ALE CIACHO! Ptyś ma Balbinkę i STAŁY DOMEK - WROCEK :))))

A tak wyglądała Balbisia w ubranku

po ściągnięciu ubranka okazało się, że rankę miała dosłownie na neicałe 3cm, a samych szwów chyba z 5 bądź 6 :1luvu:

Zapomniałam dopisać, że Panie Wetki były zachwycone stanem gojenia sie ranki Balbisi :ryk:

ale do pysia Balbince w tym kubraczku

śliczna z niej koteczka :love:

same dobre wieści ja tutaj czytam :ryk:

...super

No a o kaftaniku nie wspomnę .... śliczny :1luvu:

Śliczna drobniutka koteczka w kaftaniku.

Moja Laska trzyma formę

Od 3 miesięcy jej waga sie nie zmienia, a przed zabiegiem ważyła dokładnie 2 890 g :1luvu:

Szkoda, że ja tak nie potrafię jak ona....

Mam nadzieję, że nie przybierze za dużo teraz na wadze po sterylce, bo szkoda takiej figury

To jedzonko odpowiednie i nie zmieni figury :ok:

Jedzonko odpowiednie jedzą od kastracji Ptysia, a On i tak nabrał ok 550g...

Moja lekarka zawsze mówi: jak zachoruje, przynajmniej będzie miał z czego chudnąć :wink:

Wdzianko, naprawdę gustowne :lol:

Wetka ma dobry gust !

rudy kociak pisze:ale do pysia Balbince w tym kubraczku śliczna z niej koteczka

ladnemu we wszystkim ladnie

Balbinko, jestes przesliczna :1luvu:

wdzianko urocze, bardzo do pysia ci w nim :1luvu:

Smyram Ciebie i Ptysia za uszkami :1luvu:

Mam pytanko...

Balbince pod szwem napuchł brzuszek. Zaczełam sie martwic, ale moja Mama mnie uspokoiła, że jej kotka jak była sterylizowana tez tak miała, ale to jej zeszło.

Po jakim czasie ta opuchlizna schodzi?

jak nie jest zaczerwienione mocno oprócz opuchlizny to na razie obserwuj,może jeszcze ciotki coś doradzą :wink:

Jest opuchnięte, zaczerwienienia jako takiego nie ma, brzusiu ma naturalny kolor

Opuchnięcie wokół szwu to może być obrzęk i reakcja na nici. Nic groźnego. Można załatwić zastrzykiem i to niekoniecznie.
Najgorzej, jakby zrobił się guz przemieszczający się po brzuszku, bo to oznacza przepukline i kolejna operację. Robi sie, jak puszczą środkowe szwy, a to oznacza kolejna operację. Ale wtedy od razu widać, że coś jest z kotem nie tak.
Przechodziłam to ostatnio.

Balbisia rzuca się na Ptysia, a dziś rano jak sie położył obok mnie ugryzła go w.. pupę

Sądzę, że jest z nią wszysio ok :mrgreen:

ALE CIACHO! Ptyś ma Balbinkę i STAŁY DOMEK - WROCEK :))))

Kto przegląda forum