Wątek cukrzycowy VI

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt cze 15, 2012 20:36 Re: Wątek cukrzycowy VI

Miałam niższe wyniki, ale one były raczej "kontregulacyjne".
Pięć miesięcy nieodpowieniego leczenia (i żywienia) to stracony czas. Dopiero tu, od 11 czerwca, pod kierunkiem Tinki i Waszym, zaczęłam leczenie (i żywienie) z prawdziwego zdarzenia. :)
Mam nadzieję, że będą systematycznie spadać... :)
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Pt cze 15, 2012 20:37 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinka07 pisze:Mamrot, bardzo dobrze robisz, że przy takich wynikach nie podajesz insuliny. Kropelkę podałabym dopiero przy PRE 150-160 mg/dl.

Kciuki trzymam cały czas :ok: :ok: :ok: Za naszą Kropcie :ok: Hurrrrra :ok:
Tinka

Tinko! To dzięki Tobie dziewczyno!

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt cze 15, 2012 20:44 Re: Wątek cukrzycowy VI

Carreras pisze:Miałam niższe wyniki, ale one były raczej "kontregulacyjne".
Pięć miesięcy nieodpowieniego leczenia (i żywienia) to stracony czas. Dopiero tu, od 11 czerwca, pod kierunkiem Tinki i Waszym, zaczęłam leczenie (i żywienie) z prawdziwego zdarzenia. :)
Mam nadzieję, że będą systematycznie spadać... :)

ok.rozumiem. dobrze, że tu trafiłaś !

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt cze 15, 2012 20:45 Re: Wątek cukrzycowy VI

Mamrotku :D

Tinka07 pisze:EDIT: Dla Ciebie też pochwały za udane pomiary i kciuki za dalsze dobre wyniki :1luvu:
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt cze 15, 2012 21:23 Re: Wątek cukrzycowy VI

Aniu!
taki był mój pierwszy wpis 1 sierpnia 2011 pod koniec części IV:

"Witajcie! jestem opiekunką sporej grupy wolnożyjących... jakis czas temu u conajmniej 11 letniej kotki ( znamy sie około 10 lat a przyszła jako dorosła) badanie krwi i... 300 czegos co max powinno być 100, glipizide bp po pół dziennie bez efektu w ilosci spozywanej wody, potem cała tbl. o innej opiece nie ma mowy, choc chwilowo jest w mojej łazience ( incydent z odłowieniem przez obcych ludzi, odzyskalam po 2ch dobach ze schroniska..) jeździmy na zastrzyki antybiotykowe bo byla biegunka.Zbliża się moment kiedy musze ja wypuścić i bardzo mnie serce boli...tak niewiele mogę dla niej zrobić... czy istnieje ryzyko, że tymi tabletkami obniże jej cukier nadmiernie? dotąd jadła dość chętnie dibatic royala ale od 2ch dni niebardzo, zjada troche sensitivity, intstinala... boję sie że jak ja puszczę to gdyby poczuła sie źle straci sie gdzies w krzaczorach i będzie umierała bez pomocy, z drugiej strony życie w mojej mikroskopijnej łazience - żadne... a na "pokojach" ( szt 1) osiem dorosłych kotów i 3 maluchy 12 tygodniowe ( do adopcji... które nie idą), pies... dla Kropki nie ma miejsca nie mówiąc o jej niechęci do innych zwierzaków... "

samej mi trudno uwierzyć, że Kropcia leży obok, oczywiście w pościeli, zaokrąglona jak trzeba, typowa trikolorka charakterna, daje tu wszystkim popalić, szura myszki, piłeczki turla i na cienkich nóżkach drapak w pionie obrabia... niewiarygodne.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt cze 15, 2012 22:37 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinko, dziękuję za wypowiedź, zdaję sobie sprawę, jak wiele kotów osiągnęło na tym forum remisję, po prostu jestem ciekawa, jakie były ich dalsze losy.

