Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; foty

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 05, 2012 8:09 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

shalom pisze:Ty byś wyrywała nóżki z doopy, a ja bym musiała ukręcić łepek za to ciamkanie przy uchu, wsadzanie zimnego, mokrego nosa do oka albo buzi i za łaskotanie wąsami po twarzy :twisted:


a ja to kocham :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 05, 2012 8:20 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

Tez lubię.
Te zimne nosy, baranki przestawiające zgryz :mrgreen: :1luvu:

A rzyyyyyg porannego kurczaka na oparciu kanapy ..... to sie wytnie jak dzis rano. Fuj :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto cze 05, 2012 8:26 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

niech mnie myzia nosem, niech mi łazi po głowie, ale niech nie skacze na klamkę (dziś o 3.45), nie włazi w zakamary, nie demoluje pokoju przed świtem

kocie pawie mogę zbierać z podłogi
ale MUSZĘ móc się wyspać do 5-tej
MUSZĘ
Inaczej umieram

już jestem umarta
no

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 05, 2012 8:29 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

Rozumiem, też spać muszę, bo jak sie nie wyspię zabijam samym wzrokiem.
Rozważyłabym gałeczkę zamiast klamki albo cos dostraszającego koty na klamce powiesić. Plasterek cytryny albo szeleszczący worek, bo ja wiem ... to tak z autopsji, gdy gady się pchaja do pomieszczeń do których im nie wolno. Spiżarka na ten przykład :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto cze 05, 2012 8:34 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

szeleszczący worek :strach:
nie dość, że skrobie w drzwi i szybę
nie dość, że dziamdoli
nie dość, że krzyczy nińdzia! - jak wyskakuje w górę i szarpie za klamkę
to jeszcze mam sobie szeleszczący worek do drzwi przymocować?
To już lepiej sobie ten worek na głowę założę i mocno zawiążę
wtedy nic mnie już nie obudzi


gałeczki się nie da zamontować
trzeba by zmieniać całe drzwi
i futrynę też
awykonalne :roll:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 05, 2012 8:35 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

Mru zapach cytryny, octu uwielbia - podobnie zapach skórek mandarynek itp. 8)
A szeleszczący woreczek na pewno by ją zainteresował - na początku. Na szczęście jest bardzo grzeczna i nie skacze na klamkę a ja modlę się o to, żeby spała ze mną częściej w łóżku, barankowała, wsadzała mi zimny nos do ucha i tak dalej :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 05, 2012 8:36 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

Wiem !!!
Zamieńcie się kotami :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto cze 05, 2012 8:38 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

magdaradek pisze:
shalom pisze:Ty byś wyrywała nóżki z doopy, a ja bym musiała ukręcić łepek za to ciamkanie przy uchu, wsadzanie zimnego, mokrego nosa do oka albo buzi i za łaskotanie wąsami po twarzy :twisted:


a ja to kocham :1luvu:


ależ ja też to kocham :1luvu: :mrgreen: ja w sumie też mam grzeczne koteczki, czasem tylko coś odwalą. dziś np Zbigniew mruczał mi do ucha, a potem usnął z główką i łapkami opartymi na moim ramieniu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Pozytywko, najlepiej nie zamykaj drzwi :twisted: wtedy żadne futro nie obudzi cie otwierając je :P
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 05, 2012 8:38 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

psiama pisze:Wiem !!!
Zamieńcie się kotami :twisted:

No coś Ty 8O 8O 8O
Zaryczałabym się na śmierć jakbym miała oddać Mrusieldę vel Goticę vel Wielką Introwertyczną Kocicę :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 05, 2012 8:41 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

Tymczasowo choć ?
Dla unormowania neurotyki ? :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto cze 05, 2012 8:42 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

dziś dwa razy uciekła, po otwarciu drzwi
za trzecim razem capnęłam, wsadziłam pod pachę
a ona zaczęła mruczeć, gruchać, sapać i spać
wyciągając w górę łąpki, żeby ją miziać pod pachami
jest wtedy taka kochana, że prawie jej wybaczam

ale już nie mogę
po prostu nie mogę

teoretycznie mogłabym wstać, nasypać kotom chrupek już o tej 4-tej
ale to się nie kończy na nasypaniu
trzeba przypilnować, żeby Zdziska po wchłonięciu swojej porcji nie dobrała się do miski Lokiego
bo, niepilnowana, zawsze tak robi
A Loki jest taka doopa cielęca, ze jej na to pozwala
To wolę pilnować o 5-tej, jak już mi kawa stoi na kuchence


shalom, nie da się nie zamykać drzwi, bo ona demoluje mi pokój
a wtedy przychodzi Loki i wciska się do za małaych otworów w komodzie

psiamo, ja juz mam jednego neurotyka
nie lecz dżumy cholerą

Przemyśliwuję nad skonstruowaniem drzwi ze styropianu obleczonego w puchówkę
nie będą się tłukły, nie będzie słychać skrabania
a zamykac się będą na zamek błyskawiczny :roll:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 05, 2012 8:49 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

Aż tak demoluje? :? tak sobie żartujemy, ale współczuję niewyspania.
Tak samo zachowywał się Tofik moich rodziców. Mama odkąd go miała to co noc musiała wstawać o 3 albo 4 i go miziać, inaczej albo walił wielkim ogonem w drzwi, albo je otwierał i demolował wszystko, albo skakał jak małpa po wszystkich meblach.
Ale radziłam mamie otworzyć drzwi na stałe. I wytrwać. Jakiś tydzień mieli okropne noce, bo kot szalał ze szczęścia że wreszcie ma taki luz. A potem przywykł i odpuścił-ale oni mu się nie dali, olewali go stanowczo i konsekwentnie. Teraz już go demolka nie kręci, a jedyne co robi żeby obudzić to daje buziaki, albo wciska się pod kołderkę. A to już przynajmniej miła pobudka 8) i można z nim dlaej spać. Z kotami bywa różnie i dziwnie.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 05, 2012 8:49 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

psiama pisze:Tymczasowo choć ?

Wątpię, żeby Mrusielda wybaczyła mi taką akcję 8)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 05, 2012 8:51 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

no i Loki by ją zagryzł
:?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 05, 2012 8:53 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

pozytywka pisze:no i Loki by ją zagryzł
:?

No nie wiem...
Dwóch neurotyków - mogłoby być strasznie

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 9 gości