Klakier, Bajka i... Dyzio w poszukiwaniu ds

[Erin]

U mnie zawsze któreś wyczuwało i potrafiły wołowiny nie tknąć
Więc przestałam się bawić w podchody.

[kristinbb]

Zaglądamy

[MaryLux]

Ja też jestem niepowtarzalna
Inka

[Karolek(ona)]

Podawałaś wrzutem do paszczy czy podstępem w jedzeniu?

ja tez tym odrobaczam i biore na wynos i sama podaje wrzutem do paszczy, nie bawie sie w podchody tylko delikwenta stawia, wrzucam, posmyram po gardziolku potem daje mu przegryche , poglaskam i udaje ze nic sie nie stało

[MalgWroclaw]

U mnie taki numer nie przejdzie.
Fasolka

Ja przecież jestem krówką, Klakier
Frania

[vip]

Dorotka, to Panacura nie wyczuwają?

[Bazyliszkowa]

Ja też jestem niepowtarzalna
Inka

Tak naprawdę to każdy kot jest niepowtarzalny

Hm, w takim razie będę ćwiczyć rzut milbemaxem do paszczy

Nie, panacuru nie wyczuwają. Żaden rezydent ani tymczas.

Cieszę się Franiu. Tylko czy my mamy coś wspólnego z krówkami, takimi muuu-krówkami?
Klakier

[vip]

Dobrze wiedzieć, bo posiadam takie .
Do tej pory milbemax, do pysia...różnie bywało .

[MalgWroclaw]

Klakier, duża mówi, że podobno takie krówki na łące mają bardzo miękkie pyszczki. Jestem cała miękka.
Frania

[kristinbb]

Ja do pysia i nie dyskutuję...
Raz raz i po sprawie...

[Myszolandia]

Burowatości opanowały parapet

ale słodko wyglądają

[Myszolandia]

[MaryLux]

Napisałam nowy wierszyk
Inka

[MalgWroclaw]

Klakier, duża myśli. Spotkała jakiegoś nowego kota i myśli.
Wiesz, co to zwykle znaczy
Fasolka

[kristinbb]

Że ktoś tu myśliwym zostanie ?