Dopiero teraz siadłam do nowego glukometru (Optium Xido) i faktycznie jest fajny. To jest mój czwarty glukometr, więc jakieś porównanie mam. Nakłuwacz jest też ok. Największą porażką był accu check. Nie zużyłam nawet pierwszego opakowania pasków, ponieważ nie byłam w stanie go używać. Moim zdaniem nie nadaje się do kocich uszu (chociaż ktoś go używa na forum, więc pewnie można się nauczyć; są chyba też różne modele), ponieważ, przynajmniej w moim modelu, nanoszenie kropli jest bardzo niewygodne i trudno też ocenić, czy kropla była właściwiej wielkości.
Jestem w każdym razie skłonna porzucić mój stary na rzecz Optium, byle tylko te promocyjne paski nie zniknęły...

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 16, 2012 6:28 Re: Wątek cukrzycowy VI

Kropka bez insuliny chwile... czwartek wieczorem, i wczoraj.
dziś 6.40 PRE 187 - podałam kropelkę.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Sob cze 16, 2012 11:43 Re: Wątek cukrzycowy VI

Dzisiejszy poranny pomiar i cukier znów troszeczkę niższy - 141.

Dzisiaj Agatka oddała krew na badania - pojedzie do IDEXXu na różne testy, na miejscu dostałam od razu morfologię.
Leukocytów ciut mniej (40 tys), ale mamy anemię.
Agatka mimo dokarmiania znów schudła :(
Niestety, teraz najważniejsza jest walka o jej życie, więc wracamy do sterydu i porzucam pilnowanie diety. Wiem, że cukier pewnie wzrośnie, będę powolutku w zależności od wzrostu cukru zwiększać dawkę insuliny. Na razie zaczne od minimalnej dawki sterydu co dwa dni, zobaczymy, jaka będzie reakcja.

Jest też problem z pałeczką ropy błękitnej - na antybiogramie nie ma żadnego antybiotyku, którym moglibyśmy ją zabić :( Czyli trzeba będzie pewnie spróbować z autoszczepionką. Zaraz się zabiorę za poszukiwania, kto nam tą autoszczepionkę zrobi ...

Teraz z niepokojem czekam na wyniki testów z IDEXXu ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob cze 16, 2012 12:40 Re: Wątek cukrzycowy VI

Avian, napisz, proszę skąd ta pałeczka ropy błękitnej. Coś się Agatce paprze? Nie wiem czy jakoś ci pomogę, ale wspomnę jeszcze raz o oleju tamanu. To jest olej tłoczony z orzechów drzewa tamanu. On ma niezwykłe właściwości przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Bywa, że sprawdza się tam, gdzie żaden antybiotyk nie daje rady. Mam znajomą, która cierpiała na pewną skórną dolegliwość bakteryjną. Leczyła to bez końca u wielu dermatologów. Nie pomogła trzymiesięczna kuracja antybiotykami. W końcu lekarze orzekli, że "tego się nie da wyleczyć". Poleciłam jej olej tamanu i... dało się. Ten olej ma wiele fantastycznych właściwości. Być może warto spróbować, jeśli Agatce coś się babrze na skórze. Jeśli nie pomoże, to pieniądze i tak nie są stracone, bo ten olej jest genialnym kosmetykiem, który doskonale regeneruje skórę i bardzo dodaje urody. Jeśli rozważysz zakup (nie jest to droga impreza), chętnie dam namiary na sklep internetowy.

Trochę informacji:

"Właściwości przeciwtrądzikowe posiada olej Kamani = olej tamanu Tamanu Oil uzyskiwany z owoców (o średnicy ok. 4 cm) Calophyllum inophyllum L. (Clusiaceae seu Guttifereae). Drzewo to (dorasta do 15 m wys.) rośnie na wyspach Oceanu Spokojnego. Owoce z wierzchu są zielone, wewnątrz kryją żółte jądro.

