Moj poduszkowiec kochany
A jaki z niego sie showmen i luzak zrobil

po ringu to najchetniej by biegal

, na stole sie ociera i prezy z ogonem w gorze
niestety, bo zadarty ogon wciaz kiepsko od spodu wyglada po "wypadku" w Lodzi
lansowanie sie na klatce to juz standard

, zadnych sykow i foszenia (no chyba, ze mu za bardzo - czyli wedlug F w ogole

-chce mu brzuch przeczesac

) nawet konkurenta w porownaniu nie probuje odstraszyc syczeniem czy burczeniem, no prawdziwa przykladna poducha wytawowa

No Gamisia to nawija na wystawie

, ona musi wszytko skomentowac i to glosno i wyraznie

- dzisiaj tez dala taki popis wokalu w ocenie, ze nie jeden bengal by sie schowal

no ale to jak nic wina matki chrzestnej
