WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 13, 2012 11:55 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Przykro mi Iza ale nie jesteś wyjątkiem :evil: Moje dziecko kiedyś powiedziało, że gdyby nie koty to miałabym teraz wypasiona willę :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

Angalia

 
Posty: 455
Od: Sob mar 31, 2012 9:00

Post » Śro cze 13, 2012 11:58 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Angalia pisze:Przykro mi Iza ale nie jesteś wyjątkiem :evil: Moje dziecko kiedyś powiedziało, że gdyby nie koty to miałabym teraz wypasiona willę :twisted:


Ja tez bym miała. :( I Mąż by miał wypasiony po dach samochód.A może nawet dwa..... :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 13, 2012 12:00 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Idac tym tropem dalej.......... mamy stado kotów, które trzeba nakarmić, wysterylizować, leczyć, itp. :twisted:
Ale powiedz co byśmy robiły gdyby tego nie było :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

Angalia

 
Posty: 455
Od: Sob mar 31, 2012 9:00

Post » Śro cze 13, 2012 12:04 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Angalia pisze:Idac tym tropem dalej.......... mamy stado kotów, które trzeba nakarmić, wysterylizować, leczyć, itp. :twisted:
Ale powiedz co byśmy robiły gdyby tego nie było :ryk: :ryk:


Jak to co? 8O Ja byłabym panią Inspektor w ZUSie jak poprzednio.Do tej pory już bym może awansowała na Kierowniczkę referatu..... :roll: Ludzie by przychodzili.Kłaniali się.Czekoladki przynosili.Nikt by nie pluł i nie lał wodą z balkonu.Dobrze że chociaż te parszywe czasy mam już za sobą.Człowiek to sobie potrafi życie skomplikować. :roll: :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 13, 2012 12:06 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Witaj Pani Kierownik :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Angalia

 
Posty: 455
Od: Sob mar 31, 2012 9:00

Post » Śro cze 13, 2012 12:09 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Tak..... :lol: taka kariera mi przepadła.Kurde no! A wiesz że mam zawód Technik ekonomista przedsiębiortsw Rolnych? Dobre co? Teraz mam nawet swoje stado..... :lol:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 13, 2012 12:13 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

No i robisz ekonomię dla kotów wolnożyjących :mrgreen: A może tak spróbować licencjatu z tego zagadnienia lub co najmniej pracy magisterskiej :kotek: :pisanie:
ObrazekObrazekObrazek

Angalia

 
Posty: 455
Od: Sob mar 31, 2012 9:00

Post » Śro cze 13, 2012 12:14 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Sorry uciekam na pocztę :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Angalia

 
Posty: 455
Od: Sob mar 31, 2012 9:00

Post » Śro cze 13, 2012 12:16 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Angalia pisze:No i robisz ekonomię dla kotów wolnożyjących :mrgreen: A może tak spróbować licencjatu z tego zagadnienia lub co najmniej pracy magisterskiej :kotek: :pisanie:


Tylko że ta ekonomika jest zupełnie nie opłacalna.Same straty niestety.W tej sytuacji takie gospodarstwo powinno ogłosić upadłość. :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 13, 2012 13:12 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

iza71koty pisze:
Angalia pisze:Idac tym tropem dalej.......... mamy stado kotów, które trzeba nakarmić, wysterylizować, leczyć, itp. :twisted:
Ale powiedz co byśmy robiły gdyby tego nie było :ryk: :ryk:


Jak to co? 8O Ja byłabym panią Inspektor w ZUSie jak poprzednio.Do tej pory już bym może awansowała na Kierowniczkę referatu..... :roll: Ludzie by przychodzili.Kłaniali się.Czekoladki przynosili.Nikt by nie pluł i nie lał wodą z balkonu.Dobrze że chociaż te parszywe czasy mam już za sobą.Człowiek to sobie potrafi życie skomplikować. :roll: :|

Tylko co te biedne koty by bez was kobietki zrobiły. :kotek: Mimo wszystko uważam nadal, że wzięłaś na swoje i męża barki za dużo, ale jak widzę to ten typ tak ma :)
A na to nie ma co liczyć, że będziemy opływać w luksusach, bo mamy inne priorytety, no i trudno ;)
Ostatnio edytowano Śro cze 13, 2012 14:26 przez bodzia_56, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

bodzia_56

 
Posty: 568
Od: Czw paź 20, 2011 21:55
Lokalizacja: ok.Łodzi

Post » Śro cze 13, 2012 14:02 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kochani.Nadal intensywnie zbieramy na suchą karmę.Bardzo Proszę o Pomoc w jej zakupie.