Olej Kamani zawiera kwas kalofillowy (C25H24O6) - calophyllic acid (fitoncyd o działaniu przeciwbakteryjnym), kumaryny, laktony o silnych właściwościach bakteriostatycznych i przeciwzapalnych, stgmasterol, lipidy (92%), glikolipidy (6-6,5%), fosfolipidy (1,5-1,6%), olejek eteryczny.
W skład oleju Kamani wchodzą kwasy tłuszczowe: olejowy - ok. 49%, linolowy - ok. 21%, palmitynowy - ok. 14%, stearynowy - ok. 12-13%, linolenowy - ok. 0,28%; dwudziestowęglowe kwasy C20: kwas eikozanoinowy = eicosanoic acid - ok. 0,94%, kwas eikozenoinowy = eicosenoic acid - ok. 0,72%.

Roślina zawiera ksantony - związki pochodne pironu. Ksantony to naturalne inhibitory monoaminoksydazy MAO, ponadto hamują rozwój bakterii, w tym także oporne na antybiotyki Staphylococcus aureus, Bacillus subtilis. Kalanolidy, kalofillolidyna - calophyllolide (C25H22O5) i kwas kalofillowy = calophyllic acid są inhibitorami rewertazy (odwrotnej transkryptazy) wirusów HIV.

Olejek eteryczny Kamani zawiera beta-seskwifelandren (ok. 2%), naftalen (ok. 24%), alfa-kubeben (6-7%), beta-selinen (5%), kalaren (6-6,5%), beta-farnezen (6,5%), farnezol (2,5%), kadinen (4-5%), beta-bourbonen (3%), nerolidol (0,9-1%), oktadekanal (2%), heksadecen (2%) i in.

Olej Kamani wywiera działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwreumatyczne, pobudzające regenerację tkanek. Dawniej był stosowany domięśniowo przy nerwobólach w przebiegu trądu oraz bólach reumatycznych.

Opisano przypadki wyleczenia gangreny, łuszczycy, przewlekłych trądzików, owrzodzeń, trudno gojących się oparzeń, wyprysków, dermatoz - za pomocą oleju Kamani.
Z bardzo dobrym skutkiem stosuje sie olej Kamani w leczeniu ukąszeń owadów, odmrożeń, zmacerowanej skóry, blizn na podłożu zapalnym, stanów zapalnych narządów płciowych, stanów zapalnych gruczołu mlekowego (sutka), opryszczki, stanów zapalnych i rozpadlin odbytu, oparzeń promieniami X. Niemieccy fitoterapeuci polecają olej Kamani do leczenia przerostu gruczołu krokowego, przewlekłych nieżytów i stanów zapalnych przewodu pokarmowego i moczowego, choroby wrzodowej, do profilaktyki miażdżycy, choroby wieńcowej, zatorów i zawałów.
Zalecany do leczenia chorób włosów i skóry owłosionej (łupież, łuszczyca, zapalenie mieszków włosowych, łysienie). Preparaty przeciwtrądzikowe (mleczka, kremy) zawierają 50% oleju Kamani.

Olej Kamani dobrze wchłania się w skórę, daje efekt uelastycznienia, nawilżenia, odżywienia i odprężenia.
Zapobiega powstawaniu zaskórników. Przyśpiesza regenerację naczyń krwionośnych, działa przeciwzakrzepowo i przeciwzawałowo, pobudza czynności układu siateczkowo-śródbłonkowego (aktywator fagocytozy).
Olej Kamani stosuje się na skórę i błony śluzowe, doustnie, doodbytniczo oraz pozajelitowo.
W przypadku chorób skóry zaleca sie skojarzenie leczenia zewnętrznego z wewnętrznym. W skład preparatów złożonych z olejem Kamani wchodzą olejki eteryczne, witaminy, woski roślinne i zwierzęce. W akneterapii poleca się preparaty zawierające olej Kamani wraz z olejkiem rumiankowym, olejkiem lawendowym, geraniowym, różanym. Olejki eteryczne dodaje sie w ilości do 10%, olej Kamani w ilości 50%"
_______

A teraz do Tinki. Po zmiejszeniu dawki insuliny do 2 jednostek mamy tak:

14.06 rano HI, wieczorem HI
15.06 rano 456, wieczorem HI
16.06 rano 157, w południe 209

Tinko, jak nam idzie?

___________
I co u Carrerasa?
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Sob cze 16, 2012 13:06 Re: Wątek cukrzycowy VI

Małgosiu, pałeczka ropy wyszła z wymazu z noska.
Całkiem przypadkowo, przy okazji kataru wzięłam próbkę i dałam do badania. No i jest wynik ...
Agatka brała ostatnio na ten katar Dalacin C - to antybiotyk, który pomógł jej w styczniu, kiedy miała duże dziwne nacieki w główce, przy zatokach i oczodołach (a chwilę wcześniej ogromny ropień pod policzkiem, wewnętrzny). Wtedy dr Jagielski zalecił Dalacin, bo wnika też w kości - faktycznie sie sprawdził.

A ten olej to tylko zewnętrznie do stosowania, czy można dawac dopyszcznie?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob cze 16, 2012 14:04 Re: Wątek cukrzycowy VI

Avian, ja mam doświadczenie tylko ze stosowaniem zewnętrznym, więc nie potrafię rzetelnie nic poradzić jeśli chodzi o stosowanie wewnętrzne. Niby piszą, że można (doustnie, doodbytniczo), ale ja nie sprawdzałam i nie znam nikogo, kto by tak robił. Sama stosuję jako kosmetyk zarówno upiększający/przeciwstarzeniowy jak leczniczy. W ekspresowym tempie goi rany - szczególnie trudne kocie zadrapania (beztlenowce na pazurach). Znikają po nim blizny i przebarwienia. Wszelkie niespodzianki na skórze leczy bardzo szybko, to samo z ukąszeniami przez owady. Zdumiewająco odblokowuje pory i tym samym oczyszcza skórę.
Nie mam pojęcia jak by można Agatce pomóc jeśli ta ropa w zatokach... Sama bym na mojej kici nie zaryzykowała podawania wewnętrznego. Najprawdopodobniej nic strasznego by się nie stało, ale bez doświadczenia... po prostu nie.
Szkoda, myślałam, że może Agatka ma jakąś rankę - wtedy byłoby łatwiej. No ale z Agatką chyba nic nie jest łatwe... :)
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Sob cze 16, 2012 17:25 Re: Wątek cukrzycowy VI

Mamrot pisze:Aniu!
taki był mój pierwszy wpis 1 sierpnia 2011 pod koniec części IV:

"Witajcie! jestem opiekunką sporej grupy wolnożyjących... jakis czas temu u conajmniej 11 letniej kotki ( znamy sie około 10 lat a przyszła jako dorosła) badanie krwi i... 300 czegos co max powinno być 100, glipizide bp po pół dziennie bez efektu w ilosci spozywanej wody, potem cała tbl. o innej opiece nie ma mowy, choc chwilowo jest w mojej łazience ( incydent z odłowieniem przez obcych ludzi, odzyskalam po 2ch dobach ze schroniska..) jeździmy na zastrzyki antybiotykowe bo byla biegunka.Zbliża się moment kiedy musze ja wypuścić i bardzo mnie serce boli...tak niewiele mogę dla niej zrobić... czy istnieje ryzyko, że tymi tabletkami obniże jej cukier nadmiernie? dotąd jadła dość chętnie dibatic royala ale od 2ch dni niebardzo, zjada troche sensitivity, intstinala... boję sie że jak ja puszczę to gdyby poczuła sie źle straci sie gdzies w krzaczorach i będzie umierała bez pomocy, z drugiej strony życie w mojej mikroskopijnej łazience - żadne... a na "pokojach" ( szt 1) osiem dorosłych kotów i 3 maluchy 12 tygodniowe ( do adopcji... które nie idą), pies... dla Kropki nie ma miejsca nie mówiąc o jej niechęci do innych zwierzaków... "

samej mi trudno uwierzyć, że Kropcia leży obok, oczywiście w pościeli, zaokrąglona jak trzeba, typowa trikolorka charakterna, daje tu wszystkim popalić, szura myszki, piłeczki turla i na cienkich nóżkach drapak w pionie obrabia... niewiarygodne.


