Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 14, 2012 15:43 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Aniado i misku! Trzymajcie się!

Jak nie urok to sra...ka :| :(

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw cze 14, 2012 17:03 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

OLABOGA dla Misia :ok:
napisz proszę jak się czuje
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 14, 2012 17:24 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Byliśmy w lecznicy i - po swoich dotychczasowych doświadczeniach z wetami - jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Misiowi natychmiast zrobiono USG. Wyszły dwa kamienie. Aby zbadać, jakiego są rodzaju, zacewnikowano kocurka i to tak sprawnie, że nawet nie drgnął. Ściągnięto mocz, całkiem sporo, i jutro będą wyniki. Dostał środki rozkurczowe. W tzw. międzyczasie, gdy byłam w pracy, musiał troszkę siurknąć, bo pęcherz nie był specjalnie pełny.
Uspokoiłam się, bo widzę, że młodzi mają pojęcie. Jak jest znana przyczyna kłopotów, to już więcej niż połowa sukcesów.

Ponadto odrobaczyliśmy całe towarzystwo.

Co ciekawe - zrobiono Bolusiowi badanie rogówki oczka. No takiego dziwa się nie spodziewałam. Okazało się, że bielmo jest już tylko blizną, a oczko jest całkiem zdrowe.
W ogóle Bolutek prezentuje się kwitnąco i s...a na potęgę. :D
Aniada
 

Post » Czw cze 14, 2012 17:31 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Same dobre wieści. :) Oczko już na ostatnich zdjęciach wyglądało zupełnie normalnie. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw cze 14, 2012 17:33 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Trzymam kciuki za Bolusia!!!
adeeniet
 

Post » Czw cze 14, 2012 17:45 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Dobrze, że znalazłaś odpowiednich wetów.
To naprawdę bardzo ważne :ok:
pozdrawiam całą ferajnę :D

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Czw cze 14, 2012 17:49 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Zazusia pisze:Dobrze, że znalazłaś odpowiednich wetów.
To naprawdę bardzo ważne :ok:
pozdrawiam całą ferajnę :D


No mam nadzieję. Na razie najkonkretniejsi spośród wszystkich, jakich w JG spotkałam.
Misiaczek był super grzeczny. Posadziłam go na stole, pozwolił sobie ogolić kawałek brzuszka, zrobić USG, zacewnikować, bez grama "znieczulacza". Mój chłopczyk kochany.
Aniada
 

Post » Czw cze 14, 2012 17:56 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Mój brat niedawno zmienił wetów, właśnie dla dwójkę młodych - dziewczyny miały zdecydowanie większą wiedzę od ich dotychczasowego weta.

Pisałam Ci, że oczko się zagoi? :mrgreen: Tylko potrzeba czasu na regenerację.

Jeden z moich kocurków też się przytykał, dwa razy, za pierwszym był cewnikowany, ponieważ zbyt duży brzuszek utrudniał określenie, czy pęcherz jest pełen, leciutka narkoza, na szczęście okazało się, że moczu nie ma za dużo. Zaczął jeść RC Urinary HD. Wszystko wróciło do normy, jednak była chwila, gdy musieliśmy podawać starą karmę, bo nie mogłam dostać tej i niestety, problem wrócił.
Znów przytkanie, w moczu lekki piasek, i teraz wiem, że nie mogę zmieniać, ewentualnie jako dodatek daję coś innego, ale ta karma musi być :/

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Czw cze 14, 2012 17:58 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

To dużą ulga, wiedzieć, gdzie można pójść z kotem w razie czego.
Za zdrówko futer ! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw cze 14, 2012 18:09 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Śledzę od dawna Niebieską Rodzinkę ale wpisuję się dopiero teraz przy okazji kłopotów Misia.

We wtorek mój kocurek Zezik tak samo się przytkał, wczoraj cały dzień w lecznicy, cewnikowanie, badania itp.
Niestety w mojego dodatkowo wystąpił krwiomocz + wyszły nieciekawe parametry nerkowe :(
Kicio jest teraz przez 6 tygodni na diecie nerkowej + czekają go dodatkowe badania pęcherza bo nie wiadomo skąd ta krew w moczu.
Kocio brykał i był okazem zdrowia (3 lata ma) a tu nagle takie załamanie zdrowia.

Kciuki za wszystkie nasze miśki :ok:

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5781
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 14, 2012 18:46 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Ojej, Piccolo, kciuki za Zezika :ok: U nas na szczęście krwi nie było. Prawdopodobnie rzecz cała zakończy się jedzeniem odpowiedniej karmy i tyle.

Ufff... Wykończona jestem. Pół dnia jeździmy w następujących konfiguracjach:

- Miś + Boluś
- Jożo + Pola
- Czesio - transport giganta

Nie dokocę się już nigdy w życiu. Pocieszające jest jedynie to, że jeśli Boluś i spółka nie uszczęśliwią nas dzisiaj gromadą robali, to od jutra losy ich życia wewnętrznego będzie śledził jedynie Gazda, bo ja wyjeżdżam. "Ciao, auf wiedersehen, good bye". Ale odpocznę. Oby się tylko Miś odetkał.
Dlatego proszę się nie martwić brakiem wieści. Odezwę się w poniedziałek.
Aniada
 

Post » Czw cze 14, 2012 19:10 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Kochana. Ja mamw kazdej ręce po transporterku, w zębach mały transporterek z Amelką .A wokół mnie jest opleciona smycz ,na jej końcu Melon...

Bolus faaaajny jest.

A Misiowi ślę głaski.Od siebie i żonki(rzonki) :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 14, 2012 19:31 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Aniada pisze:Ojej, Piccolo, kciuki za Zezika :ok: U nas na szczęście krwi nie było. Prawdopodobnie rzecz cała zakończy się jedzeniem odpowiedniej karmy i tyle.

Ufff... Wykończona jestem. Pół dnia jeździmy w następujących konfiguracjach:

- Miś + Boluś
- Jożo + Pola
- Czesio - transport giganta

Nie dokocę się już nigdy w życiu. Pocieszające jest jedynie to, że jeśli Boluś i spółka nie uszczęśliwią nas dzisiaj gromadą robali, to od jutra losy ich życia wewnętrznego będzie śledził jedynie Gazda, bo ja wyjeżdżam. "Ciao, auf wiedersehen, good bye". Ale odpocznę. Oby się tylko Miś odetkał.
Dlatego proszę się nie martwić brakiem wieści. Odezwę się w poniedziałek.


he he he nigdy nie mów nigdy :1luvu:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 14, 2012 19:37 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Te! :twisted:

Topsz... Melduję, że Pola nie ma robali 8) Zawsze to coś.
Wetka przepowiadała, że Boluś może mieć nieźle prosperującą hodowlę. Czekamy...
Aniada
 

Post » Czw cze 14, 2012 19:51 Re: Boluś ze śmietnika (2) Chrupiemy chrupki i tylko chrupki

Aniada pisze:Te! :twisted:

Topsz... Melduję, że Pola nie ma robali 8) Zawsze to coś.
Wetka przepowiadała, że Boluś może mieć nieźle prosperującą hodowlę. Czekamy...

mój maluszek zdrowieje, apetycik, dziś był rosołek na kurzym cycku, z niechęcią, ale sie zjadło, oczko jedno super, drugie otwiera sie i troszkę łzawi, szaleje w klatce na króliki, bo jeszcze nie moge jej wpuścić na mieszkanie, w sobotę jedziemy na kontrolę, czy można już odrobaczyć? :roll:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 128 gości