cudeńko kochane....
serce mi krwawi, ja długo poza domem, za tydzień mam dwudniowe wesele brata, a tu trzeba brzunio maleńkie masować....
bardzo, bardzo proszę- niech go ktoś weźmie. On tam jest zagrożony tyloma wirusami...
błagam...
Moderator: Estraven
Jest jednak mikruskiem maciupkim - fajnie byłoby ja dopieścić w domu 


Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kota_brytyjka, louccan i 69 gości