Inko, zaraz pobiegnę przeczytać twój wierszyk.
Klakier
Cała kocia drużyna dostała Milbemax na odrobaczenie.
W pierwszej kolejności postanowiłam użyć podstępu, a gdyby to okazało się nieskuteczne, użyć przemocy i wrzucić tabletki do paszcz.
Przemoc okazała się niepotrzebna. Koteczki grzecznie połknęły Milbemax oblepiony pasztetem. Żaden nie wyczuł podstępu
Teraz czekamy na efekty


.