Mamrot, piękna historia! I jaka budująca! Kropcia i inne koty mają szczęście, że trafiły na Ciebie! :)
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Sob cze 16, 2012 17:51 Re: Wątek cukrzycowy VI

Małgosiu, dzięki na info o oleju Kamani. Wypróbuję na sobie! :)

O, widzę, że u Tofika poprawa! Niech tak trzyma! :) Jaki to straszny, pełen napięcia, moment tuż przed podaniem przez glukometr wyniku, prawda?

A Carreras ciągle głodny. Gdy mnie nie ma domu, śpi i chyba zapomina o głodzie. Gdy jestem, nie mam życia. :) Ranne PRE mierzę o 4.00. Niestety, kot ma swój czas - nie letni, ale bardzo letni. Wstaje tuż po 3-ciej, wskakuje na moje łóżko, mruczy mi do ucha, liże po nosie itp. Około 9-tej kąpałam się. Kot miał jeszcze godzinę do posiłku +6. Oparł się przednimi łapkami o brzeg wanny i tak wrzasnął mi nad głową, że nieomal serce mi stanęło. Jest oburzony, że całe życie jadł do woli (moja wina!), a tu raptem go się głodzi.
Z jednej strony zazdroszczę Ci, że Twój Toffee nie ma apetytu. ;) O, teraz, mimo że o 18.00 dostał 70 g Animondy, wydziera się...
Tinka, podała mi drugi sposób karmienia, o większej częstotliwości podawania posiłków, ale poczekam z nim do wtorku. Dopiero w poniedziałek będę miała karmnik.

O, właśnie zmierzyłam ketony. Jest mi łatwo to robić, bo Carreras robi siusiu do plastikowego pudełeczka, o objętości ok. szklanki. W styczniu szukałam sposobu, jak pobrać mocz do badania. Kot nie zaprotestował i tak zostało. Pudełko stoi pośród żwirku, przy końcu kuwety.
Ostatnio edytowano Sob cze 16, 2012 18:04 przez Carreras, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Sob cze 16, 2012 18:02 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinko, składam meldunek (2,25U druga doba):

PRE - 452, 60 g Animondy
+ 2 - 70 g Animondy
+ 6 - 70 g gotowanej wołowiny
PRE - 488, 60 g Animondy
+ 2 - 70 g Animondy

Ketony - brak
-------------------------------------------------------------
Chyba na razie dam sobie spokój z tą wołowiną.

Tinko, czy na noc, tj. o 22-giej (+6), mogę dać trochę więcej kurczaka, tj. 80 g? Przepraszam, że się tak targuję…

I jeszcze chciałam się upewnić: czy jutrzejsze pomiary (krzywa cukrowa) mam robić co godzinę (od 4.00 do 16. 00?) i przy takim samym dokarmianiu?
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Sob cze 16, 2012 18:11 Re: Wątek cukrzycowy VI

Agatka 5 godzin po podaniu sterydu ruszyła do misek :D
Polizała, pochrupała, popiła :D
I dobrze, bo w międzyczasie cukier spadł do 60.
Dzis kuchnia serwuje Agatce Conva z sosikiem. Mam zamiar wcisnąć jej całą saszetkę.
Od jutra mam nadzieję, Agatka sama będzie jadła wystarczające ilości ... strasznie jest chuda, tyłeczek wąziutki :(

Jestem ciekawa, jak sie cukier zmieni po sterydzie.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Yagutka i 5 gości