Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia Amki!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 01, 2012 20:36 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

kotkins pisze:Orginału nie znam.
Kotkins ma swoją wersję.
Tylko proporcje ustala się na bieżąco.
Ja biorę pół kilo polędwicy wołowej, tackę pieczarek, dużą jedną albo dwie małe cebule i kilka (3-4-zależy od ich rozmiaru) ogóry kwaszone (NIE małosolne).
Kroję cebulę, podsmażam, wrzucam do niej pokrojone pieczarki ,dodaję bulion (kostkę albo taki gotowy Knorra), pieprzę (pieprzem!) i -uwaga daję pół łyżeczki cukru.
Jak się zrobi to na drugą patelnię wrzucam pokrojoną w słupki polędwicę (takie prostokątne kostki) nie za drobne bo mięso ma dawać smak!I podsmażam.Na miękko.Poędwica musi być na oleju, warzywa na czym się chce.
Łączę to wszystko,zalewam śmietaną 36% (ale tak,żeby było widać co jest na patelni a nie hektolitry), dodaję mały słoiczek przecieru pomidorowego.
Na końcu wrzucam pokrojone w kostkę ogóry.
Trochę to gotuje , dosalam, doładzam i dopieprzam (!)

W Lidlu są takie kluseczki Henlegena, taki jakby makaron w pudelku.Odsmażam go na patelni -trochę wody, łyżka masła.Pasują do strogonowa jak nie wiem co!
Pyyyyycha!

Idę czesać Czesia.

Co ja mam zrobić ,żeby on się TAK nie bał???


Przepis do zrobienia! jeno nie dodam kostki ni knorra, bo staram się nie używać :|
a co do Cześka dużo, dużo miłości. Zaserduszkuj go na amen! Niech poniesie go fala tęczowej miłości :1luvu: I nie, nie chodzi mi o gejów :twisted: a o te misie, jak im było? Tęczowe misie i potworek, co mówił "sasasa" :ryk:

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Pt cze 01, 2012 21:05 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Tosiula-on jest oswojony jak Ty czy ja.
Tylko wystraszony.

Amelka nosi taką obrożę od kilku miesięcy.
Jezd badzo tfaszowa, lubjem fjolet jak mawia.
I pięknie pachnie.

Dziewczyny go zabiją.
To są perskie wiedźmy!

Kupiłam weterynaryjną suchą karmę dla kociąt, wysokokaloryczną.RC dla wybrednych.Wymieszałam mu.
Conva puszeczkę i saszetke, ale on woli suche.Trzymam jakby coś.
Vetriderm do uszu, jutro wyczyścimy(są ładne ,acz nieco brudne)
Effa-oil dla niego i Fio(będzie pluła sekutnica!)
Jutro podjadę po Advokata ,trza odrobaka zrobić.
Myślicie ,żeby go od razu pokazać?Nie mam jeszcze wyników badań z Wrocławia.Nie wiem jaką szczepionke dostał i kiedy.

Ooooo!!!Zadzwoniła Neigh i mi powiedziala co i jak po kolei.

Najgorsze jest to,że ja się już zaczynam zakochiwać w kocie...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2012 21:16 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

kotkins pisze:Najgorsze jest to,że ja się już zaczynam zakochiwać w kocie...

Hmmm....dla kota chyba najlepsze.....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt cze 01, 2012 21:27 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Młody Kotkins mowi na Czesia Czedar!!!! :mrgreen:
Uważam,że to jest czad!

Małż powiedział z oburzeniem,że babcia wyraziła chęć wyadoptowania Amelii i pozostawienia Czesia.Bo wiadomo- u jej córki ten będzie równie ładny a może mądrzejszy?Jest gooopia bo sika!
Małż ją opier...w grubych słowach: Amelka jest BOSKA i niech se siczkuje.Jego dom ,jego panele ,jego kot...nie,siki nie jego.Siki Amelii! :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2012 22:05 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

A u Was wesoło jak zwykle... :lol: Trzymam kciuki za biednego kudłatka z piwnicy, niechaj szybko wyprzystojnieje i nabierze masy - może w takim pięknym kobiety zakochają się na zabój? ;)
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin

Post » Pt cze 01, 2012 22:11 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Zaglądam po nowinki dotyczące Tatusia. I czekam na zdjęcia Czedara (b. mi się podoba Czedar) przed i po liftingu, żeby można było się tym bardziej pozachwycać.
Byłam dzisiaj w Waszej Księgarni :wink: Następnym razem więcej czasu poświęcę zdjęciom - piękne są. Aż mi się wakacje zamarzyły

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pt cze 01, 2012 22:15 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

rastanja pisze:Cyc zawsze pomaga, facetom każdego gatunku- pomoże i tutaj! :mrgreen:
Trzymam kciuki za białasa! A na ogonach się nie znam. W ogóle nie znam się na persach (jeszcze!)



