Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 04, 2012 15:31 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

Echh.... :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 04, 2012 15:40 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

Się wszyscy tacy asekuranccy zrobili...
OKI, pamiętaj, że w razie szantażu masz jeszcze niekastrowanego kocura 8)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon cze 04, 2012 15:46 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

Noooo... nie mam już :twisted: Tylko smród w samochodzie pozostał :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon cze 04, 2012 15:50 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

Oki śliczna Jeżynka na jednej z fot ma taki wzrok :cry:
Awanturka to wchłania papu przez pory na skórze :mrgreen:
muszę doczytać skąd masz takie kotki :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon cze 04, 2012 19:16 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

Jeżynka jest na maksa wystraszona. Ona prawdopodobnie gdzieś była zamknięta przez jakieś 2-3 dni, bo pani karmiąca meldowała, że jej nie było tyle i wróciła właśnie taka zdziczała, zgłodniała i w o wiele gorszej formie, niż była.
Byłyśmy u weta - nie jest najgorzej, była odwodniona, ale nie jest mocno zabiedzona, brzuch nie wykazuje niepokojących objawów, gorączki nie ma. Prawdopodobnie albo nażarła się czegoś mocno niestrawnego, albo właśnie po paru dniach głodówki po prostu się nażarła i jelitka nie zdzierżyły. Dostała antybiotyk, wzmacniacze, kroplówę z witaminami, delikatny odrobaczacz i na razie tyle.

Foster zdecydowanie w dobrej formie - zbytki się go trzymają. Przed chwilą zaatakował moją nogę :twisted:

Szalony Kot pisze:A bo to problem z Gersona podrzucić? ;]

Tam już nie ma mojego jajcarza, toć mówię, że ino smród po nim pozostał :twisted:
Właśnie od rana dumam, czy są specjalistyczne pachnidła do samochodu - jak antitabac dla palaczy, to może jest i anticocur dla wolontariuszy Jokota? :roll: :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 04, 2012 21:30 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

Pozwolę sobie podrzucić albumy moich weekendowych nabytków z prośbą o udostępnianie fejsbukowych ludzi :oops:
Fotki są dostępne dla wszystkich, bez logowania.
Awanturka http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 89f0ebdd73
Jeżynka http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 71d1a09307
Jutro im jakiś wąt założę :roll:

Awanturka imię dostała ciutkę na wyrost, choć ciężko na nie zapracowała przez pierwszy dzień :twisted:
Teraz to złoty kociak :1luvu:
Rano dostała gerberka, po którym udała się ładnie do kuwetki, a tuż przed wyjściem wcisnęłam sporą porcję conva. Zostawiłam jej też gerberka, jakby zgłodniała w ciągu dnia, ale obudziła się dopiero jak wpadłam po Jeżynkę, micha była nieruszona i w ogóle zero śladów działalności jakiejkolwiek 8O
Obudziła się i pognała do michy. Dostała świeżego gerberka i poleciałam do weta. Po powrocie zastałam wyżarte jedzonko i śpiącą Awanturkę :lol:
Obudziła się znowu, jak mnie usłyszała, więc wzięłam na rączki wybawić dziecko. Jak po dłuższej chwili przestała podgryzać, a zaczęła cmoktać i szukać cyca, to znowu dostała conva. Dopchnęła resztką gerberka. I znów śpi :lol:
Inna sprawa, że samodzielne pochłanianie gerberka jest dość pracochłonne - jak się go najpierw pracowicie rozdepcze po talerzyku i okolicach, to potem trzeba szukać, cmoktać i znów szukać :mrgreen: Męcząca sprawa. Kuweta też. Ciężkie jest życie takiego malucha :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 04, 2012 21:46 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

Lżej jej będzie, jak się nauczy jeść otworem gębowym a nie powierzchnią ciała :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon cze 04, 2012 21:47 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

Zdecydowanie będzie lżej :lol:
Ale pracowita z niej dziewucha :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 04, 2012 22:20 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

Ufff.... kolejna kupa Jeżynki już prawie całkiem normalna i śmierdzi o połowę mniej. Widać trawa się kończy :twisted:
Napędziła mi dzidzia strachu ;)
Dalej udaje dzika i syczy. Przynajmniej dopóki się jej nie weźmie na kolana :lol: Ona zdecydowanie musi tylko wyluzować.
Zrobić można przy niej wszystko - dosłownie. Przy zastrzykach u weta trochę protestowała, ale też antybiotyk dość piekący jest. Ale glut już dużo mniejszy, zresztą chyba już rano była spora poprawa - chyba po prostu wystarczyło trochę ciepła. W łazience podłoga i grzejnik na full, wczoraj dodatkowo zrobiłam parówkę, żeby im te zaglucone nosy odmiękły. Dalej kicha, ale gluci mniej. Zresztą Awanturka też znacznie mniej kicha ;)
Aaaa, wet potwierdził - Jeżynka ma przepuklinę pępkową :roll: Waży 1,7 kg.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 04, 2012 22:29 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

Jestem :D
Te koty to z mojego podwórka :| piękne prawda?
Ta mała za każdym razem cała do michy wchodzi? Cudowna jest
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 04, 2012 22:31 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

Jeszcze cała wchodzi, ale już sama trafia :mrgreen: Na początku trzeba jej było pokazywać - wetknąć trochę w paszcz i doprowadzić do miski. Postępy mamy z każdym karmieniem :lol:
A w ogóle to już zamówiłam posiłki do łapania :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 04, 2012 22:41 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

Nie wyczymiem z tymi kotamy :ryk:
Mam na łóżku wędrówki kotów zaintrygowanych futrzakiem rozmiarów szczura do zabawy. Przed chwilą zwiała w panice Baśka, bo futrzak ma zwyczaj pacać łapą po nosie jak tylko odpowiedni dystans osiągnie :mrgreen: Strrraszny futrzak :twisted: Baśka skonfudowana musiała spuścić manto Brzdącowi, żeby zachować pyszcz :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 04, 2012 22:42 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

OKI pisze:Jeszcze cała wchodzi, ale już sama trafia :mrgreen: Na początku trzeba jej było pokazywać - wetknąć trochę w paszcz i doprowadzić do miski. Postępy mamy z każdym karmieniem :lol:
A w ogóle to już zamówiłam posiłki do łapania :mrgreen:

Na kiedy? 8O
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 04, 2012 22:43 Re: Wariatkowo ..ście ;) Awanturka i Jeżynka s. 20

JolaJ pisze:
OKI pisze:Jeszcze cała wchodzi, ale już sama trafia :mrgreen: Na początku trzeba jej było pokazywać - wetknąć trochę w paszcz i doprowadzić do miski. Postępy mamy z każdym karmieniem :lol:
A w ogóle to już zamówiłam posiłki do łapania :mrgreen:

Na kiedy? 8O

Od 15ego, jak było umówione :wink:
Ale terminy trzeba klepać wcześniej :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, puszatek i 1513 gości