Fundacja JOKOT - PROSIMY O GŁOSY w ankiecie Krakvet!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 20, 2012 15:54 Re: Fundacja JOKOT

Kaprys2004 pisze:
OKI pisze:
Kaprys2004 pisze:
salvadoredali67 pisze:fakt. koty uzależniają. chociaż bernardyny bardziej.


Kilka(naście) bernardynów na DT w standardowym mieszkaniu (kuchnia 6 m2).. Matko jedyna :lol:

Zaraz Jopop zrobi tu z nami porządek za to gadanie i zaproponuje coś bardzo biednego, bardzo burego/czarnego, bardzo chorego, na teraz.. :wink:

Dlatego proponuję bardzo bure i bardzo czarne, ale tylko ze świerzbem w gratisie :mrgreen:


To prawdziwy luzik przy możliwych hardcore'ach :mrgreen:

No ba 8)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 21:04 Re: Fundacja JOKOT

alix76 pisze:Kopiuję z mojego wątku, może ktoś wrzuci na FB ?
No dobra, to tak oficjalnie - wczoraj zamieszkały u mnie 3 grzdyle; uczeni w piśmie twierdza, że to są koty ale mi zdaje, ze to jakaś ściema :roll: . Koty są większe, to to najwyżej może być zaliczka na kota. Filmiki się wgrywają a na razie porcja fot:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
U góry widok klatki i Lubczyk w ziołach, jedyny kocurek w miocie - wszędobylski i odważny maluch. Niżej Lebiodka, mały słodziak, który wie, gdzie są konfitury - baaardzo jej się spodobał hamaczek. I Lukrecja, największa i najbardziej dynamiczna z rodzeństwa.
Lubczyk jest bury z białym podwoziem, Lebiodka czarna z białym, trochę za krówkowata na pingwina a Lukrecja jest klasycznym pingwinkiem, z białym śliniaczkiem, brzuszkiem, skarpetkami i końcówką ogonka. Zresztą Lubczyk tez na "koreczek" na końcu ogona.
Smarkacze, odpukać, są zdrowe, ruchliwe i pogodne. Na noc i idąc do pracy zamknę je w klatce, na razie hasają. Jeżeli wszystko będzie ok, to w weekend zrezygnuję z klatki, będzie tylko trzeba sporządzić karmnik dla maluchów.
W zasadzie mogą iść do adopcji już, o ile dom będzie w miarę doświadczony. Czeka je powtórne odrobaczenie, szczepienie i obserwacja rozwoju. Na pewno nie mogą być jedynakami :wink: - albo z bratem/siostrą albo do towarzystwa dla innego kociaka.
edit: filmiki: http://youtu.be/tAbQyxMyzWA oraz http://youtu.be/TcazVEiurXg :lol:

Wrzuciłam na FB, póki co tylko do albumu kociaków, jak nie stworzę oddzielnego tylko dla tej trójki, to mnie pogonić.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 21:10 Re: Fundacja JOKOT

Kaprys2004 pisze:Jaki jest los poszczególnych "Punktów" z zestawienia ze strony Jokota, tj. które mają DT, a co nadal oczekuje jeszcze na litość i zmiłowanie?
Jak się czyta tę listę, to można dostać zawału :( A ona się przecież nadal powiększa..

2 kotki ze świeżo urodzonymi kociakami (miot 7 sztuk oraz miot 4 sztuki) - pochodzą z miejsca, gdzie opiekun jest przeciwny sterylizacji kotów, a problem niechcianych kociąt rozwiązuje we własnym zakresie... Te małe oszczędził, bo miał zapowiedziane, że ktoś po nie przyjedzie;
2 kotki porzucone razem z kociakami (miot 4 sztuki oraz miot 3 sztuki) - zostały wywiezione i zostawione w lesie, na skraju polanki. Kotki najprawdopodobniej domowe, jedna jest super miła, druga wycofana, ale nie dzika;
kociak porzucony na parkingu pod hipermarketem, biegał wokół drzewka i zaczepiał ludzi...;
kociaki z Targowej - 9 sztuk, ciężko chore, z poważnym kocim katarem;
kociaki z Chodeckiej - 2 zagłodzone kocurki, z czego jeden przeżył zaledwie kilka dni po znalezieniu. Jego brat dochodzi do siebie pod czułą opieką jednego z domów tymczasowych;
kociaki z Turmonckiej - 2 prześliczne dziewczynki, znalezione z lekko zaropiałymi oczkami;
kociaki z Wysockiego - banda trzech urwisów, z początkami kociego kataru;
kociaki z UKSW - dwie maleńkie dziewczynki, rozmruczane przytulanki;
kociaki z Krasiczyńskiej - 3 maluszki, z zaropiałymi oczkami;
kociaki z Nerudy - 2 maleństwa z placu budowy;
kociaki podrzucone do lecznicy - 5 ledwo otwierających oczy maluszków, przyniesionych w pudełku pod drzwi lecznicy;
kociaki z działek - dwa maleńkie rudzielce, przyniesione do lecznicy weterynaryjnej;
kociaki z Pawiej - 3 maluszki, które zaniepokojona czymś kotka schowała na pace jadącego na składowisko odpadów samochodu. Na szczęście całą rodzinkę (razem z mamusią) udało się zgarnąć;
kocie podrzutki - 5 maluszków zostawionych pod drzwiami jednej z karmicielek;
kociaki-znajdki - 3 domowe maluchy, które ktoś porzucił na ulicy;
kociaki z Łojewskiej - 3 kociaki z kocim katarem;
kociaki z Kowalskiego - 3 maluszki z zaropiałymi oczami;
kociaki-sierotki - 4 maluchy w skrajnie złym stanie od rozjechanej kotki;
kociaki z magazynu - 5 maluchów, które cudem uniknęły rozjechania przez wózki widłowe i ciężarówki;
kociaki spod sklepu - 3 maluchy zgarnięte spod samochodów przy ruchliwej ulicy