Się poznasz.......tu ( w sensie na tym wątku ) się nie da inaczej:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt cze 01, 2012 22:20 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Neigh pisze:
rastanja pisze:Cyc zawsze pomaga, facetom każdego gatunku- pomoże i tutaj! :mrgreen:
Trzymam kciuki za białasa! A na ogonach się nie znam. W ogóle nie znam się na persach (jeszcze!)



Się poznasz.......tu ( w sensie na tym wątku ) się nie da inaczej:-)

A potem zapadniesz na persjozę :wink:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pt cze 01, 2012 22:40 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Dokładnie.
Dawno, dawno temu persy bardzo źle mi się kojarzyły ( wiele razy to juz pisałam ) . Z pańciami w szlafroczkach, rózowych papilotach, szczebioczacymi jak do debili......

Równie dawno temu przez zupełny przypadek zostałam dt pewnego persa. Pers został ze mną na zawsze. Ma na imię PERSONA. bo jest persem, bo jest ona i bo dłuuuuuuuugi czas była non grata. Ale teraz to jest PERSONA - i to jaka:-). Przy niej zrozumiałam, ze kocham kosmitów kociego rodu........że najblizej mojej psychice to tych pokretów:-). Ze ich pokretność jest jedyna w swoim rodzaju.

I nie waż mi się Kotkins zakochiwać w tym kocie. Tak wiem, ze pierwszy tymczas zwykle zostaje. Wiem - że tak by było najlpiej dla TEGO kota. Ale trzeba myslec o tych innych.......do jasnej Amelki trzeba. Rozumiesz, prawda?

To jest misja -brzmi górnolotnie, ale tak jest. Strasznie boli oddawanie kotów. Koszmarnie. ale kiedy to robię......to staram się myslec o tych wszystkich nędzach w schronach, piwnicach.......

I oddaję, chociaż tylko ja wiem ile mnie to kosztuje. I tylko ja wiem, jak w.........postawa osób, którym się wydaje, ze MAJĄ prawo nie informowac o losie kotów, które wzieły ( TAK 7 KSIĘŻYC WIEM ZE CZYTASZ I TO DO ciebie )...
Ale robię to - bo gdzies tam w piwnicy siedzi kolejny Czesiek, Alkaida......czy Gerard.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt cze 01, 2012 23:35 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Neigh pisze:...Tak wiem, ze pierwszy tymczas zwykle zostaje.
[...]
Strasznie boli oddawanie kotów. Koszmarnie. ale kiedy to robię......to staram się myslec o tych wszystkich nędzach w schronach, piwnicach.......


Nie zawsze. Klątwa Pierwszego Tymczasa - to mit.
[...]
Fakt, miło nie jest, choć ja na to patrzę trochę inaczej. Ktoś kiedyś pozwolił mi pokochać np. Glusia, czy Zmrola, więc i ja pozwolę, i oddam dalej to uczucie.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2012 23:41 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Ja na persach się nie znam (jak już powtarzam fafnasty raz) ale dzięki wam wiem, że nie są od pań w różowych szlafroczkach... że to po prostu koty, które mają swoje odpały i to jest fascynujące... a przynajmniej można tak domniemywać...

Co do oddawania tymczasów, Neigh jesteś dzielną kobitą ale takiej dzielności też się trzeba nauczyć, nawet jak ktoś jet niedzielny, bo się urodził w niedzielę tak jak ja.

Czesterowi byłoby u Kotkinsa najlepiej...
a z drugiej strony nie każdy nadaje się na DT.

Tak myślę.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob cze 02, 2012 7:55 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Nie każdy się nadaje......to prawda. Ale SKĄDŚ trzeba nabrać tych nadających - bo jak inaczej? Persów w potrzebie jest na wiadra. Nie są zaradne, w schronach umierają. Tak sobie i po prostu. Wyłącza im się wola życia.Jak każdy z "naszych" zaadoptuje swoje maksimum to nadejdzie dzień zagłady. Jak sobie kupię winko - to Wam opiszę jak będzie wyglądał.

