K-ów, i po remoncie :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 01, 2012 9:04 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

W poniedziałek do domu zawożę Dzwonka od Edytyl. B. dziękuję Dziewczynom, które go ogłaszały.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt cze 01, 2012 9:07 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

lutra pisze:W poniedziałek do domu zawożę Dzwonka od Edytyl. B. dziękuję Dziewczynom, które go ogłaszały.


jednak p. Magda go bierze? I super!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 01, 2012 14:12 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

Bardzo się cieszę z powodu Seleny i Dzwonka :D
Na zebraniu będę.
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Pt cze 01, 2012 20:08 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

Wieczorem w kociarni w porządku. Wszyscy zadowoleni, aktywni, głodni - rzucili się do misek :wink:
Otylka spacerowała i choć nie chciała, żeby ją głaskać, to już kiedy siedziała w budce, godziła się z głaskaniem bez protestów.
Wypuściłam na chwilę Sigmę z klatki, żeby sobie pochodziła po cat-roomie ale natychmiast wpadła w panikę i chciała sama wskoczyć z powrotem do klatki. Więc ją wsadziłam z powrotem. No trudno...niech jej będzie.
No to idę posłuchać trójki - jeszcze godzina listy :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 01, 2012 22:01 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

Hej! Mam potencjalny domek dla kilkumiesięcznego kociaka. Przyjaciółka mojej koleżanki miała adoptować znalezionego przeze mnie kociaka, który od ponad miesiąca przebywał w DT, ale okazało się, że już znalazł domek, więc mam teraz na maila przesłać jej zdjęcia i opisy kociaków do adopcji, jeśli takowe są.
Dziewczyna nie ma żadnych wymagań co do kotka jeśli np.chodzi o umaszczenie, jedynie dobrze by było, żeby umiał robić do kuwety:)
Umowa adopcyjna i wizyty po nie są żadnym problemem.
Wiem, że wymagacie, aby okna były zabezpieczone i to nie chodzi o to, że ona ma coś przeciwko, co raczej chyba ją na to nie stać...

paula_t

 
Posty: 168
Od: Pt sie 12, 2011 17:26

Post » Pt cze 01, 2012 22:05 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

paula_t pisze:Hej! Mam potencjalny domek dla kilkumiesięcznego kociaka. Przyjaciółka mojej koleżanki miała adoptować znalezionego przeze mnie kociaka, który od ponad miesiąca przebywał w DT, ale okazało się, że już znalazł domek, więc mam teraz na maila przesłać jej zdjęcia i opisy kociaków do adopcji, jeśli takowe są.
Dziewczyna nie ma żadnych wymagań co do kotka jeśli np.chodzi o umaszczenie, jedynie dobrze by było, żeby umiał robić do kuwety:)
Umowa adopcyjna i wizyty po nie są żadnym problemem.
Wiem, że wymagacie, aby okna były zabezpieczone i to nie chodzi o to, że ona ma coś przeciwko, co raczej chyba ją na to nie stać...


w takim wieku to Cleo lub Dasza albo Masza. O zabezpieczeniu możemy porozmawiać w jaki sposób to załatwić małym nakładem

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 01, 2012 22:11 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

Dziękuję bardzo, wyślę zaraz maila z proponowanymi kotkami, bo póki co to zbieram informacje:)
I jak już ktoś jest o tej porze, to chciałam zapytać jak moja bura kotka się miewa, no i kiedy mniej więcej będzie wypuszczana? :)

paula_t

 
Posty: 168
Od: Pt sie 12, 2011 17:26

Post » Sob cze 02, 2012 10:41 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

paula_t pisze:Dziękuję bardzo, wyślę zaraz maila z proponowanymi kotkami, bo póki co to zbieram informacje:)
I jak już ktoś jest o tej porze, to chciałam zapytać jak moja bura kotka się miewa, no i kiedy mniej więcej będzie wypuszczana? :)

nie wiem kiedy będzie wypuszczana ale czuje się dobrze. Ma apetyt i kuwetkuje, główńie w noćy bo nas nie lubi:(

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Sob cze 02, 2012 11:12 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

