płócienny transporter dla kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 02, 2012 11:36 płócienny transporter dla kota

Doradźcie proszę, czy taki taki transporter ma sens czy się nie wygłupiać?
Przewidziane zastosowanie: wypady do weterynarza 8)

Obrazek

pozdrawiam
Tomek

5021

 
Posty: 15
Od: Nie lip 19, 2009 9:00
Lokalizacja: 071

Post » Sob cze 02, 2012 11:39 Re: płócienny transporter dla kota

Ostatnio czytałam na forum, że kotka przegryzła transporter z materiału i uciekła komuś pod lecznicą, teraz jej szukają.

Lepiej chyba jednak kupić porządny plastikowym np. taki http://animalia.pl/produkt,4079,ferplas ... x29cm.html

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 02, 2012 13:12 Re: płócienny transporter dla kota

Bez przesady, to jakiś wyjątkowy przypadek musiał być.
Te torby są z dość mocnego materiału i są dużo poręczniejsze, w porównaniu z transporterami.
W których także mogą się zdarzyć wypadki typu puszczenie zatrzasku. Tylko ta torba akurat jest dość duża.
Bardziej polecam tego typu nosidełka - są usztywniane, siatka też sztywniejsza, niż w tym na zdjęciu.

http://allegro.pl/torba-transporter-mus ... 01543.html

Ewentualnie wiklinową budkę, chociaż moje kociaste wygryzły kiedyś całą górę :roll:

http://allegro.pl/legowisko-transporter ... 11899.html


A w celu zminimalizowania ryzyka ucieczki, w torbie jest zapięcie, do którego można przypiąć szelki lub obrożę.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob cze 02, 2012 13:45 Re: płócienny transporter dla kota

Zdecydowanie polecam transporter.

Dlaczego? Koty różnie zachowują się w podróży, a transporter łatwiej jest wyczyścić.

Pozdrawiam!
adeeniet
 

Post » Sob cze 02, 2012 14:49 Re: płócienny transporter dla kota

To było w tym wątku, przegryzienie transportera:
viewtopic.php?p=8919724#p8919724
OKI pisze:
ASK@ pisze:
meksykanka pisze:O nie :(
Szukają?

Matko, jak to sie stało?
Szukają?Niech w lecznicy na Białobrzeskiej ogłoszą. Tam wiele osób przychodzi. I w okolicznych sklepach,Hali Kopińskiej,Banacha...To duzy teren i ludziska przemieszczają się.
Kciuki za znalezienie. :ok:
Asiu, przytulam bo wiem jak sie czujesz.

Moze poprosić na wątku w tytule o pomoc w poszukiwaniach?

Uważam,że transporter materiałowy nie można "od łapy" przegryźć. Mam takie. Owszem kot wydrapał nam plasticzana kratke ale zajęło mu to całą drogę z Otwocka do W-wy.I to nie była dziura by mógł zwiać.

Asiu, można niestety.
Moja pierwsza tymczaska przegryzła plastikową siatkę na trasie z Koterii (starej) na Muranów, w sobotę, czyli jakieś 10-15 minut jazdy samochodem. Jak wyjmowałam torbę z samochodu, to już łeb był na wierzchu :roll: Jakbym miała jechać 5 minut dłużej, to by spokojnie wylazła przez tę dziurę.
Od tamtej pory materiałowy używałam wyłącznie dla zupełnych maluszków lub dla osobistych babć, którym takie zbytki już nie w głowie :roll:

Jak widać, to nie jest wyjątkowy wypadek.

Ogólnie torby są o wiele wygodniejsze, lżejsze od transporterów, choć rzeczywiście nie aż tak łatwe w czyszczeniu.
Generalnie to zależy od kota - jeśli nie miewa głupich pomysłów, nie ma tendencji do nawiewania, nie wpada w histerię przy pakowaniu (do transportera jest o wiele łatwiej zapakować niechętnego kota) i w trasie, nie wymiotuje i nie załatwia się po drodze - to torba jest b.wygodnym rozwiązaniem dla domowego kota.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 02, 2012 18:33 Re: płócienny transporter dla kota

Materiałowe torby są raczej dla lżejszych kotów. Przy cięższych nie dają rady utrzymać kształtu.

A plastikowy też nie bywa najlepszy. Mam kota, który otwiera sobie drzwiczki w plastikowym. Jeździ w materiałowym, bo zamka na razie nie rozpracował.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 02, 2012 19:47 Re: płócienny transporter dla kota

A ja się nie zgodzę - te podlinkowane przeze mnie spokojnie wytrzymują koty po 6,5 kilo i zachowują kształt.
Czyszczą się również bardzo dobrze, bo się rozkładają. A kota zawsze można w środku przypiąć.
I na wszelki wypadek podłożyć jakąś ligninę, jeśli zdarzają się "wypadki".


