BYŁO: 7 kociąt JEST: Została Oretka - str. 33 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 03, 2012 20:14 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt :/ - FOTY! s.21

A więcej ich tam matka nie miała? :wink:
Śliczne maluchy :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon cze 04, 2012 9:29 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt :/ - FOTY! s.21

Erin pisze:Co do odrobaczania, to moim maluchom 2 lata temu zaaplikowano advocata.

Nie. Za silny. Jeżeli są mocno zarobaczone, to mogą się zatruć toksynami.
Te kociaki sa pod kontrolą, można spokojnie, stopniowo odrobaczać. Na pierwszy rzut podałabym Pyrantellum w zawiesinie - wet. ustali dawkę wg wagi. Potem Fenbendazol lub coś podobnego.

Pleiades pisze:No i z tą parafiną - ile jej podać każdemu kociakowi i jak to zrobić? (kupić zakraplacz w aptece, czy co?)

Nabrać strzykawką i do pyszczka, uważając by się nie zachłysnęły. Dawka też wg wagi.
Marzenia11 pisze:pamiętaj koniecznie o podaniu parafiny godzinę po podaniu odrobaczacza i za każdym razem gdy odrobaczasz.

Poczekałabym więcej niż godzinę by dać środkowi na robaki czas na przejście przez przewód pokarmowy i zadziałanie.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39294
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 04, 2012 10:13 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt :/ - FOTY! s.21

ale śliczności i same buraski :ryk: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 04, 2012 10:58 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt :/ - FOTY! s.21

Śliczne maluszki :)
Co jeden to ładniejszy :1luvu:
Uwielbiam burasiątka :1luvu: :1luvu:

Edit: Pleiades idź koniecznie do lekarza :!: Zapalenie ucha to paskudne choróbsko :(

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 04, 2012 21:34 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt :/ - FOTY! s.21

Ależ cuda :1luvu:
Ja bym już dawała ogłoszenia.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto cze 05, 2012 7:56 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt :/ - FOTY! s.21

Też chcę dzisiaj posiedzieć i poredagować ogłoszenia :) Na forum i stronie adopcyjnej tutaj chyba też warto, co? ;)

MarioD: możesz mi podać dawkowanie tej parafiny? Ile na ile masy ciała?

Najszczęśliwsza - wielkie dzięki za kropelki! Jesteś kochana :1luvu:

Dziękuję również Erin i Miodalik za cykloferon :1luvu: Jak tylko ampułki dotrą, rozpocznę leczenie. Kropelki są okej, ale trzeba to paskudztwo przeleczyć bardziej, zwłaszcza że u Tyriona z oczkami nadal nienajlepiej :(

Moje kociątka są kochane i ślicznie już jedzą, załatwiają się do kuwetki. Co prawda w kuwecie podejrzanie mało siuśków znalazłam, więc może mi leją gdzieś po kątach :ryk: ale ja je jeszcze nauczę dobrego wychowania ^^
Ned uwielbia wysokości i ciągle mi się wspina na nogi. Jego ulubione miejsce do obserwowania świata, to czubek mojej głowy ^^
Myrcella i Petyr bawią się wciąż ze sobą, nie wiem, może je do siebie ciągną więzy krwi (widać po białych dodatkach, że są dziećmi jednego ojca, reszta - nie wiadomo).
Reguś boi się foliowego woreczka i łopatki do kuwety :D
Snow to w ogóle rozrabiaka :P Pałęta się to to pod nogami, zaczepia wszystkich.
A Tyrionek taki biedny z tymi swoimi oczkami, ale apetyt ma zabójczy, je nawet rybkę z puszki i serek homogenizowany :P
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Wto cze 05, 2012 10:07 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt :/ - FOTY! s.21

One dzisiaj kończą miesiąc, dobrze pamiętam? Moim zdaniem są jeszcze za małe doi adopcji ale skoro zdecydowałaś się na szukanie im domów to przeslij mi foty - tak jak obiecałam porobię ogłoszenia, maila masz w pw.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto cze 05, 2012 10:17 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt :/ - FOTY! s.21

Jasne, jasne, trzeba działać juz teraz :) Jak ktoś będzie chętny na kociaka, to oczywiście mogę je pokazać, ale do odbioru będą później. Fakt, że ogłoszenia warto porobić juz teraz. Dziękuję ślicznie za pomoc! Mail z fotkami poszedł :)

PS. Edit: tak, dzisiaj kończą miesiąc :mrgreen:
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Wto cze 05, 2012 11:37 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt :/ - FOTY! s.21

Pleiades pisze:MarioD: możesz mi podać dawkowanie tej parafiny? Ile na ile masy ciała?

Nie wiem. Nie podawałam swoim kociakom. Dorosłym kotom bardzo dawno temu i w ilościach alarmowych przy potężnym zatkaniu. :|
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39294
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto cze 05, 2012 11:46 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt :/ - FOTY! s.21

6tygodniowym - waga od 0,53 do 0,68kg - podawałam prawie 1ml na kociaka w pierwszym dniu odrobaczania fenbendazolem, drugiego i trzeciego (kolejnego) dnia po 0,5ml. Godzinę po podaniu odrobaczacza. Takie miałam zalecenia wetki. Po 2 tygodniach odrobaczanie milbemaxem dla kociąt (zaleznie od wagi, ale i tak wyszło pół tabletki) i godzinę po podaniu tabletki podałam 0,5ml parafiny.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro cze 13, 2012 14:34 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt :/ - FOTY! s.21

Dawno nie pisałam, mam tyle na głowie, a ostatnio.. jeszcze więcej :/

Zaczynam leczenie cykloferonem kociąt. Dzisiaj druga dawka leku. Zabieg znoszą znakomicie. Na szczęście oczka juz mają ładne, teraz tylko trzeba to cholerstwo kk zwalczyć od środka.

Słuchajcie, ja mam mega pecha.. Albo Bóg specjalnie na mojej drodze ostatnio stawia bezdomne koty...

Wracam dzisiaj z dziećmi z przedszkola i pomyslałam sobie, że wstąpię do drogerii kupic sobie mydło w kostce.
Udaję się więc w stronę drogerii, a tam im bliżej, tym bardziej słyszę przeraźliwy płacz kociątka. Patrzę - a po drugiej stronie ruchliwej ulicy siedzi maleństwo i strasznie zawodzi. No to ja w te pędy do przejścia dla pieszych i do kociaka. Nie uciekał, dał się wziąc na ręce. Tak więc szłam do domu, trzymając za bluzą zawodzące kocię, pchając jedną ręką wózek a za drugą prowadząc przedszkolaka.

Kociątko okazało się być dziewczynka szylkretową, a właściwie tri. Ma białe łapki, rudy płomyk na czole i ruda łatkę na tygrysim grzbiecie. Na oko ma jakieś 4 tygodnie. Sprawdziłam w domu, czy umie samodzielnie jeśc - na szczęście umie i serek oraz namoczone chrupki pałaszowała chętnie. Tylko strasznie płakała ta panna sierotka. Dołączyłam ją do mojego stadka kociąt w piwnicy. Chyba jej tam lepiej z przybranym rodzeństwem. Kicia wygląda na zdrową, ślepka duże i czyściutkie.

Skąd ona się tam wzięła na tej ulicy? Ledwo zdążyłam ją zgarnąć, a 15 minut później było u nas oberwanie chmury...

Mydła sobie nie kupiłam...
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Śro cze 13, 2012 15:09 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt - O RETY!! str 22

Faktycznie "O rety!"
Poszła po mydło, wróciła z kotem;] A dzieci patrzą i się uczą :twisted: Jeszcze trochę i wyślesz starsze po mleko do sklepu i wiesz, z czym wróci 8)

Mała ładna z opisu. Chyba nie powinna się zarazić, skoro twoje podleczone, nie?
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 13, 2012 15:17 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt - O RETY!! str 22

Oj oj Pleiades :) :ok: :kotek:
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro cze 13, 2012 15:20 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt :/ - FOTY! s.21

Pleiades pisze: (...)
Mydła sobie nie kupiłam...


Pochodzisz brudna, ale z serduchem czystym :mrgreen:
Nareszcie Was znalazłam. Ukłony i pozdrowienia najserdeczniejsze!
Aniada
 

Post » Śro cze 13, 2012 15:32 Re: Mam piwnicę, a w niej kotkę i 6 kociąt - O RETY!! str 22

Dobrze, że malutką zabrałaś, ale łączenie nieszczepionych kociąt to duże ryzyko. Oby to sie nie skończyło chorobami :( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BillyRen, egw, Google [Bot], puszatek i 82 gości