DWA KOTY I... PIES? CZY TAKI SCENARIUSZ JEST MOŻLIWY? S.10

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 15, 2012 17:54 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - guzek na węźle chłonnym :( st

No i wróciły zaparcia Matwieja :( Mimo codziennej porcji RC fibre response. Przez kilka dni rezultat stosowania tej karmy był fenomenalny, a teraz znowu nic. O co chodzi? Daję mu codziennie rano garść tych chrupek. Oprócz tego codziennie dostaje pastę odkłaczającą. Stosowałam już błonnik, Colon C, już wszystkie możliwe cuda na kiju. Kupiłam też laktulozę, ale ona ma smak malinowy! Matwiej kijem tego dotknąć nie chce. Może powinnam go w ogóle przestawić na RC fibre response? Czy można ją stosować ciągle w większych ilościach?
Już nie wiem, co zrobić :(
Obrazek Obrazek

B&B

 
Posty: 112
Od: Czw mar 15, 2012 13:53

Post » Pt cze 15, 2012 18:18 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - guzek na węźle chłonnym :( st

B&B pisze:No i wróciły zaparcia Matwieja :( Mimo codziennej porcji RC fibre response. Przez kilka dni rezultat stosowania tej karmy był fenomenalny, a teraz znowu nic. O co chodzi? Daję mu codziennie rano garść tych chrupek. Oprócz tego codziennie dostaje pastę odkłaczającą. Stosowałam już błonnik, Colon C, już wszystkie możliwe cuda na kiju. Kupiłam też laktulozę, ale ona ma smak malinowy! Matwiej kijem tego dotknąć nie chce. Może powinnam go w ogóle przestawić na RC fibre response? Czy można ją stosować ciągle w większych ilościach?
Już nie wiem, co zrobić :(

A jogurt naturalny ,albo smietanka nie pomogłyby :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 15, 2012 18:20 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - ZAPARCIA WRÓCIŁY :( STR. 10

Jest na rynku lactuloza bez dodatkow smakowych.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 15, 2012 18:26 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - ZAPARCIA WRÓCIŁY :( STR. 10

Jest preparat o nazwie Duphalac - laktuloza, ale pod inną nazwą i bez dodatków smakowych. Dodawałam mojej kotce do mokrej karmy i zjadała bez problemów.
Podobno można podawać przez dłuższy czas, ale lepiej upewnić się u weta.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 15, 2012 18:29 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - ZAPARCIA WRÓCIŁY :( STR. 10

:roll: A ja tu z jakas smietanka wyskakuje :? :oops: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 15, 2012 18:31 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - ZAPARCIA WRÓCIŁY :( STR. 10

Śmietanki Matwiej na pewno nie odmówi :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 15, 2012 18:33 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - ZAPARCIA WRÓCIŁY :( STR. 10

Oj, dokocenie też miałem wcale nie tak dawno:)

Oby zatwardzenia szybko mineły!
adeeniet
 

Post » Pt cze 15, 2012 18:57 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - ZAPARCIA WRÓCIŁY :( STR. 10

No właśnie śmietanką Matwiej pogardza. Według niego do picia nadaje się tylko woda do kwiatów, ewentualnie woda cieknąca z kranu albo od czasu do czasu (raczej rzadko) krowie mleko.
Kupię ten duphalac, już o nim czytałam, ale on podobno jest bardzo słodki. Nie wiem, czy Matwiej da się oszukać. Rozpieściłam go i on teraz byle czego nie jada...
Myślicie że RC Fire można stosować jako główną/jedyną suchą karmę? I to do końca życia? Może po prostu je tego za mało i dlatego zaparcia wróciły?
Obrazek Obrazek

B&B

 
Posty: 112
Od: Czw mar 15, 2012 13:53

Post » Pt cze 15, 2012 19:22 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - ZAPARCIA WRÓCIŁY :( STR. 10

Duphalac jest słodki, fakt. Ale podobno koty nie czują słodkiego smaku. :mrgreen:

Nie wiem, czy RC Fibre może stosować jako karmę podstawową.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2012 20:59 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - ZAPARCIA WRÓCIŁY :( STR. 10

Ja nie wiem, co się dzieje z Matwiejem. Odkąd kupiłam mu suche RC fibre response, przestało mu smakować to, czym zajadał się do tej pory. A zajadał się pasztetami, które mieszałam mu z mięsem mielonym albo w kawałkach. On zawsze był wybredny i szybko doznawał kulinarnej nudy. I tak - już kilka miesięcy temu zupełnie przestał jeść karmę w kawałkach - zlizywał z nich tylko sos. Więc zaczęłam kupować pasztety. I poskutkowało, tyle że praktycznie co miesiąc musiałam mu zmieniać markę tych pasztetów, bo mu się nudziły. Mam wrażenie, że kupowałam mu już wszystko - animondę, hill's, purinę, miamor, leonardo, bozitę, shebę. Wszystko to mu się już przejadło.A on teraz ZUPEŁNIE NIE CHCE JEŚĆ MOKREGO. Czasami skubnie trochę surowego kurczaka albo wyżebrze kawałek wędliny. Bo też nie jest tak, ze on się mokrego nie domaga. Domaga się, a jakże, tylko że pogardza tym, co ja mu proponuję.

