MIELEC-WIELKI DRAMAT PSOW I KOTOW-ADOPCJE I DT NA CITO

[ewexoxo]

przycupnę tutaj jeśli można

[Ulka18]

Zapraszam serdecznie i prosze rozsylajcie :
http://www.facebook.com/events/24773604 ... l_activity

W sobote bylysmy od 10 do 14, dopoki nas nie wyrzucili. Koty dostaly sucha karme lepszej jakosci, rzucily sie na nia jakby dlugo nie jadly. Zostawilysmy kilka puszek oraz sucha karme.

[rene010]

Podobno ok. 270-280 psow i ok. 50 kotow. Wg mnie schron jest przystosowany dla 150 psow i ok. 30 kotow.

strasznie smutne to.

A moge zapytać co sie stało z psami które wyjechaly swego czasu do Niemiec czy nie chcecie poruszać tego.
Biłam sie z myślami jak pisali o tym w gazetach.

[rene010]

Zapraszam serdecznie i prosze rozsylajcie :
http://www.facebook.com/events/24773604 ... l_activity

W sobote bylysmy od 10 do 14, dopoki nas nie wyrzucili. Koty dostaly sucha karme lepszej jakosci, rzucily sie na nia jakby dlugo nie jadly. Zostawilysmy kilka puszek oraz sucha karme.

Naprawde dobrze że Was mają te biedy.

[Ulka18]

Sa zdjecia psow, ktore wyjechaly do Niemiec. Natomiast kopie umow adopcyjnych ma MTOZ oraz powiatowy wet.
Zezwolenia na transport, na opiekunow i na adopcje maja w/w , tzn. oryginaly i tlumaczenia przysiegle.
Byl zlot na 10-lecie fundacji i kilka osob z PL pojechalo, bylo wiele psow z Mielca z wlascicielami. Sa zdjecia na stronie fundacji.

Niestety ja i wiele innych osob mozemy wchodzic tylko w soboty i to za wczesniejszym zawiadomieniem, kto, po co, skad, itd.
Schron jest czynny do 15 i w dzien powszedni chodza tylko 2 dziewczyny, ktore nie dadza rady wszystkiego zrobic.
Na razie nie mamy podpisanych umow wolontariackich.

[rene010]

Sa zdjecia psow, ktore wyjechaly do Niemiec. Natomiast kopie umow adopcyjnych ma MTOZ oraz powiatowy wet.
Zezwolenia na transport, na opiekunow i na adopcje maja w/w , tzn. oryginaly i tlumaczenia przysiegle.
Byl zlot na 10-lecie fundacji i kilka osob z PL pojechalo, bylo wiele psow z Mielca z wlascicielami. Sa zdjecia na stronie fundacji.

Niestety ja i wiele innych osob mozemy wchodzic tylko w soboty i to za wczesniejszym zawiadomieniem, kto, po co, skad, itd.
Schron jest czynny do 15 i w dzien powszedni chodza tylko 2 dziewczyny, ktore nie dadza rady wszystkiego zrobic.
Na razie nie mamy podpisanych umow wolontariackich.

To nadal widze wielką niepewność co do wolontariatu.
Nie dość że brak rąk do pracy to jeszcze przeszkody.


Czekamy na dalszy przebieg , możliwą poprawe lub nie, czy potrzebę działania?

[Ulka18]

Jestesmy zawieszeni, niby pozwalaja na wejsc, ale jak dlugo? I nie ma SZCZEREJ checi wspolpracy i pomocy tym biedakom.
Mam wrazenie, ze czekaja, zeby te psy i koty same poumieraly. Mieliby spokoj i mniej wydatkow.
A nas traktuja jak wariatow, ktorzy nie maja co robic z czasem.
Bo kto normalny jezdzi do schroniska w wolnym czasie? Kto normalny robi cos za darmo?
Nawet ksiadz nic nie zrobi za darmoche.

Psy z biura, ktore od zawsze mieszkaly w nim, wyrzucili do boksu bez wybiegu, w sobote je tam znalazlysmy.
Udalo sie, powalczylysmy i sa obecnie w boksie pod oknem biura. Do srodka nie moga wejsc

[melancholia4]

Czyżby rosły nam drugie Dyminy ?

[rene010]

Co robić powiedzcie co robić?
interweniować w UW w Rzeszowie ??????

[Ulka18]

Napisalam maila do zarzadzajacych schronem z naszymi danymi do umow wolontariackich. Zobaczymy jaka bedzie reakcja.
Jesli nie podpisza z nami umow, robimy zadyme!

Wiemy na pewno, ze wczoraj byla znowu pani z panem po psa i NIKT ich nie wpuscil.

Suka urodzila szczeniaki, mialam zapewnienie, ze zostanie uspiony slepy miot, nic z tego, 9 szczeniakow ma juz 2-3 tygodnie i kto je adoptuje, jesli nikogo nie wpuszczaja??

[ewexoxo]

to schronisko działa dla samego działania, bo swojego celu napewno nie spełnia

[rene010]

to schronisko działa dla samego działania, bo swojego celu napewno nie spełnia

dokładnie zgadzam sie z moją poprzedniczką


Jeśli to nie poskutkuje proszę o caly przebieg, wydarzeń co sie dzieje w schronie oraz jakie sa konsekwencje dzialań ów zarządzających
Najlepiej na WP

[rene010]

Wiemy na pewno, ze wczoraj byla znowu pani z panem po psa i NIKT ich nie wpuscil.

Suka urodzila szczeniaki, mialam zapewnienie, ze zostanie uspiony slepy miot, nic z tego, 9 szczeniakow ma juz 2-3 tygodnie i kto je adoptuje, jesli nikogo nie wpuszczaja??

Poprostu jakiś koszmar czym oni tam myślą i czy wogóle myślą.
Siedzą i nic nie robią, a kasa idzie.
niewiem chyba na piśmie trzeba wszystko wyciągać od nich.

[Ulka18]

My sie tak latwo nie poddamy, przewalczylysmy MTOZ, przewalczymy i UM.
Mam wrazenie, ze im po prostu szkoda kasy na wszystko, moze czekaja, az te psy i koty same sie wykoncza.
Niby jakis wet tam przychodzi, ale co robi nie wiem. Psy zglaszane przeze mnie 31.5.2012 nadal sa w takim stanie jak byly.

Rene010, mozesz mi napisac maila do siebie na mielec@bezdomne.com ? potrzebujemy kogos dobrego do wizyta PA dla psiaka.

[rene010]

Rene010, mozesz mi napisac maila do siebie na mielec@bezdomne.com ? potrzebujemy kogos dobrego do wizyta PA dla psiaka.

załatwione jestem do dyspozycji. Ale sie cieszę za domek super wieści.
Wy jesteście super
Jestem z wami jakby co choć daleko.