Kicia jest kotem cudnej urody i charakteru, sprzeczac sie nie bede
To dzielna waleczna puma i slodki kociak w jednym, slowem Dr. Jekyll and Mr. Hyde w jednym. Dzikosc przodkow odzywa sie w Kicia przede wszystkim gdy dokonuje przegladu swoich wlosci i w gre wchodzi obrona jej stada czyli nas. W domu staje sie domowym kociambrem, choc nie do konca miziastym futrem

tzn kiedy chce piesczot, o to wtedy jest to miziak nad miziaki. Mruczy, furczy, tuli sie, domaga sie glaskow

laduje sie na kolana a sesje czesania to festiwal przytulanctwa jest. No i spi w lozku, wczesniej zaganiajac tam MD niczym wytrawny owczarek podhalanski.
Dzisiaj zrobila jesien sredniowiecza w gniezdzie polnych szczurkow, zlapala kolibra! i pogonila psa spod bramy

Na szczescie czarna kota zdazyla sie ewakuowac na czas z ustalonej trasy i zaoszczedzila sobie poruty na wiosce