Natomiast jeśli chodzi o zapakowanie kota - histeryka, to faktycznie, transporter jest niezastąpiony.
Ostatnio edytowano Sob cze 02, 2012 19:50 przez Erin, łącznie edytowano 1 raz
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob cze 02, 2012 19:48 Re: płócienny transporter dla kota

Wiklinowe są do pipy. W domu jako budka się sprawdzają, ale mój nieżyjący rezydent-senior kiedyś tak się spieszyl wracając z lecznicy do domu, że po prostu wyrwal mocowanie skobelka i wyskoczyl - na szczęście już u nas na piętrze :mrgreen:
Teraz używam plastikowego zamykanego od góry. Coś na ksztalt tego: http://www.zooplus.pl/shop/koty/transpo ... kota/47375 Otwieranie od góry ma tą zaletę, że kot się w środku nie zaprze, kiedy trzeba go wyjąć u weta. Taśma na ramię to też dobry pomysl jak kot sporo waży - transporter z uchwytem jak walizka wyrywa ramię.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 02, 2012 19:54 Re: płócienny transporter dla kota

Widziałam raz taki transporterek - faktycznie, fajny był.
Natomiast jeśli któryś z moich kotów się zapiera, rozpinam zamek na boku i bez problemu jest dostęp do delikwenta.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob cze 02, 2012 19:55 Re: płócienny transporter dla kota

Jana pisze:Ostatnio czytałam na forum, że kotka przegryzła transporter z materiału i uciekła komuś pod lecznicą, teraz jej szukają.

Lepiej chyba jednak kupić porządny plastikowym np. taki http://animalia.pl/produkt,4079,ferplas ... x29cm.html

Dlatego zawsze mojego Tygrysa przypinałam dodatkowo smyczą - z całym transporterem za bardzo nie ucieknie nawet jakby chciał mi się wyrwać przy otwieraniu. Mam torbę zasuwaną na suwak, rozkładaną i jak nie jest potrzebna to zwyczajnie wstawiam ja za szafę - to jest też duża zaleta zwłaszcza w małych lub zagraconych mieszkaniach. :)
Ostatnio edytowano Nie cze 03, 2012 0:14 przez pchełeczka, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 02, 2012 20:09 Re: płócienny transporter dla kota

Jeszcze coś takiego wypatrzyłam: http://allegro.pl/transporter-torba-dla ... 72933.html
Boki można zabezpieczyć, zapinając klapki na napy. W sumie wygląda dość fajnie.

Ewentualnie taka: http://allegro.pl/torba-transporter-dla ... 78066.html
Siatka jest tylko na górze, więc łatwo można kontrolować, co zwierzak robi.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob cze 02, 2012 22:24 Re: płócienny transporter dla kota

Ja mam jeszcze specjalny plecak, ale nigdzie nie mogę znaleźć zdjęcia - robi to jakaś mala firma z okolic Wroclawia. Też fajny wynalazek.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 03, 2012 0:25 Re: płócienny transporter dla kota

Erin pisze:Jeszcze coś takiego wypatrzyłam: http://allegro.pl/transporter-torba-dla ... 72933.html
Ta fajna...wygląda jak zwykła torba podróżna :) Z taką nie musiałabym słuchać durnych komentarzy pt. "O, następna z kotem...co one tak z tymi kotami?" :ryk:
Niemniej do każdej z tych toreb dodałabym wózek bagażowy bo mi kręgosłup siada i kiedyś nie doniosę... :lol:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie cze 03, 2012 7:42 Re: płócienny transporter dla kota

Jeżeli do weta jeździ się samochodem to plastikowy transporter.Jeśli na piechotę to torba transportowa.Wypadki zdarzają się zawsze, nie przesadzajmy aż tak, bo dojdziemy do absurdu.Od lat używam torby transportowej, nie wiem, ile kotów w niej już nosiłam, jest stara, wygląda niezbyt estetycznie ( na wygląd trzeba zapracować), ale sprawdza się znakomicie.
Gdyby tak przewidywać, co się stać może, to wyłącznie transporter z mocnymi drzwiczkami zaklejonymi super glutem, oklejony dodatkowo mocną taśmą , bo słyszałam, że czasem odpada spód, jeżeli kot się rzuca w środku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 03, 2012 7:54 Re: płócienny transporter dla kota

Ewar, współczuję wysłuchiwania takich komentarzy, ale naprawdę, nie warto się tak przejmować.
A co do zabezpieczenia transportera, masz absolutną rację - ja, po tym, jak kiedyś strzelił 1 zatrzask, mam jakąś niechęć do transporterów.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 79 gości