Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 18, 2012 7:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Smutno z powodu koteczka (*)
Niestety współczesnie miasto nie jest miejscem dla kotów...
Wieś też pewnie nie :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon cze 18, 2012 8:34 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

vip pisze:Cześć, Fasolko :D .
Ja dzisiaj z drapaczka nadaję, z samego szczytu.
Duża znowu gdzieś wychodzi, ale obiecała, że szybko wróci.
Wczoraj wleźliśmy Dużej do szafy, wszyscy sie pchaliśmy, bo chcieliśmy zobaczyć, co tam jest.
I Duża powiada " No słowo daję, jak Fasolka! "
Zosia
.

:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Ojej.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 18, 2012 8:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Hej Fasolko i spółka
Ta nasza Duża sobie w sobotę raniutko wybyła gdzieś z torbą, mówię Toffik coś się kroi, bo za duża ta torba jak na zakupy. I co i racje miałem, nie było jej cały dzień, nawet w nocy, a wieczorem jakieś gradobicie, błyskało, woda się lała ulicami po kostki i nikogo w domu co nas utuli, pocieszy - musiałem do szafy iść. Wróciła na drugi dzień po obiedzie i myślała, że ja będę siedział pod drzwiami i ładne czekał a pod drzwiami siedział Toffik zdrajca - duża w panikę i biega po domu, drze się Garfi, Garfi a ja nic, po chwili się wyłoniłem jednak ze szafy. dobrze jej tak nie Fasolko?
Garfi
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon cze 18, 2012 8:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Znajoma dużej była na Mazurach, niedaleko Mru
Obrazek Obrazek
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 18, 2012 9:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Karolek(ona) pisze:Hej Fasolko i spółka
Ta nasza Duża sobie w sobotę raniutko wybyła gdzieś z torbą, mówię Toffik coś się kroi, bo za duża ta torba jak na zakupy. I co i racje miałem, nie było jej cały dzień, nawet w nocy, a wieczorem jakieś gradobicie, błyskało, woda się lała ulicami po kostki i nikogo w domu co nas utuli, pocieszy - musiałem do szafy iść. Wróciła na drugi dzień po obiedzie i myślała, że ja będę siedział pod drzwiami i ładne czekał a pod drzwiami siedział Toffik zdrajca - duża w panikę i biega po domu, drze się Garfi, Garfi a ja nic, po chwili się wyłoniłem jednak ze szafy. dobrze jej tak nie Fasolko?
Garfi


Szafa jest najlepsza, Garfi, ja to wiem. Ale żeby Duża poszła sobie na dwa dni, to już naprawdę brak odpowiedzialności :(
Fasolka z szafy
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 18, 2012 9:27 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

MalgWroclaw pisze:Znajoma dużej była na Mazurach, niedaleko Mru
Obrazek Obrazek
Fasolka


Tak! :D

Jak Duza jedzie do pracy, to nieraz widzi zajace i sarny.
Jak idzie, to jaszczurki i zaby.

No i dziki. Miejskie dziki.

A... Na podworko przychodza lisy! W nocy.

Pewnie juz niedlugo, bo CYWILIZACJA wkracza :evil:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 18, 2012 10:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

W szafie nie ma nic ciekawego. Nawet moli w niej nie ma. Ani myszy. Nuuuda.
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2012 10:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Bazyliszkowa pisze:W szafie nie ma nic ciekawego. Nawet moli w niej nie ma. Ani myszy. Nuuuda.
Klakier


U nas mole sa :oops:

Skad?
Ciagle mycie. pranie, wietrzenie...
Mole sa za male, by je zlapac i zjesc :oops:

Mru zdegustowany
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 18, 2012 14:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

cześć Fasolek :1luvu:
duża niedługo wychodzi to się zabawimy :mrgreen: a jak wraca i widzi rozpierduch...
to tak dziwnie głośno mruczy :roll:
Figusia życząca miłego popołudnia wszystkim rozrywkowym przyjaciołom
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2012 16:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasol :mrgreen: a ja dziś znowu biegałam po klatce :smokin: , no dobra chodziłam :twisted: ale jak tylko coś usłyszałam to wiałam do domu :ryk:
Bajka zwiedzająca

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 18, 2012 16:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

dinzoo pisze:Fasol :mrgreen: a ja dziś znowu biegałam po klatce :smokin: , no dobra chodziłam :twisted: ale jak tylko coś usłyszałam to wiałam do domu :ryk:
Bajka zwiedzająca


:D

Ja raz wyszedlem :oops:
Pietro nizej :oops:

Moje zdanie na ten temat pewnie cala dzielnica slyszala :oops:

Duza uslyszala. Wyslalla Duzego, zeby zobaczyl, co to za kot
na naszej klatce schodowej. :oops:

A ja badalem mozliwosci kota wzgledem zajecia minimalnej powierzchni
skonsolidowanej z wokalizacja :oops:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 18, 2012 16:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Mru mogles zaginać- na zewn. jest niebezpiecznie :idea:

U nas Smakusia lubi zwiewac i uczy Rudego.
Gucio wystraszony
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103276
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon cze 18, 2012 16:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

anulka111 pisze:Mru mogles zaginać- na zewn. jest niebezpiecznie :idea:

U nas Smakusia lubi zwiewac i uczy Rudego.
Gucio wystraszony


Wiem :oops: :oops: :oops:
Monoftongizacja dyftongow :oops: w praktyce :oops:
W moim wykonaniu :oops:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 18, 2012 16:50 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

podobno Buba kiedyś czmychnęła tak, że jej Duża (ślepa :twisted: ) nie zauważyła i siedziała wciśnięta w kącik (hahaha...ona w kącik :ryk: wciśnięta) bo drzwi były zamknięte ale teraz już się nie wypuszcza zbyt daleko, a Coco to taki jeden sąsiad co mieszka pod nami przyniósł (chociaż ma straszną alergię) bo u niego pod drzwiami darła japę :ryk: coby ją wpuścić, ale ona to jest uciekinierka...wczoraj poszła w odwiedziny do sąsiadów na przeciwko 8O i mówi, że nawet fajnie 8) a ja to tylko tak troszkę po korytarzu śmigam bo u nas jest duży korytarz, a na dół to tylko przez szczebelki popatrzyłam :roll:
Bajka

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 18, 2012 16:52 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

dinzoo pisze:podobno Buba kiedyś czmychnęła tak, że jej Duża (ślepa :twisted: ) nie zauważyła i siedziała wciśnięta w kącik (hahaha...ona w kącik :ryk: wciśnięta) bo drzwi były zamknięte ale teraz już się nie wypuszcza zbyt daleko, a Coco to taki jeden sąsiad co mieszka pod nami przyniósł (chociaż ma straszną alergię) bo u niego pod drzwiami darła japę :ryk: coby ją wpuścić, ale ona to jest uciekinierka...wczoraj poszła w odwiedziny do sąsiadów na przeciwko 8O i mówi, że nawet fajnie 8) a ja to tylko tak troszkę po korytarzu śmigam bo u nas jest duży korytarz, a na dół to tylko przez szczebelki popatrzyłam :roll:
Bajka


8O 8O 8O :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 55 gości