Ona nikogo nie lubi niestety:/ Jest karmiona przez dwie osoby na zmianę odkąd zaczęła wychodzić z rur ciepłowniczych, gdzie mieszka, a i tak nie daje do siebie dojść na mniej niż 3 metry podczas gdy inne koty przychodzą na duśdanie:)

paula_t

 
Posty: 168
Od: Pt sie 12, 2011 17:26

Post » Sob cze 02, 2012 16:02 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

Melduję donieść, że w kwestii galeriowania Emet nie ma sobie równych- przez dwie godziny zachowywał się tak profesjonalnie, jakby przez całe życie nic innego nie robił. Na początku był przestraszony, serducho mu waliło jak dzwon, ale chłopak wziął się w garść i wyluzował maksymalnie :ok: :1luvu:

i siedział sobie tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

żeby nie było zbyt miło, zdarzyła się też dość nieprzyjemna sytuacja- jeden pan, z gatunku takich, co to w ciemnej ulicy nie życzyłabym spotkać, bez ogródek wyraził swój niechętny, łagodnie mówiąc, stosunek do kotów. Mało tego, zaczął poszturchiwać biedną Selenę, aż musiałam przywołać go do porządku. Na do widzenia...przyłożył jej w ucho 8O :evil:
Wierzcie mi, musiałam zebrać się cała w sobie, by nie zrobić tego samego :evil: :evil:
Mam szczerą nadzieję, że żaden kot nie stanie mu na drodze, bo jeśli nie potrafił się pohamować w miejscu publicznym, to strach pomyśleć jakby się zachował sam na sam z kotem :(
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 02, 2012 16:07 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

jakie buraczysko!!!!!

Nie ma się co przejmować burakami!
Trzymajcie się dzielnie! Ostro Wam kibicuje!
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 02, 2012 18:00 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

Biedny Emet po galeriowaniu spał jak zabity w koszyczku. Ale do miseczki poszedł. :)
Stasia-galerianka też miała apetyt.
Kamyk bawi się z Zafirą 8O a Bagheera sama z własnej woli opuściła klatkę i postanowiła żyć na swobodzie. Zobaczymy.
Sigma niestety nie ma zamiaru iść w jej ślady. Żal mi jej.
Cała reszta ok. A jaki spokój, jak nie ma Seleny :ryk:
Robert przywiózł trochę animondy, będa miały na odmianę.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob cze 02, 2012 20:03 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

miszelina pisze:Biedny Emet po galeriowaniu spał jak zabity w koszyczku. Ale do miseczki poszedł. :)
Stasia-galerianka też miała apetyt.
Kamyk bawi się z Zafirą 8O a Bagheera sama z własnej woli opuściła klatkę i postanowiła żyć na swobodzie. Zobaczymy.
Sigma niestety nie ma zamiaru iść w jej ślady. Żal mi jej.
Cała reszta ok. A jaki spokój, jak nie ma Seleny :ryk:
Robert przywiózł trochę animondy, będa miały na odmianę.

Stasia jednak poszła do Galerii? 8O
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 02, 2012 21:19 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

mikela pisze:
miszelina pisze:Biedny Emet po galeriowaniu spał jak zabity w koszyczku. Ale do miseczki poszedł. :)
Stasia-galerianka też miała apetyt.
Kamyk bawi się z Zafirą 8O a Bagheera sama z własnej woli opuściła klatkę i postanowiła żyć na swobodzie. Zobaczymy.
Sigma niestety nie ma zamiaru iść w jej ślady. Żal mi jej.
Cała reszta ok. A jaki spokój, jak nie ma Seleny :ryk:
Robert przywiózł trochę animondy, będa miały na odmianę.

Stasia jednak poszła do Galerii? 8O

tak i większość swojego dyżur próbowała się wtulić w kwestujące i miała wyraz mordki z cyklu "ja tu śpię, nie budzić" :D

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Sob cze 02, 2012 21:28 Re: K-ów, wolne miejsca w szpitaliku.

Zosia i dzieciaki przeprowadziły się z Drukarskiej do DT. Zosia szczęśliwa, że może w końcu od maluchów odpocząć - od razu skorzystała z tej możliwości :D Dzieciaki połaziły, pozwiedzały wszystkie zakamarki, pobiły się, niektóre skorzystały z kuwetki, najadły się i poszły spać :wink:

Bardzo dziękuję wszystkim za troskliwą opiekę nad rodzinką :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 43 gości