Moje "Turmonckie" już w domu :mrgreen:
Ale tak to nie jest wesoło.
Z Targowej chyba ze dwa odeszły. Z tej piątki otwierającej oczy - też jedno odeszło...

Za dużo kotów, za mało DT.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 22:09 Re: Fundacja JOKOT

jopop pisze:2. Prośba, by we wszystkich ogłoszeniach adopcyjnych które do tej pory były z adresem jokot@jokot.pl (czyli wszystkie moje i z gersona i niektóre inne też takie były) podawać już teraz adres adopcje@jokot.pl

Zmienię, ale w piątek. Dziś pracuję na nieswoim komputerze, który działa jak chce, a jutro jestem w Poznaniu :evil:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 22:55 Re: Fundacja JOKOT

konczy mi sie zapas plynow. ktos ma nadmiar?
- glukoza (wszystkie stezenia, moze byc z NaCl ale nie musi)
- ringer
- PWE

chetnie tez przyjme zolte wenflony i strzykawki 2 ml. i igly 0,7 i 0,8 (czyli zielone i szare)


to nie jest na gwałt, ale wolę mieć zapas :roll:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2012 6:29 Re: Fundacja JOKOT

jopop pisze:konczy mi sie zapas plynow. ktos ma nadmiar?
- glukoza (wszystkie stezenia, moze byc z NaCl ale nie musi)
- ringer
- PWE

chetnie tez przyjme zolte wenflony i strzykawki 2 ml. i igly 0,7 i 0,8 (czyli zielone i szare)


to nie jest na gwałt, ale wolę mieć zapas :roll:

przed południem mogę Ci z lecznicy podrzucić - popołudniu mecz więc znowu pozamykają strefy, którymi się poruszam :evil:
ObrazekObrazek

@Freak

 
Posty: 957
Od: Wto maja 31, 2011 18:41

Post » Czw cze 21, 2012 6:37 Re: Fundacja JOKOT

dostaniemy kuwetę krytą z popsutymi drzwiczkami (za symboliczną kawę z Biedronki), dam znać czy uda mi się ją odebrać w Wwie :)
ObrazekObrazek

@Freak

 
Posty: 957
Od: Wto maja 31, 2011 18:41

Post » Czw cze 21, 2012 6:45 Re: Fundacja JOKOT

Witam. Chciałabym zaadoptować młodego ( do 4 lat) koteczka. Warunek musi być taki, że kiciuś musi mieć dobry kontakt z dziećmi i innymi kotkami. Powinien wychodzić na dwór. A ponieważ jesteśmy w bloku i mieszkamy na parterze kicio mógłby sobie wychodzić na dwór. Oddanie nie musi być z całym ekwipunkiem ( zabawki, miski, drapaki i tp.) Nie jest to obowiązkowe. Obojętna płeć. Powinien być przyjazny, zrównoważony, milusiński i kochany.

W innym ogłoszeniu szukają rudego, w kolejnym whiskasa (wszystko wawa). Powysyłałam pw z mailem.
ObrazekObrazek