Poradźcie, co mogę mu kupić???
Obrazek Obrazek

B&B

 
Posty: 112
Od: Czw mar 15, 2012 13:53

Post » Pt cze 22, 2012 13:19 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - JAKA KARMA DLA WYBREDNEGO? STR

RC Fibre jest chyba wyjątkowo smakowite. Moja Bajka też uwielbia tę karmę i oddałaby za nią każdy przysmak.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 26, 2012 19:11 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - JAKA KARMA DLA WYBREDNEGO? STR

Cześć wszystkim. No i zrobiłam USG Wiewiórze (która ostatnio została przechrzczona przez mamę TŻ-a na Koszkę) no i sama nie wiem, co mam myśleć. Mała ma dalej powiększone węzły chłonne, ale zdaniem weta raczej nie są to zmiany rakowe. Piszę "raczej", bo wykluczyć to może jedynie biopsja. Ale wet mówi, że biopsję się robi wtedy, kiedy kot czuje się źle i kiedy jest faktyczne podejrzenie, że ma raka. Kazał mi przyjść na USG za rok. Jeśli węzły chłonne dalej będą powiększone, to będzie biopsja. Chyba że Koszka wcześniej poczuje się gorzej. No i ja teraz sama nie wiem. Moja koleżanka wzięła jakiś czas temu ze schroniska kotka, który czuł się rewelacyjnie przez kilka miesięcy u niej, a potem z dnia na dzień zgasł. No i okazało się, że to rak :(

Może powinnam zrobić biopsję tak dla świętego spokoju?

Z lepszych wieści - mała czuje się rewelacyjnie. Jutro będzie wiadomo, czy trzeba ją jeszcze raz odrobaczać (kupa się bada). Jeśli nie, to szczepimy :D
A Matwiejowi zupełnie przeszły zaparcia po tym, jak zrobiłam z RC Fibre jego karmę podstawową. No i znowu wrócił mu apetyt na mokre - ale teraz chce tylko shebę z wołowiną :roll: Trochę go oszukuję i dodaję mu tam mielonego indyka.

Aha - mam do oddania po pół buteleczki difadolu i floxalu - kropli do oczu na infekcje wirusowe (herpes, chlamydioza itd). Ktoś potrzebuje?
Obrazek Obrazek

B&B

 
Posty: 112
Od: Czw mar 15, 2012 13:53

Post » Pon sie 06, 2012 15:45 Re: DOKOCENIE Z HAPPY ENDEM - FLOXAL I DIFADOL DO ODDANIA ST

Mądrzy ludzie, poradźcie. Moja znajoma chce mi na miesiąc podrzucić swojego psa, którego chyba ze trzy miesiące temu wzięła ze schroniska. Pies jest średniej wielkości, w średnim wieku, spokojny, nieśmiały, przemiły i bardzo bojaźliwy. No i mam problem. Po pierwsze, ja się na psach zupełnie nie znam, a po drugie, mam w domu dwa dorosłe koty!!!

I teraz pytanie - czy dorosłe koty będą w stanie zaakceptować takiego nieproszonego gościa? Czy jest w ogóle sens się nad tym zastanawiać? Niestety, nie mogę zorganizować dla tej trójki herbatki zapoznawczej, bo koleżanka jest z innego miasta i chce mi tego psa podrzucić w drodze nad morze. Pies podobno dobrze reaguje na koty, w ogóle w stosunku do niczego nigdy nie wykazuje agresji. Jak myślicie?
Obrazek Obrazek

B&B

 
Posty: 112
Od: Czw mar 15, 2012 13:53

Post » Pon sie 06, 2012 15:57 Re: DWA KOTY I... PIES? CZY TAKI SCENARIUSZ JEST MOŻLIWY? S.

Jako psiara na taki numer bym sie nie zgodzila- jesli ja bardzo lubisz i pies Cie db zna,mozesz sie zaopiekowac nim w jego wlasnym domu. Ale pamietaj ,ze pies jest wtedy na wlasnym terenie i moze potraktowac jak intruza osobe ,ktora wchodzi- znajoma db znana mojej lagodnej Gapie- jak wchodzila do mnie ,by ja wyprowadzic awaryjnie....wpierw do niej zagadywala przyjaznie i dopiero jak Gapka sie z nia owacyjnie witala uchylala szerzej drzwi mojego mieszkania. A ma doswiadczenie z duzymi psmai. To zwierzak i jako taki z zasady nieprzewidywalny, na nagle wprowadzenie obcego psa na miejscu Twoich kotow bym zaczela lac demonstracyjnie ze stresu :twisted: :wink:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103271
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 06, 2012 16:19 Re: DWA KOTY I... PIES? CZY TAKI SCENARIUSZ JEST MOŻLIWY? S.

Kiepski pomysł ,biorąc pod uwagę Twoje mieszkanie jak i czas którego masz mało :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, teesa i 319 gości