oo zdjęcia ;D no te małe są cudowne

szok że jeszcze nikt sie nie zgłosił (jedna do mnie pisała , odparła że ma problem bo transport... ta kobieta jest z okolicy Rzeszów, chciała Tole)
hehe ;D ale masz tam szyrkletkowo
ojj dużo dużo, też zauważyłam że sporo jedzą jak je karmiłam... i że szybko

ale chyba chcą nadrobić wcześniejszą głodówkę.

też trzymam kciuki o te 3 z pod basenu, że będą dzikie i tam zostaną, mam nadzieje że ta nie pójdzie ich łapac...

i nie przywlecze sobie dzikich kociąt...
co do Sm też bym się nie chwaliła. ale ona sie chwali

jak rok temu byli o te sterylizacje, to jak przyszłam to od razu. a tu była straz miejska, i jakaś ze schroniska i ktos tam jeszcze.
mam nadzieje że trafiłaś na takich co jak mówia to zrobią, a nie... gadać gadają a zrobić nie zrobią...