Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

wiiwii pisze:Tak mi przykro Iwo
Choroba musiała ją za bardzo osłabić...

Tak, maleńka była bardzo chora, kk zaatakował krtań, oczka, nie mogła łykać, była bardzo słabiutka, może jeszcze była zarobaczona i nie wiadomo co jeszcze. Nie wiadomo ile nie jadła, jak z jej wątrobą. Ale chociaż umarła otoczona miłością, w rękach osoby która ją mocno przytuliła do serca. Ewa bardzo opłakuje malutką, bardzo ją pokochała.

iwoo1 pisze:
wiiwii pisze:Tak mi przykro Iwo
Choroba musiała ją za bardzo osłabić...

Tak, maleńka była bardzo chora, kk zaatakował krtań, oczka, nie mogła łykać, była bardzo słabiutka, może jeszcze była zarobaczona i nie wiadomo co jeszcze. Nie wiadomo ile nie jadła, jak z jej wątrobą. Ale chociaż umarła otoczona miłością, w rękach osoby która ją mocno przytuliła do serca. Ewa bardzo opłakuje malutką, bardzo ją pokochała.

Bardzo mi przykro

((
Aż się poryczałam jak przeczytałam te słowa "Ale chociaż umarła otoczona miłością, w rękach osoby która ją mocno przytuliła do serca." Ale to właśnie prawda :cry:

iwoo1 pisze:
iwoo1 pisze:Zobaczcie jakie nieszczęście przyniosła z piwnicy moja przyjaciółka Ewa, ta co jeździ z Pimpusiem do dr. Pałys. Poszła karmić w nocy koty do piwnicy i usłyszała za zamkniętymi drzwiami piwnicy cieniutki głosik. Leżała na ziemi i wołała do małego, świeciła latarką i malutka pomału podeszła do drzwi. Ewa ledwo mogła wsunąć rękę w szparę pod drzwiami, ale złapała malutką za łapkę i pomału wyciągnęła przez tą szparę.
Nie wiadomo czy było więcej kociąt, było już cichutko a drzwi do piwnicy zamknięte i jeszcze noc. Malutka jest bardzo chora, odwodniona, wygłodniała, nie może jeść, oczki w tragicznym stanie, nie wiadomo czy widzi. Maleńka walczy o życie. Oby jej się udało.

Maleńka odeszła dzisiejszej nocy [*][*][*]

"Zawsze kiedyś przychodzi ten dzień, w którym Twój przyjaciel spogląda Ci w oczy po raz ostatni i nawet Twoja miłość, chociażby była najsilniejsza nie jest w stanie tego zmienić".

iwoo bardzo współczuję

Cytat który zamieściłaś powalił mnie.
Niestety powróciły wspomnienia,te gorzkie wspomnienia .W sierpniu 2010 roku odszedł mój ukochany kocur na niewydolność nerek.Sztab ludzi który był zaangażowany w ratowanie jego życia pomimo wszelkich starań i serca, nie dał rady utrzymać go przy życiu .Niestety życie pisze często swój scenariusz

wiiwii jeżeli chodzi o nasza galerię z pupilami to jestem zaaaa :!:

,ale mam problem.Ja robię masę zdjęć(psów,kotów i ich podopiecznych) ,ale jako ja ich nie posiadam :roll:

mar_tika pisze:wiiwii jeżeli chodzi o nasza galerię z pupilami to jestem zaaaa ,ale mam problem.Ja robię masę zdjęć(psów,kotów i ich podopiecznych) ,ale jako ja ich nie posiadam

Noo, szewc bez butów chodzi... Trzeba to zmienić, cyknąć się

Mam takie pytanie: gdzie konkretnie trzeba zanieść ten nieszczęsny piecyk? Bo jak niedaleko to może namówię chłopaka Szoszany.
I jeszcze takie: czy dasz radę niedługo zrobić Don Juanowi i Igorkowi zdjęcia? Pochwalilibyśmy się nowymi kawalerami... Ciekawa jestem jak Rex po kąpieli... I jak po goleniu będzie...

JESZCZE JEDNO:
Kociaki. Te też szukają domów. Są spod Pyrzowic, jeden - ten czarny - ma już dom.
Obrazek

Link na FB:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=379983318732496&set=a.379983312065830.90659.100001624944090&type=1&theater

ja sie juz gubie moglby ktos te koty jakos odznaczyc czy jest glutek na kociarni?

Glutek to ten czarno-czekoladowy, ma bardzo jasne oczy. Powinien siedzieć w boksie 6, a na noc wypuszczany sam. Ale fakt, dużo teraz czarnych. Ja nie rozpoznaję pozostałej trójki, bo różnią się tylko ilością lub brakiem włosków białych na klacie... No i Bercik jest trochę większy od Shili i Grządki.
Ale Gutek ma zupełnie inny odcień sierści niż oni.

https://picasaweb.google.com/1064954879 ... ieLeczenia

Piecyk ma trafić na śmietnik:)

Rexa dziś wykąpałyśmy ok godz 20:30 został zwrócony na kociarnię.Jutro lub w czwartek jedzie na ciach.Rex będzie cudownym kotem(jak stres mu mija to barnkuje i prosi o głaski), ale jak na razie objszczał mi całą łazienkę :evil:

wiiwii pisze:Glutek to ten czarno-czekoladowy, ma bardzo jasne oczy. Powinien siedzieć w boksie 6, a na noc wypuszczany sam. Ale fakt, dużo teraz czarnych. Ja nie rozpoznaję pozostałej trójki, bo różnią się tylko ilością lub brakiem włosków białych na klacie... No i Bercik jest trochę większy od Shili i Grządki.
Ale Gutek ma zupełnie inny odcień sierści niż oni.

https://picasaweb.google.com/1064954879 ... ieLeczenia

no ladnie a ja mu boks sprzatlam :oops:

Kilka migawek z kąpieli Rexa

Rex oczywiście bardzo zadowolony z faktu że został wykąpany :mrgreen:

A to śpioch Still obecnie Tymon na długim weekendzie:)Nocami buszował po strychu, a dnie przesypiał w Darii łóżeczku

Pięknie pachnący Rex, całkowicie odmieniony, jest naprawdę fajnym kociakiem. Ciekawa jestem jaka będzie jego nowa sierść. Jeszcze tylko parę rzeczy przy nim zostało do dociągnięcia i będzie cudownie piękny :wink:

mar_tika pisze:

Tymonek jest wyjątkowy :1luvu:

A Ty w ogóle pewna jesteś że ma na imię Tymon a nie Timon :mrgreen:

Marta czekamy na filmik Igorka

Chyba Timon bo to imię wzięte z bajki :oops:

Wrzucam fotki do albumu Majki.Zaraz wrzucę filmik kiwaczka

Kiwaczek:(

http://www.youtube.com/watch?v=76bfn3J1nRE&feature=plcp

Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Kto przegląda forum