Malutka Sasanka z wrocławskiego schroniska <3

Transportery nawet dwa, są w jej pokoju - z prostej przyczyny - mało miejsca mamy

Oczywiście otwarte

Wychodzi na to że trochę przez intuicję, trochę przez przypadek - całkiem nieźle mi ta opieka wychodzi... :mrgreen:

Jesli wyniki i zeby beda ok to bierz jeszcze pod uwage zaklaczenie. Jesli je miekkie to raczej dawaj miekkie, mozesz dodawac troche psyllium (Colon C) - ladnie odklacza. Parafiny raczej nie wiecej niz pare razy bo uposledza wchlanianie a ona i bez tego chudzina. Moze jakas pasta typu CaloPet?

HRABINA jest ZDROWA!!!!!!!!!!!!!! I miałam ją dzisiaj na rękach

)))) I mruczymy!!!!

Leczymy tylko zapalenie dziąseł, mamy też krople do oczu, bo ropieją. Badania super, testy negatywne. Mam spokojnie, cierpliwie karmić czym Hrabina zapragnie. Wychudzenie może być spowodowane tymi dziąsłami, plus ewentualnie stresem związanym ze śmiercią właścicielki itp.

JAK JA SIĘ CIESZĘ!!!!!!!!

Wyniki wstawię, ale pewnie po pracy dopiero :kotek:

Właśnie zjadła 5 "ciasteczek" z whiskasa i trochę tuńczyka z puszki - z wielkim apetytem.

Odnośnie wypadającego odbytu Lulu - to prawdopodobnie jest to wina tego, że jest na sztucznym mleku. Problem powinien minąć na normalnym jedzonku - OBY.

Viris bardzo się cieszę - to świetne wieści
czyli teraz przed Tobą dogadzanie kulinarne Hrabinie

Po przejściach z Klarą i jej alergią na wszystko - jestem zaprawiona w bojach

Ale najważniejsze, że wiem że Hrabina zdrowa - jakoś tak mi lżej na sercu się zrobiło, dzięki wszystkim, że mnie pogoniliście do weterynarza

))

Udało mi się też zakroplić oczka, obrażeń u siebie nie stwierdzam ;D A mój Tż jaki szczęśliwy - bo bardzo go męczyło, że jest kot co go nawet ruszyć nie można, a tu rokujemy na pieszczocha, co przyjdzie się od czasu do czasu pomiziać ;D

huh dopiero przebrnęłam :wink:

Napisałam do Edyty kiedy będzie w domu żebym mogła po ten żel podjechać i Ci przywieść (Ona niestety teraz krąży między szpitalem a domem)
Super, że młoda jest zdrowa :ok:

Czyli mówisz, że jednak rokuje na pieszczocha :wink:

Co do jej chudości to spytam się Renaty czy pamiętak ajaka była kiedy trafiła do schronu.

Napisałam do schronu, podobno była taka wychudzona już. Ale w schronie też jadła tyle co nic. Ja zaraz zmykam do pracy, będę wieczorem

W weekend mam wolne, pracuję w domu znaczy się

ok będe dzisiaj miała także jak masz czas po pracy to mogę przyjechać

Oj, ale ja wracam z pracy dopiero po 22. Ewentualnie może w weekend by się udało? Jak coś, to ja mogę podjechać wtedy.

spoko ja na wekend nie mam żandych planów. A szczerze to ja bym woała wpaść do Ciebie co by kociarstwo wygłaskać - no może na razie to najmniejsze :wink:

i pieska

o ile nie masz nic przeciwko :wink:

No to w takim razie koniecznie weekend

Zapraszam serdecznie

no to się jeszcze zgadamy dokładnie

siknę na razie, jak będę miała chwilę to poczytam :ok:

EDIT: W tej siatce co jest Kalm Aid tam też chyba powinna być jedna tuńczykowa puszka kocia na spróbowanie. Uwaga na ludzkiego tuńczyka może być w nim dużo soli - lepiej z nim ostrożnie i w ograniczonych ilościach.

skoro dajesz tunczyka to naprawde dodawaj po trochy psyllium, robi sie fajna galaretka, koty chetnie jedza

Czy to chodzi o coś takiego? Czy inny preparat jakiś?

http://allegro.pl/psyllium-naturalny-bl ... 07371.html

Malutka Sasanka z wrocławskiego schroniska <3

Kto przegląda forum