Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 18, 2012 17:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Dorota pisze:
dinzoo pisze:podobno Buba kiedyś czmychnęła tak, że jej Duża (ślepa :twisted: ) nie zauważyła i siedziała wciśnięta w kącik (hahaha...ona w kącik :ryk: wciśnięta) bo drzwi były zamknięte ale teraz już się nie wypuszcza zbyt daleko, a Coco to taki jeden sąsiad co mieszka pod nami przyniósł (chociaż ma straszną alergię) bo u niego pod drzwiami darła japę :ryk: coby ją wpuścić, ale ona to jest uciekinierka...wczoraj poszła w odwiedziny do sąsiadów na przeciwko 8O i mówi, że nawet fajnie 8) a ja to tylko tak troszkę po korytarzu śmigam bo u nas jest duży korytarz, a na dół to tylko przez szczebelki popatrzyłam :roll:
Bajka


8O 8O 8O :ok:


żeby nie było wszystko odbywa się pod nadzorem :mrgreen: tylko one o tym nie wiedzą :ryk:
Duża

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 18, 2012 17:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasol,

pojdziemy dzis spac spokojnie?
Czy Duze cos wymysla?

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 18, 2012 17:54 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Ale dziś było :( :( :(
Duża mówi, że to duża rzecz, żeby ten pan doktor - wzór optymizmu i entuzjazmu - stracił rezon.
A stracił. Na mój widok. Aż zrobił tak 8O
Bo mi się pogorszyło. A pan doktor liczył, że się polepszy.
Fasolka


No :( :( :( :( :(
pan doktor otworzył szeroko oczy. I szuka rozwiązania, pytał nawet (szacunek dla tej postawy) swoich współpracownic, co by tu zrobić. Fasol dostała zylexis, jutro będzie dla niej sprowadzone nowe lekarstwo do nakrapiania skóry. Powiedziałam, że się właśnie załamałam, widząc brak optymizmu u niezłomnego piewcy tegoż - mojego wzoru na życie, któremu zazdroszczę postawy.
Gdyby nie mateosia :1luvu: zginęłybyśmy z Fasolką. Marnie.
I zaczęło się źle, cała ta wizyta źle się zaczęła. Wyciągałam Fasolkę z szafy, ześliznęła się jej łapka i spadła - na moje ramię, odbiła się i - na szczęście - spadła na materac.
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 18, 2012 17:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

:strach:

Prawie zemdlalem..
Zaraz doczytam.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 18, 2012 17:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolko, nie martw się, na pewno pan doktor coś wymyśli.
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2012 17:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolko może to tylko takie pogorszenie przed polepszeniem, takie załamanie jak to mówią Duże
Bajka wciąż optymistka

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 18, 2012 18:00 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 18, 2012 18:09 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolko, co to za pogorszenie, szybko bierz się do pracy i zdrowiej.
Jak to mówi Inusia " szybko już"
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon cze 18, 2012 18:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Dorota pisze:
anulka111 pisze:Mru mogles zaginać- na zewn. jest niebezpiecznie :idea:

U nas Smakusia lubi zwiewac i uczy Rudego.
Gucio wystraszony


Wiem :oops: :oops: :oops:
Monoftongizacja dyftongow :oops: w praktyce :oops:
W moim wykonaniu :oops:

Mru

Mru, przetłumacz to z ludzkiego na nasze, bo nic nie rozumiem!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 18, 2012 18:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolciu, proszę, nie wygłupiaj się.
Zdrowiej.
Bo nam smutno :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon cze 18, 2012 18:48 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 18, 2012 18:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Jakby mało było wszystkiego, ktoś zepsuł schronienie kotom bezdomnym.
Szukam ratunku, pilnie i czekam na telefon kolegi.
Niech ktoś mnie dobije, już nie mogę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 18, 2012 18:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Kurna :evil: :evil: :evil:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 18, 2012 20:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Drań :evil: :twisted: :evil: :twisted:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2012 20:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

:evil: :evil: nie dobrze
Małgoś trzymaj się i ucałuj biedną Fasolkę
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 42 gości