Kochane moje.
Szczepienie kot podobno dostal w schronie.
Odrobaka nie.
Cofnąć się w czasie nie umiem ,więc na nic Wasze światłe rady.
Materiał jest jaki jest.
Nie mogę załozyć,że nie był zaszczepiony.Bo może był.Nie podam mu zaraz po szczepieniu odrobaka bo gość jest chudy,dystroficzny (od wczoraj ma na łopatkach COŚ pod skórą- nie powiem,że tłuszcz,ale nie ma się wrażenia ,że skóra obciągajaca zaraz pęknie i wylezie goła kość...)
Chciałabym się dowiedzeć kiedy był szczepiony,może jakieś 2 tygodnie temu.
Zobaczymy jak dojdą dokumenty.
Mam wyniki.Nawet -płytek mało ,niskie białe krwinki, trochę niskie erytrocyty.Niedokrwisty taki.
Zastanawiam się czy tylko z niejdzenia.
Nerkowo jest ok.
Kupa i siki w normie w nocy.
Zjedzone prawie całe chrupki, wylizany talerzyk z mokrym.
Obroża działa: kolega się poturlał przed nami, pomyział.Zaprezentował się.Nietety kuli się ale do ręki podchodzi:)
Jak od niego wychodziłam to się uszykował ze mną.
Muszę go wyjąć z piwnicy.Bo jest taki towarzyski raczej.
Po spektaklu wlazł na szafkę i poszedł spać.
On się do dzeci małych ani do domu z dużym ruchem nie nadaje.Ot- starsza para.Spokojna i zachwycająca się uroczym kotem.
Masz rację Zabersie- na razie się nie martwimy.W środę do weta.