Myślę, że wkrótce go ogłoszę.Bohun jednak ma jakąś infekcję, trzeba się tym zająć.Zanim jednak ukażą się ogłoszenia i domek jakiś się pojawi na horyzoncie, Bohun będzie zdrów jak rybka. Tak się cieszę, że się odblokował, że jest miziaczkiem, że go molestuję

Głaszczę, przytulam, ale on jest spragniony pieszczot, nie miał ich w ogóle, a więc poddaje się temu.
To jest mądry kotek.Załapał, że jeść dostaje w łazience i nawet nie próbuje zaglądać do misek moich kotów, od razu biegnie na swoje miejsce.Za to jeszcze bardziej go kocham

.Bohun sierść ma już ładną, ale jeszcze wypięknieje, urośnie, tak jak było z Czarusiem.Całe miesiące zaniedbań nie tak szybko dadzą się nadrobić.