Kubuś, jednooki burasek o cudownym charakterze.Za TM.

Kubusiu

ewar pisze:No, niestety Wieści są złe.Kubuś ma mocznik na tym samym poziomie, ale kreatynina wzrosła.Było 3,9 jest 4,33.

Wzrosła, ale nie mocno. Dobrze, że mocznik nie skoczył.
Kubusiowi najbardziej potrzebny własny Ludź.
Może dopiszcie w tytule wątku, że dom pilnie potrzebny?

Biedactwo może z własnym człowiekiem by mu było lżej i by zdrowiał /......

Kochany Kubuś

Kiedy przyszłam dziś do lecznicy, kotki były wypuszczone w ich pomieszczeniu, a Kubuś leżał pod samym sufitem. Było mu tam tak dobrze, że nie miał ochoty wychodzić.
Zmartwiłam się, że źle się czuje, ale po chwili dał się namówić i chyba tego nie żałował.
Już pisałam na wątku Miki, ale muszę i tu wspomnieć: Mika i Kubuś rewelacyjnie bawili się pudełkiem!
Zamieściłam dwa filmiki na youtubie. Oto linki:

http://www.youtube.com/watch?v=HfVZOgx_ ... e=youtu.be

http://www.youtube.com/watch?v=P4Zo7YXx ... e=youtu.be

A i Kubuś w tej chwili chce jeść tylko i wyłącznie Renala.

Nich je na zdrowie :ok:

Dziś Kubuś swój czas w lecznicy podzielił między siedzenie na moich kolanach i włamywanie się do wora z psią karmą

Kochane kocisko :*

Ale rozbójnik kochany :1luvu:

On jest rozczulający z tym swoim krzywym pysiem i takim trochę łobuzerskim spojrzeniem z powodu braku oczka.Ręce same się wyciągają, aby go pogłaskać .To kotek, który uwielbia siedzieć na kolanach, dość zabawnie to wygląda, kiedy próbuje się na nich utrzymać, a jednocześnie uderza łapką w jakąś zabawkę.Kubuś bardzo chce żyć, nie poddaje się chorobie, robi to wszystko, co każdy inny zdrowy kot. Kuwetkuje , biega, wspina się gdzieś na regał czy drabinę, bawi się z innymi kotami, jest wesoły i szczęśliwy. Bardzo pilnujemy, aby jadł , bo to ważne.Apetyt ma zmienny, ale tragedii nie ma.Nic go nie boli, on nie wie, że jest chory, naprawdę. Nie dostaje żadnych leków, jest tylko nawadniany raz dziennie, a leczenie ( ?) polega tylko na otwarciu saszetki z karmą nerkową. Kubuś nie jest kłopotliwym kotkiem.

Jest kochanym kotkiem. Potrafi bitą godzinę siedzieć na kolanach i się myć...a co przy tym wyczynia:) Dziś leżał prawie na plecach i łapę zapierał o szafkę, a mył się po brzuchu

Komiczne to:) Poza tym pięknie bawi się jajkiem na sznurku. Uwielbia to!
Niestety miska była pełna kiedy przyszłam, nawet nie tknął, a chyba dość intensywnie zakopywał bo kocyk był pozwijany i leżał na misce.
Dostał więc Renala którego wchłonął...przynejmniej kiedy wychodziłam, było już niewiele.

Kubuś uwielbia ludzi. Kiedy przychodzą klienci do sklepu albo lecznicy, czuje się jak gospodarz. Staje pośrodku towarzystwa i ociera się o nogi :1luvu:

Ugotowałam mu potrawkę, ostatnio bardzo mu smakowało.Suchego renala mamy dużo, ale on tego nie tknie.

Kubuś wsuwał chętnie jedzonko przygotowane przez ewar :ok:

W ogóle zachowuje się jak zdrowy kot. Ma dużo energii, pięknie się bawi jajkiem i zawsze znajdzie czas na przytulanki na kolanach. Kiedyś ostrzył sobie pazurki na moich spodniach, więc zaczęłam chodzić do lecznicy w dzinsach. Dziś 31 stopni więc się trochę obawiałam przychodzić w spódnicy, ale oszczędził. Jest jakiś taki zrelaksowany ostatnio

Oto kilka zdjęć naszego cudaka:
Obrazek

Shot at 2012-06-19
Obrazek

Shot at 2012-06-19

Jakaś pani w sklepie widziała Kubusia i wywnioskowała, że chyba chory, bo taki chudziutki.Powiedziałyśmy z Kasią, że jest nawet bardzo chory, ale na szczęście o tym nie wie i zachowuje się jak rozbrykany kociak.Biega, bawi się, zaczepia Mikę, kocha mizianki.Sierść mu się wyraźnie poprawiła i jest miła w dotyku.
Napiszę tak, miewałam chore koty, wyglądały strasznie, ale Kubuś tak "na oko" to po prostu normalny, zdrowy, no nieco za chudy kotek.Tyle.

Kochany Kubusiek :1luvu:

Dzisiaj Kubuś miał apetyt, zjadł trochę mojej potrawki, poprawił tacką integry, a więc nie jest źle.Trochę połaził po pomieszczeniu dla kotów, popił wody ...z sedesu :wink:

( zaraz zamknęłam klapę, ale z miski mniej mu smakowało).

Kubuś, jednooki burasek o cudownym charakterze.Za TM.

Kto przegląda forum