Nemisiowe Okruszki

[jasdor]

To znowu ja

Jesteście Warszawianki to Wam powiem, że we środę ekipa krosnieńska zamierza zrobic najazd na Warszawę z dwoma kociakami
Mutka i Murka (mama i córeczka) wybierają się w Waszą stronę

Mutka zostaje w Markach, a Murka jest tylko przejazdem, w Warszawie ma przesiadkę i udaje sie do Poznania. Tak sie porobiło, a ja jestem uziemiona, mam zakaz opuszczania aresztu na czas dłuższy

[Megana]

<zagubiona w akcji>
Ta Murka, która miała mieć u mnie kwarantannę??

[jasdor]

<zagubiona w akcji>
Ta Murka, która miała mieć u mnie kwarantannę??

Nie Meg, niestety. Tamta Murka została, jako jedyny kot u babiszona. Nie jest złapana, nie wiem, co się z nią dzieje:( Nie była nawet wysterylizowana Nie mam kontaktu i chyba tak jest lepiej

TA Murka - to mamusia Mutki (bez uszka) tak została nazwana DT. Przyszłość TEJ Murki maluje się w ładniejszych kolorach

[Nemi]

Fajny taki jeżurek z kością w paszczy Jeże teoretycznie prowadzą koczowniczy tryb życia, ale patrząc na na te, które wyjadają jedzenie kotom wolnożyjącym - jednak wracają do jedzonka.

Z Ryjkiem pędziliśmy dziś do Pani Wet, ponieważ poczułam od niego zapach rozkładu. O tyle jest to niezwykłe, że stale mam zapchany nos i nic nie czuję. Ale okazało się, że alarm był fałszywy i idzie ku lepszemu. Zapach był, ponieważ jeszcze niektóre jego części odpadają. Został dokładnie oczyszczony, w znieczuleniu i dostał dodatkowe imię "Ćpun"

[Nemi]

Wiecie co, dziś to już jestem tak zdenerwowana, że aż mnie żołądek boli. No nic, wieczorem wszystko się wyjaśni. Powiem jednak otwarcie, że liczę na wsparcie duchowe, bo będzie trudno

[jasdor]

Cała Nemi
Zasieje ziarno niepokoju i znika
Czekamy....

[Nemi]

A... bo zapomniałam napisać, że zapowiedziało się to przedszkole z okolic Wyszkowa. Zeznania są różne - na podstawie informacji od opiekunki wysnułam wniosek, że jedzą już normalne jedzenie. Ale zaczęłam drążyć, i okazało się że prawdopodobnie trzeba im będzie masować brzuchy I temperatury też trzeba pilnować - o matko Jeśli nie zmienią zdania, pojawią się wieczorem.

[jasdor]

nie da się nasłać na nie Ufi? Może by pomogła w opiece. Taki koci jęzorek potrafi wymasować . Może przygarnie.

[Nemi]

Raczej liczyłabym na Osamę. Ufi sama jest jak nieogarnięte dziecko A Osamka wszystkim matkuje.

Ostatnio Ufi wyglądała za bramę. Patrzę Osama pędzi, jakby ją gnało 100 diabłów. Pomyślałam sobie, że da Ufolowi po głowie, wystraszy ją i będziemy ganiać po sąsiadach w poszukiwaniu kota. A tu nie. Osama wyszła na zewnątrz, zajęła strategiczną pozycję pod płotem i pilnowała.

[jasdor]

Zapraszam, fajne rzeczy dla "dziewczynek" Będzie dokładka
viewtopic.php?f=20&t=143081

[Nemi]

Super rzeczy !

Przedszkole :





Teraz śpią. Ale obawiam się, że ten błogi stan długo nie potrwa Jak im coś potrzeba, to gwiżdżą Jak na jakąś służbę

[jasdor]

Ale śliczne Rewelacja
I jakie samodzielne

[Nemi]

POMOC DLA KOTÓW POTRZEBNA

Państwo, którzy dzielnie zaopiekowali się jeżami, powiedzieli, że na działce ich sąsiada, znajduje się około 20 kotów. Według nich są są bardzo zaniedbane. Teraz sąsiad wyjechał na miesiąc i koty zostały praktycznie bez jedzenia. Z tego co mówili, koty raczej nie są wysterylizowane. Czasami dokarmiają je osoby, które przyjeżdżają na działkę na wakacje... ale później wyjeżdżają i koty zostają na łasce losu.

Obiecałam im, że dowiem się co można w takiej sytuacji zrobić - dlatego proszę Was o pomoc i rady. Ja nie mam pojęcia

[Megana]

Jeśli państwo są w porządku, a sądząc po jeżach tak, to muszą sami zacząć dokarmiać, i poprosić jakąś może fundację o pomoc w serylizacji, jeżeli nie czują się na siłach sami łapać.
Gdzie ta działka w ogóle?

[jasdor]

Jakie to szczęście, że to tak daleko ode mnie .......