Do tej pory udało się zdobyć a konto czerwca

30 kg Proplan
48 kg Josera sensicat


Nasze miesięczne zapotrzebowanie to około 200 kg suchej karmy.


Zaaktualizowałam.Wczoraj dotarły 2 worki Josery. :D Po 10 kg+2 kg gratis.Jeden zamówiła Mira :1luvu: poprzez Vivę! :D Drugi Skarbonka :1luvu: z wpłat Bazarkowych. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 13, 2012 14:29 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

No to skarbonka poszalała :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

Angalia

 
Posty: 455
Od: Sob mar 31, 2012 9:00

Post » Śro cze 13, 2012 14:44 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Angalia pisze:No to skarbonka poszalała :ryk: :ryk:


Tak.Dała czadu. :lol: Jest w tym niezła! :1luvu: :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 13, 2012 14:48 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Dobra to teraz ja spadam.Musze jechać załatwić opłaty w Zarządzie działek.Po drodze wysprzątam budkę Zivy i zmienię polarki na świeże.Jutro kicia wraca do siebie. :D Uratowaliśmy ją. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 14, 2012 8:18 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Na sterylkę pojechała druga kotka, która wczoraj udało mi sie złapać w nocy :D na klatke pułapkę.Nie ma co.Podroż z kotem po godzinie 24.00 po wybojach, 3 km w jedna strone to nie lada atrakcja.Tym bardziej jeśli kot dziki.

Na tych dwóch kotkach bardzo bardzo mi zależało i ta sprawa spędzała mi sen z powiek od kilku ładnych dni.

na moje działki musiałam iść wczoraj na nogach.Trwało to wszystko łacznie ze złapaniem i karmieniem kotów po drodze ponad 2 godziny.Dzieki Bogu ze sytuacja nam sprzyjała i bylo cicho i spokojnie.Ta kotka jest nerwowa.Boi sie kazdego szelestu.Zgrupowałam wokół siebie 6 kotów które karmie w tamtym miejscu, kupilam w Rossmanie pasztecikow i karmiłam je przysmakami dokładajac co chwilke zeby zaden nie odszedl i nie niepokoił kici która powoli wchodzila mi do pułapki.Pulapkę musiałam napełnic dwa razy.Pierwszy raz dałam mniej i kotka wyjadła delikatnie wszystko.Drugim razem włożyłam juz duzo jedzenia a kotka juz oswojona z pułapka była bardziej odwazna.A ponieważ pasztecik bardzo smakował zajadała i patrzała co chwilke na mnie.Moment jej nieuwagi i juz była moja.

Musieliśmy jednak isć dalej.Kotke karmie na początku moich działek przy blokowiskach.Poszliśmy dalej karmic kotki, poszlismy na koncu na moja działke i dopiero z powrotem.Całą droge gadałam do kici.Zwykle tak robie kiedy widze ze kot jest przerazony sytuacją.W domu włożyłam ją w pułapce do wystawówki.Włożylam kontenek aby mogła sobie do niego potem wejsć i delikatnie wyploszyłam ją z pułapki.Wyjełam pułapkę a kicia weszła do kontenerka.Oczy miała jak 5 zł i była wystraszona nieziemsko.

Prosze o kciuki dla kici.Ciąża wysoka.Wczoraj jeszcze sprawdzałam dokładnie czy przypadkiem nie ma laktacji i czy już nie urodzila.Myślę ze wszystko ok.Prosiłam jednak aby jeszcze to sprawdzono dokładnie.

Dałam dzisiaj 50 zł na paliwo.Ogólnie te 100 zł które trzeba było zaplacić musze jakoś odzyskać.Wzięłam te pieniażki ze swoich środków na życie.Postaram sie dzisiaj o jakis szybki Bazarek.

Będzie to juz 16 kotka wysterylizowana w tym roku.Plus 2 kastracje.Z pozostałymi 4 kotkami musze poczekać póki sytuacja nie bedzie dogodna.One maja kociaki.Musze tez wyjaśnic sytuacje piatej kotki.Ogólnie na ten moment moge zrobic sobie przerwe na troche.Wiecej nic pilnego nie ma.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości