TygRyś, zabrała Ci wróbelka?
Już widzę, jak moja wpadłaby w panikę, jakby zobaczyła wróbelka w moim pysiu
Fasolka
Moderator: Estraven


taizu pisze:Gratulacje, piękny TygRyszardzie


Bazyliszkowa pisze:Gratulacje, TygRyszardzie

urwiniu pisze:Scenki rodzajowe wieczorne:
"On ma mięso, on ma prawdziwe mięso, on je całe zeżre, on się nie podzieli!!!" zawodziło Czarne Zuo biegając w tą i z powrotem od psa pochłaniającego szyję indyczą do mnie śmiejącej się do rozpuku
Oglądanie kota tak zdeterminowanego, że wkładał łapy i łeb pod psi pysk żeby choć odrobinę tej szyi uszczknąć było niesamowite. Gustowny z godnością łapał szyję w pysk i odchodził pół metra dalej, kot powtarzał próby az cała szyja zniknęła w bezdennej otchłani Gustownych trzewi.
" Zeżarł, uuuuuuuu" zawyło Czarne Zuo i skonsumowało mokrą animondę
Duża

urwiniu pisze:Bazyliszkowa pisze:Gratulacje, TygRyszardzie
Dziękuję ciociu, tylko dlaczego wraz z tym zacnym tytułem nie dostaję wróbli na śniadanie?
TygRyś
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 12 gości