Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Właśnie wróciłam ze dwora, portki mokre do kolan.

najmysia pisze:Właśnie wróciłam ze dwora, portki mokre do kolan.

tak leje, czy tak Łódź zalało?

Tak leje cały czas :cry:

Czekam na ten upał

Kotki sa prześliczne :ok:

A moje dzis cały dzień śpią ,meteopaci :!:

kiche_wilczyca pisze:tak leje, czy tak Łódź zalało?

już nie leje. Zalać nie zalało, ale lało na tyle, że w trakcie chodzenia zmoczyło mi pory dokładnie. Kurtka mi do tej pory nie wysejchła.

Nie można małym dawać jeść na jednym talerzu. Odolion na wszystkich warczy i straszy, rodzeństwo się go boi.

najmysia pisze:Nie można małym dawać jeść na jednym talerzu. Odolion na wszystkich warczy i straszy, rodzeństwo się go boi.

malutki, słodki kotecek :mrgreen:

To despotyczny potfoooor siejący terror :mrgreen:

a Olafek? z czego taki urósł? pewnie cichcem michy wylizuje :ryk:

najmysia pisze:To despotyczny potfoooor siejący terror

Jak ty śmiesz obrażać pana nevka, on tylko stara się dużo jeść żeby być silny :mrgreen:

Miziakami w tym towarzystwie jest Olaf i Olwena. Orrin i Ortalion sa bardziej samodzielne. Owszem przychodza na mizianki ale nie sa nachalne. Zwiedzaja namietnie nowo odkryte terytoria (przedpokoj, łazienkę, kibel) Juz wiedzą tez że za drzwiami od Moniki jest też cos do zbadania ale tam jest zamknieta Cioteczka i jeszcze tam nie wchodzą bo mamusia leje Cioteczke.

Pynzia uważa pewnie że maluchy sa już duże bo przestala sie napychać na zapas.

dinzoo pisze:Jak ty śmiesz obrażać pana nevka

a tak, Pan Ci on cała gębą :mrgreen:

Szura-najmysi mama pisze:Pynzia uważa pewnie że maluchy sa już duże bo przestala sie napychać na zapas.

jak ja bym nią była i widziała jak się Othalan napycha przy misce, to też bym zaczęła bar mleczny zamykać

Ale ona je karmi

Zwołuje je, aone najczęsciej maja ja w nosie :mrgreen:

Wtedy Pynzia bierze w pysio jakąś zabawke i probuje namowić je na zabawę. Grucha przy tym ślicznie :ok:

biedna, tak się stara, a one ją olewają

kiche_wilczyca pisze:biedna, tak się stara, a one ją olewają

Też mi jej chwilami żal

Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Kto przegląda forum