Proszę Was o pomoc.
Kilka dni temu podjęłam się przetrzymania kotki, do czasu znalezienia jej domu. Jej dotychczasowa właścicielka zaszła w ciążę i w swoim mniemaniu już nie może mieć z tego powodu kota. Kotka była traktowana raczej jak zabawka a nie jak przyjaciel. Właściciele kompletnie nie potrafili się nią zająć. Ma 3 latka. Jest niewysterylizowana, nie wyczesywano jej. Ma koszmarne odklejające się płatami od ciałka kołtuny. Ukazujące gołą skórę. Moim zdaniem należałoby ją ogolić na łyso i pozwolić odrosnąć nowej sierści. Na szczęście po miesiącach męki za moim wstawiennictwem wyleczono jej świerzb. (Znam właścicieli od lat i kotkę także) Karmili ją dosłownie wszystkim od chleba przez chipsy, draże i wszystko to co spadło ze stołu.
Kotka jest u mnie tymczasowo, sama mam kota, którego chce po powrocie z wakacji przywieźć do domu (obecnie jest jeszcze z moją rodzina na starym mieszkaniu) Nie mogę jej zatrzymać, poza tym nie mam kompletnie doświadczenia w hodowli persów. Kotka potrzebuje dobrego domu i odpowiedzialnych właścicieli. Jest niesamowicie łagodna i obyta z ludźmi. Jak na tak duży stres jak zmiana otoczenia i mieszkania (nigdy nie była kotem wychodzącym) szybko się zaaklimatyzowała. Nie boi się, jest śmiała i ciekawska. Ma dobry charakter.
Nie wiem jak dogaduje się z innymi kotami, bo nigdy nie widziałam jej w takich okolicznościach. Raz miała styczność z moim kocurkiem i raczej omijała go szerokim łukiem.
Osoby zainteresowane proszę o kontakt pod numerem 535-412-224. Od razu zaznaczam że szukam dla koteczki odpowiedzialnych ludzi, u których w końcu znajdzie spokojny fajny dom. Kotka jest warta tego i na to zasługuje...zresztą jak każdy kociak. Jest śliczna i ma dobry charakter.