@Freak

 
Posty: 957
Od: Wto maja 31, 2011 18:41

Post » Czw cze 21, 2012 6:51 Re: Fundacja JOKOT

Witam, poszukuję do adopcji kotka, który będzie wychodził na dwór. Mieszkam wraz z dziećmi w bloku na parterze i szukamy kotka wychodzącego na dworek przez balkon - 100 metrów od bloku jest ulica, dobrze by było gdyby kotek wracał do domu samodzielnie. Oczywiście zabawa będzie dookoła ( żeby się tylko kotek nie zmęczył) Moje 2 córeczki umieją tak rozbawić kotka! Kot musi mieć bardzo dobry kontakt z dziećmi, ale również musi akceptować pozostałe koty. Powinien być przyjazny i kochany. Jeśli kotek ma np. 4 latka i nie jest dość skłonny do zabawy to też będzie akceptowany jak kociaczek. Płeć jest obojętna. Wiek musi być między 3miesiące - a 4 lata. Jeśli nie odpowiem na e-mail to znaczy że nie jesteśmy zainteresowani. Proszę obowiązkowo wykastrować kota i zaszczepić, chyba że kot/kotka będą za młodzi i jeszcze nie gotowi. Pozdrawiam, Edyta. Ząbki.
ObrazekObrazek

@Freak

 
Posty: 957
Od: Wto maja 31, 2011 18:41

Post » Czw cze 21, 2012 8:45 Re: Fundacja JOKOT

czy ktoś od nas jest z okolic Zielonki, albo w najbliższych dniach się tam wybiera?
chodzi o odbiór krytej kuwety :)
ObrazekObrazek

@Freak

 
Posty: 957
Od: Wto maja 31, 2011 18:41

Post » Czw cze 21, 2012 9:01 Re: Fundacja JOKOT

Uwaga, od dziś do końca lipca lecznica NIE PRZYJMUJE KOTÓW DO SZPITALIKA. Sterylki są możliwe do końca czerwca, ale tylko u kotów szczepionych.

Nie ma na razie żadnych zachorowań, ale wolimy dmuchać na zimne.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2012 9:37 Re: Fundacja JOKOT

@Freak pisze:Witam, poszukuję do adopcji kotka, który będzie wychodził na dwór. Mieszkam wraz z dziećmi w bloku na parterze i szukamy kotka wychodzącego na dworek przez balkon - 100 metrów od bloku jest ulica, dobrze by było gdyby kotek wracał do domu samodzielnie. Oczywiście zabawa będzie dookoła ( żeby się tylko kotek nie zmęczył) Moje 2 córeczki umieją tak rozbawić kotka! Kot musi mieć bardzo dobry kontakt z dziećmi, ale również musi akceptować pozostałe koty. Powinien być przyjazny i kochany. Jeśli kotek ma np. 4 latka i nie jest dość skłonny do zabawy to też będzie akceptowany jak kociaczek. Płeć jest obojętna. Wiek musi być między 3miesiące - a 4 lata. Jeśli nie odpowiem na e-mail to znaczy że nie jesteśmy zainteresowani. Proszę obowiązkowo wykastrować kota i zaszczepić, chyba że kot/kotka będą za młodzi i jeszcze nie gotowi. Pozdrawiam, Edyta. Ząbki.



No weź uprzedzaj . kawę rozlałem na klawiaturę.

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Czw cze 21, 2012 9:56 Re: Fundacja JOKOT

:ryk: sorawka :P
salvadoredali67 pisze:
@Freak pisze:Witam, poszukuję do adopcji kotka, który będzie wychodził na dwór. Mieszkam wraz z dziećmi w bloku na parterze i szukamy kotka wychodzącego na dworek przez balkon - 100 metrów od bloku jest ulica, dobrze by było gdyby kotek wracał do domu samodzielnie. Oczywiście zabawa będzie dookoła ( żeby się tylko kotek nie zmęczył) Moje 2 córeczki umieją tak rozbawić kotka! Kot musi mieć bardzo dobry kontakt z dziećmi, ale również musi akceptować pozostałe koty. Powinien być przyjazny i kochany. Jeśli kotek ma np. 4 latka i nie jest dość skłonny do zabawy to też będzie akceptowany jak kociaczek. Płeć jest obojętna. Wiek musi być między 3miesiące - a 4 lata. Jeśli nie odpowiem na e-mail to znaczy że nie jesteśmy zainteresowani. Proszę obowiązkowo wykastrować kota i zaszczepić, chyba że kot/kotka będą za młodzi i jeszcze nie gotowi. Pozdrawiam, Edyta. Ząbki.



No weź uprzedzaj . kawę rozlałem na klawiaturę.
ObrazekObrazek

@Freak

 
Posty: 957
Od: Wto maja 31, 2011 18:41

Post » Czw cze 21, 2012 11:09 Re: Fundacja JOKOT

A to koty z UKSW nie są sterylizowane? Wydaje mi się, że tak. Chodzą takie wielkie, grube, rozmruczane i śpią po kątach (zazwyczaj w żłóbku z Jezusem). Skąd tam małe kociaki?
Obrazek

Patti:)

 
Posty: 379
Od: Wto lis 17, 2009 17:08

Post » Czw cze 21, 2012 12:07 Re: Fundacja JOKOT

w żłobku z Jezusiczkiem?? może to niepokalane poczęcie?

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EwaMag i 212 gości