ludzkim labie. Bo oni jakoś mało tych antybiotyków sprawdzili.
Ktoś wie, czy kotom się podaje Metacyclinę?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2012 8:21 Re: Problem z leczeniem SUK

Jestem po konsultacji z lekarzami. Dziś pobiorą znowu mocz na posiew i tym razem zostanie wysłany do zwierzęcego laba. Bo był badany w ludzkim. Od dziś też będzie dostawał amoksycyline (na gronkowca) plus Baytril. Wcześniej była cefaleksyna plus Baytril. I czekamy jak zareaguje na zmianę leków.

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw cze 21, 2012 8:42 Re: Problem z leczeniem SUK

patikot5 pisze:Może po kolei.
Czwartek-kot miauczy głośno, kropelkuje z krwią. Cewnikowanie plus płukanie pęcherza. Kroplówka, tolfedine, gasprid, relanium, enrobioflox, urinovet. Badanie krwi w normie.
Piątek-kot wyciśnęty z moczu, kroplówka plus powyższa seria zastrzyków.
Sobota-cewnikowanie, kot nie sika, pobrano mocz do badania, płukanie pęcherza, seria zastrzyków.
Niedziela-kot wyciskany z moczu, kroplówka, seria zastrzyków. Badanie moczy b. ogólne, ph7.
Poniedziałek-cewnikowanie, karma RC urinary, seria zastrzyków.
Wtorek-wszycie cewnika, płukanie, seria zastrzyków.
Środa-zmiana kliniki. Dokładne badanie moczu i osadu. Nie ma kryształów, kamieni, jest tylko osad złożony z nabłonków. Nospa, cyclonamina, enrobioflox.
Czwartek, piątek to samo. cewnik na stałe.
Sobota rano-cewnik usunięty, kot wyciskany-mocz leci silnym strumieniem z krwią. seria zastrzyków.
Niedziela rano-kot pięknie wysiurał się do kuwety. Seria zastrzyków.
Poniedziałek-kot siura często po trochę. Seria Zastrzyków.
Wtorek-kot nie sika. Nie je. Znowu wszycie cewnika. Seria zastrzyków.

Co dalej? Nie mam siły patrzeć jak się męczy. Błagam o pomoc!!!


Kocurek ma LUTI. Widać to we wszystkich jego wynikach. Gronkowiec złocisty MSSA jest
wrażliwy na wszystkie beta-laktamy - w szczególności na cefalosporyny 1G. Kotu należy podawać cefaleksynę trzy razy dziennie (nie rzadziej - krótki czas półtrwania) przez 2-3 tygodnie. Nie chce mi się sprawdzać dawek - chyba tyle wet będzie wiedział. Nie podawać fluorochinolonów ani nitrofuranów.

Nie istnieje taka choroba jak SUK. SUK jest zespołem objawów choroby układu moczowego (LUTS). Chorobę właściwą koniecznym jest różnicować UTI - FIC - kamica. W tym przypadku byłby to b. ciężki przypadek FIC, wymagający MEMO fazy drugiej i rokujący niedobrze. Kamicy nie stwierdzono. Pozostaje mieć nadzieję, że uda się pogonić drobnego ustroja.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw cze 21, 2012 8:44 Re: Problem z leczeniem SUK

Cefaleksyne kot dostawał już przez tydzień. Nie pomogła. Od dziś zmieniamy na amoksycyline.

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw cze 21, 2012 9:04 Re: Problem z leczeniem SUK

To już chociaż poproś o Synergal...to jest amoksycylina z kwasem klawualinowym, ma dużo szerszy zakres dzialania.
A dlaczego wet zostawia Baytril, skoro też juz był podawany i nie działa, a bakteria jest oporna na Cyprofloksacynę?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2012 9:30 Re: Problem z leczeniem SUK

Bo nie wolno co parę dni zmieniać antybiotyków. w przeciwnym razie bakterie się uodpornią na każdy antybiotyk i żaden nie będzie skuteczny. Ten nowy będzie właśnie z kwasem klawualinowym.

