Tymczasy u horacy7. wychudzona tri, sama skóra DT/szpitalik?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 10, 2012 10:40 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Mojego Grubcia nie ma juz z nami 2 tygodnie, ale nadal po nim placzę. Choć wierze, ze jeszcze się kiedyś spotkamy..[*]I Ty spotkasz swojego Rudaska[*]

raiya

 
Posty: 377
Od: Pon sty 09, 2012 17:02

Post » Nie cze 10, 2012 18:43 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Dziewczyny nie mam siły pójść do schroniska dlatego zadzwoniłam do zaprzyjaźnionej pracownicy na razie maluchy jeszcze trwają i błagają o pomoc.Jest nowy problem z tą białą koteczką spod sklepu dla której Jessi 74 prosiła o pomoc niestety kotka podobno zadrapała jakieś dziecko i jest afera,ma trafić do schroniska.Niestety jeżeli tam trafi będzie po niej to starsza kicia nie da rady w zamknięciu ,ona od lat żyje przy tym sklepie.Ja w tej chwili nie mogę nic wziąć ze względu na swój stan zdrowia i diagnostykę przez którą muszę przejść.Maluchy rozrabiają i jakoś sobie radzą bo ja tylko jestem w stanie dać im jeść .Kasiu mam prośbę prześlij fotki do ogłoszeń dla Joanny maluszków.I jakieś krótkie teksty mają 10 tyg. są odrobaczone raz zaszczepione,kuwetkowe.Kleksik ma przepuklinę pępkową .Ja niestety teraz nie daje rady nawet pisać na forum więc mało jestem.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 10, 2012 18:54 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Mój Boże...
Przecież ona nie zna innego życia. Nie zadrapała dziecka sama z siebie :(
Basiu :(

Przecież to nie jest tak, że tu działa jakaś rzesza wolomtariuszy.
Jesteście dwie - obłożone kotami do granic niemożliwości, po PP i innych cholerstwach.... a w schronisku stałe odchodzenie... zwierząt - skazańców... dla których też nie ma pomocy...
Po prostu nie ma nikogo na miejscu, kto mógłby dopomóc a Jessi pewnie myślała, że tu Was dużo i da się "upchnąć" koteczkę.

Dbaj o zdrowie, proszę... :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie cze 10, 2012 19:35 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Jessi 74 prosiła o ew. zabranie koteczki do weta bo wydawała jej się chora i obiecałam ,ze jak uporamy się z maluszkami to wezmę i ją i wtedy będziemy mysleć co dalej.Niestety sytuacja dramatycznie się zmieniła kici i moja też przewróciła się do góry nogami.Stany podgorączkowe i gorączka ,ból tak na mnie wpływają ,że plączą mi się własne nogi nie ma mowy by logicznie zająć się czymś więcej.Mam nadzieję ,że jutro uda mi się może dostać do onkologa.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie cze 10, 2012 19:44 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Basiu, Ty musisz zadbać teraz o siebie. Truizm to jest. Ale prawdziwy. Wyłącz się na chwilę chociaż ze spraw schroniskowych.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 10, 2012 20:08 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

MalgWroclaw pisze:Basiu, Ty musisz zadbać teraz o siebie. Truizm to jest. Ale prawdziwy. Wyłącz się na chwilę chociaż ze spraw schroniskowych.


Basiu, posłuchaj dobrej rady.
Trzymam kciuki za Ciebie.
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Nie cze 10, 2012 20:08 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Basiu na pewno wszystko będzie dobrze, musisz się zająć sobą, na razie pewnych spraw nie możemy przeskoczyć, ja zupełnie innych. Robimy co możemy.
Basiu będzie dobrze :ok:
joanna3113
 

Post » Nie cze 10, 2012 20:17 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Basiu, trzymaj się dzielnie, musi być dobrze z Twoim zdrówkiem, no musi po prostu :ok: :ok:

raiya

 
Posty: 377
Od: Pon sty 09, 2012 17:02


Post » Nie cze 10, 2012 20:30 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Basik, myślimy i trwamy.
Jesteś ważna w tej układance i musisz, musisz zadbać o siebie.
:ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie cze 10, 2012 20:35 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

meksykanka pisze:Basik, myślimy i trwamy.
Jesteś ważna w tej układance i musisz, musisz zadbać o siebie.
:ok:

popieram :ok: Basiu dzięki tobie udało się pomóc wielu kotom, a nasz Morris jest tego najlepszym dowodem. Trzymam kciuki :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie cze 10, 2012 21:15 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Basiu, trzymaj się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Nie cze 10, 2012 21:58 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Basiuniu, bądź zdrowa :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon cze 11, 2012 6:44 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Ja również życzę dużo zdrówka, a moje stworki po prostu uwielbiają godzinę 4 rano :) w razie czego u mnie się zwolni miejsce to jakiegoś kotka mogę zabrać :)

darialekarzyk

 
Posty: 322
Od: Pt paź 28, 2011 18:37

Post » Pon cze 11, 2012 7:46 Re: Tymczasy u horacy7. Maluszki w schronie. PILNIE DT = ŻYC

Oczywiście nie dałam Basi w nocy spać tylko glindziłam przez telefon.
Dziś Basia raniutko popędziła na badania.
Trzymajcie kciuki, proszę :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości