Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

[kalair]

Taciuniua?? Taciunia kogoś tłucze? Ejże, Cioteczko..

[OKI]

Tłucze, tłucze. Nawet wygląda, że ma w tym niejaką wprawę

[kalair]

Ciekawe, jakaż to desperacja ją do tego zmusiła.. Biedne kociątko..

[OKI]

Temu kociątku się ogólna atmosfera udzieliła

[Pitu_Pitu]

no właśnie... tłucząca Taciunia? ten (ekhm) statyczny kotecek?

[OKI]

Wiesz, że statyczny kotecek, jak się rozpędzi, to czołg

Żadne z moich cholernych darmozjadów nie reflektuje na opiekę nad dzieckiem Wszystkie są zainteresowane, cóż to za samobieżna mysz, ale syczą, prychają i odchodzą zdegustowane Co za koty... A małej by się przydała jakaś kocia mamka, choćby nie karmiąca i płci męskiej...

[alix76]

Wypożyczyć ci Ryśka? Bez kaucji

[OKI]

Nie, dziękuję... przez moment rozpatrywałam powtórne łapanie Szwindla, bo coś mi mówi, że sprawdziłby się
Ale tylko przez moment

[OKI]

Może jutro będę miała po drodze
Jeż wykąpany i przerażony jeszcze bardziej. Trzęsie mi się na brzuchu pod kocem, opatulony w ręcznik i dla uspokojenia nerwów włączył traktor
Jeż się nie doprał do białego Ale nie miałam serca trzeci raz ją namydlać
Pranie przebiegło bez najmniejszych trudności

Ależ ona ma te ślepia





Wszystko można z nią zrobić. Jedną ręką - jak widać

W poniedziałek planuję szczepienie dziewczyn, jeśli nic się nie wydarzy.

[JolaJ]

Ale piękny biały Jeż gdzie się podział srebrny nalot z kota?
Jak bure malenstwo?

[OKI]

Właśnie obudziłam przed chwilą, fotki zaraz będą

[JolaJ]

czekam

[OKI]

[alix76]

Jaaaakiiii scuuureeeek

[OKI]

Zaraz tam scurek...