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw cze 21, 2012 9:37 Re: Problem z leczeniem SUK

Hm...bardzo słusznie...czemu w takim razie, przed zmianą antybiotyku, nie poczekac na wyniki drugiego posiewu?
Takie wybiórcze jest to tłumaczenie, cefaleksin wolno zmienić, a Baytrilu nie...w sytuacji, gdy beta laktamy ( amocycylina, cefalexim) wcale nie byly w poprzednim posiewie sprawdzane, a chinolon-cyprofloksacyna-byl sprawdzony i bakteria jest oporna.
A co, jeśli się okaże że bakteria była wrażliwa na Cefalexim, i wlaśnie sie uodpornila bo za szybko przerwano?

patikot5, nie bierz tej dyskusji przypadkiem jako atak na siebie. W moim rozumieniu, takie wymiany zdań, jeśli przekazesz to wetowi, slużą do skłonienia weta żeby zaczął myśleć z innej strony, zeby zacząl bardziej kombinować, bardziej się postaral.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2012 9:40 Re: Problem z leczeniem SUK

Nie wiem co. Nie jestem lekarzem. Jestem w kontakcie z lekarzem, który zna te koty i opiekuje się ich całą hodowlą (syberyjczyk). I postepuję według jego wskazówek. Powiedział, że antybiogram jest dla ludzi ale warto się oprzeć o niego i atakować gronkowca. Tak robimy.

Nie biorę tego jako atak na siebie ale uwierz mi, że kontaktuję się z innymi lekarzami i lecznicami telefonicznie, bo nie stać mnie aby jechać gdzieś daleko. Poza tym jeśli miałabym uwzględniać wskazówki każdego z tego forum to kot musiałby dostać kilka różnych antybiotyków. Zauważ, że każdy radzi co innego, stawia inną diagnozę i poleca inny lek. To ja muszę coś wybrać z tego wszystkiego.

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw cze 21, 2012 10:58 Re: Problem z leczeniem SUK

Masz rację.
Po to wszyscy piszemy, żebyś miala z czego wybierać.
:ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2012 11:56 Re: Problem z leczeniem SUK

Od stawiania diagnoz to jest weterynarz i bardzo proszę, żebyśmy się tego trzymali.
Sugestie są, wiadomo, o czym z weterynarzem rozmawiać i pamiętajmy, że to on jest od tego, żeby prowadzić leczenie oraz wziąć za nie odpowiedzialność.
Ew. można podać namiary do konsultacji z wetami spoza ZG.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw cze 21, 2012 16:39 Re: Problem z leczeniem SUK

Ok byłam odwiedzić mojego tygryska i porozmawiać osobiście z wetką. Jednak odstawiamy enrofloksacynę, a zostawiamy cefalosporynę i ten nowy antybiotyk o którym wspominałam wyżej. Dziś robiono ponownie badanie moczu i UWAGA wyszło, że ma kryształy. Podobno dość duże jak na koty, które zwykle je mają. Założyli więc trochę grubszy cewnik i czekamy aż wylecą. Czekamy również na wynik posiewu. Dziś został wysłany do zwierzęcego laba. Kotek jest cały czas w lecznicy. Tłumaczą mi, że lepiej tak, żeby go nie stresować codzienną wycieczką na zastrzyki. Ale i tak mam ogromne wyrzuty sumienia. Płakać mi się chce kiedy myślę, że on tam siedzi. Tłumaczę sobie to tak, że jeśli cewnik się przytka, albo coś to oni od razu zareagują. Ja nie mogę być przy kocie 24 godziny a tam jest ktoś z nim nawet w nocy. Obserwują na bieżąco czy mocz leci, jakiego koloru jest... Powiedzcie, że to dobre jest....
Aha kryształy zapomniałam z nerwów zapytać jak się nazywają, bo jak usłyszałam, że duże to mało nie zemdlałam. Ale wetka mówiła, że karma je rozpuszcza w ciągu 21 dni.

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw cze 21, 2012 16:59 Re: Problem z leczeniem SUK

Jak karma je rozpuszcza, to prawdopodobnie są struwity.
Co do zostawienia w lecznicy...i opieki tam...no cóż. Ja jestem bardzo sceptyczna.
Pobyt w lecznicy to dla kota stres 24 godziny na dobę, zamiast 2-3 godziny okołowizytowe...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2012 17:00 Re: Problem z leczeniem SUK

Kurczę Kazia no wiem.... Zdaję sobie z tego sprawę. Ale tydzień zmarnowałam na takie właśnie wizyty i nic to nie dało. Więc teraz spróbuję inaczej. Ja nie przyuważę czegoś niepokojącego jak np zatkany cewnik a oni tak.

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw cze 21, 2012 17:35 Re: Problem z leczeniem SUK

Twój kot, twoja sprawa.

Takim schorzeniom stres służy. Schorzeniom służy. Leczeniu przeciwnie. Niech kot pije jak najwięcej, co do kryształów rzekomych też było o tym na forum. Nie kryształy są problemem, a LUTI. I to należy leczyć. A sucha karma choćby najlepsza weterynaryjna szkodzi, bo kot zawsze będzie pił za mało.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości