Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt cze 08, 2012 15:42 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

a której Tobie pasuje :?: poodkurzałam dzisiaj, nie zabłądzisz 8)
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21760
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 08, 2012 15:48 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Basiu, jestem pełna podziwu, jak zgrabnie ominęłaś temat dbania o siebie :ok: Masz tydzień na poprawę zachowania, bo inaczej czeka cię bardzo długi i naukowy wywód :roll: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt cze 08, 2012 15:54 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Mario kochana, witaj :D tak bardzo staram się omijać niewygodne tematy.................
czasem się udaje :ok: pamiętasz moją złamaną nogę :?:
czy możesz mi po trosze objaśnić dlaczemu na spotkaniu nie będzie Bazyliszka :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21760
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 08, 2012 16:04 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

puszatek pisze:Mario kochana, witaj :D tak bardzo staram się omijać niewygodne tematy.................
czasem się udaje :ok: pamiętasz moją złamaną nogę :?:
czy możesz mi po trosze objaśnić dlaczemu na spotkaniu nie będzie Bazyliszka :?:


Basiu, wiem, że jesteś moim bardzo dzielnym Pyszatkiem i mimo nogi w gipsie dotarłaś na spotkanie.... i nie wątpię, że teraz tez dotrzesz....i bardzo mocno cię uściskam...znowu...ale musisz o ciebie dbać. Przyzwyczaiłyśmy się, że jesteś, bardzo cię kochamy i chcemy, żebyś była z nami baaardzo długo. Cała i zdrowa :kotek:

Dorotka w między czasie podjęla inne zobowiązania na ten dzień. Ale nic straconego, poznamy ją przy kolejnej okazji :ok: Jak sama napisala "do trzech razy sztuka" :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt cze 08, 2012 16:06 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

dzięki za wyjaśnienie o Dorotce :ok: nigdzie nie napisałam jak fachowo sama zdjęłam gips bez pomocy lekarza i zakichanej służby zdrowia :mrgreen:

idę do pracy.....do zobaczenia nocą 8)
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21760
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 08, 2012 16:17 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Basiu, nawet ja nie byłam taka.... ..... .... nie wiem jak to grzecznie napisać o samodzielnym zdejmowaniu gipsu :roll:

Więc tak, Karola cię przytrzyma, ja palnę ci mówkę (jestem wykształconym pedagogiem, więc umiem prawić kazania :ok: ), a wszystkie będziemy ci mędzić, aż zrozumiesz o co chodzi 8) A gdyby ci przyszło do glowy się nie stawić ze względu na konsekwencje, to nie bój. Namiary na ciebie mamy i zostaniesz doprowadzona w celach edukujących :1luvu:

Basiu, weź ze mnie przykład i lecz się. Ja generalnie jestem fatalnym przykładem, bo nie nie cierpię chodzić do weta, ale raz zareagowałam prawidłowo i się opłaciło :ok:

ps. do lekarza znaczy się :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt cze 08, 2012 17:23 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

kamari, na pewno chciałaś napisać, że po przytrzymaniu puszatka przez Karolę palniesz jej mówkę???? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt cze 08, 2012 17:25 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

alab108 pisze:kamari, na pewno chciałaś napisać, że po przytrzymaniu puszatka przez Karolę palniesz jej mówkę???? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Dokładnie tak :ok: A co napisałam? :oops:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt cze 08, 2012 17:32 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Nie no nic, dobrze napisałaś, tak mi się tylko skojarzyło( główka, mówka, mówka, główka) :ryk:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt cze 08, 2012 17:38 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

alab108 pisze:Nie no nic, dobrze napisałaś, tak mi się tylko skojarzyło( główka, mówka, mówka, główka) :ryk:


No dobra, to teraz musisz mi łopatologicznie wytłumaczyć :|
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt cze 08, 2012 17:41 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

jesteś Basieńko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Basiu, nie lekceważ bólu, woreczek potrafi być podstępny. Jeśli kamienie / wystarczy jeden / zatkają ujście przewodu żólciowego do dwunastnicy, to wręcz moze pęknąć. Laparoskopia to wlaściwie nie operacja, raczej zabieg, ale pamietaj, ze nie każdy woreczek da się w ten sposób usunąć. Czasem ze względu na budowę anatomiczną danego ludzia, czasem wlaśnie jak jest ryzyko pęknięcia. Tak więc jesli lekarz zdecyduje o operacji tradycyjnej , to nie warto się upierać. Goi sie dlużej, jest blizna. ale czasem nie ma innego wyjścia.
Aaaa, no-spa malo obciąża żolądek , mnie lekarz przepisal / tę mocną / przy ataku wrzodów

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16694
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 08, 2012 20:53 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Basiu słuchaj co ci tu piszą i pomyśl o swoich dzieciakach :( i o nas o mnie :( Rób co ci każą :oops: i to już już .A co u Warkotka ...

lidka02

 
Posty: 15926
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt cze 08, 2012 21:29 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Figusiu, może Ty powiesz Dużej, żeby się nie wygłupiała.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 09, 2012 10:15 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Figusiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Duże same najlepiej się leczą :? nasza też tak ma :evil: ale z nami to jak tylko źle staniemy to na sygnale gnają do weta :evil: i gdzie tu sprawiedliwość :roll:
Duffy
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob cze 09, 2012 18:30 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Dobry wieczorek :mrgreen:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Sigrid i 9 gości