Kurna odwala mi bo zaraz musze iść do Kościoła, bo moje starsze dziecko postanowiło być bierzmowane. I jest z tym taki cyrk na kołkach, ze nie mogę nooo po prostu nie mogę zaakceptowac zasad tej instytucji.......

Także od wczoraj katuje żywoty świętych. Zeby było zabawniej ja jestem niewierząca, tak? Ale usiłuje udowodnić całemu światu, ze mogę mieć wiedzę teoretyczną - a poza tym to jest wybór mojego prawie 17 letniego syna. I on sobie może nawet księdzem zostać, gdyby miał taką potrzebę......o matulu nie jest łatwo.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob cze 02, 2012 9:05 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

A ADWOCAT to może i tobie się przyda, to taki fajny alkoholik :piwa:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob cze 02, 2012 10:50 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Jeeee!!!!
(jak mawia Amelia)
Czedar zjadl 1/3 puszeczki Conva!!!!! :D

Kotkins szczęśliwy!
Kotkins zadowolony!!!

I pół miseczki chrupeczek dla kociąt tez poooszło!!!
I pół miski wody!!!!

I była spora kupa, oraz solidny sik.
W nocy-on to wszystko w nocy zrobił.
Tylko Conva jadł głaskany przez Kotkinsa.Każdy dźwięk z góry wprawiał Czedarskiego w stupor, Kotkins wykonywał głask, stupor mijał i Czedar jadł dalej.
Zaraz pójdę podać jeszcze nieco tego Conva, a potem biegiem do sklepu nabyć kilka puszeczek.
Będzie dobrze, będzie dobrze!!!!

Kupię mu obrożę taką jak ma Amka.

A Fio i Amelia jak się okazuje straszliwie muszom dostać tego Conva co to ich mama wykłada na spodeczek...bo one są widzicie- zabjedzone koty, niedożywione.
Normalnie-głodujące koty miast i wsi!!!!
No bo,że Mel żebrze o Conva to mnie akurat fcale nie dziwi, Mel żebrze nawet o wino.On się zapisze do Stowarzyszenia Żebraków Polskich.
Idę myć stadu oczy, czesać kłaczesy.

Neigh bierzmowanie jest straszne.Ale mija.
Podobno kościół chce UTRUDNIĆ zawieranie ślubów koscielnych...mam dwóch pasierbów żyjących na kocią a nawet na psią łapę i oni się tylko z tego śmieją.
Mamy to w ...

A mój ex-mąż marzy o rozwodzie kościelnym ze mną:))))
Ciekawe czy powie,że go oszukałam (i w jakiej kwestii?) czy że jestem dyplomowaną wariatką (nie jestem!)(?)
Kiedyś ,jak sobie wypiję to opowiem Wam o rozwodzie kościelenym , miałam w szeroko pojętej rodzinie DWA.
Bosssskie są!

Neigh, ja wiem,że sprawa 7 Księżyca pozostanie w Tobie na zawsze ,wiem. Ta sprawa jest ...
Ale powtarzam,że ją do ekstazy doprowadza jakikolwiek ruch na forum wokoł jej osoby, jest wtedy naszą ofiarą.
Taka osobowość.
Nie dawaj jej tej satysfakcji.

I wiem,że to czyta i knykcie obgryza! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 02, 2012 10:53 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

No właśnie - Gerard... przy nim Cześ to okaz zdrowia i urody, przynajmniej nie zdążyli przy nim weci pomajstrować :roll:
Kotkins - pewnie Ci już Neigh napisała jak należy traktować "wpisy w książeczce" - może było a może nie było :| Książeczki są wypełniane "odgórnie" wpisem o szczepieniach i odrobaczeniach, a potem do takiej książeczki tylko się numer kota wpisuje jak jest adoptowany... A czy kot był szczpeiony, odorbaczany - może był a może nie był. Na pewno odpchlili, bo tego pilnują żeby nie mieć inwazji pcheł w schronie. Z wszelkimi zabiegami najlepiej poczekaj 2 tygodnie, bo często im się zdarza odrobaczać "na wyjściu" a nie zawsze to jest w książeczce. Także ten.. no... inny świat, inna czasoprzestrzeń i takie tam.

Co do kulenia się - moja Frania tak robiła przez pół roku "chciałabym i boję się". Ludź ją raczej nie bił bo ona by nie dała podejść do siebie a była piwniczna ale na pewno tłukły ją inne koty. Może czuły że jest chora (FIV)... :roll: Na pewno ją biły i jadła zawsze jako ostatnia (jeśli jakieś resztki dla niej zostały). Teraz to jest miziankowy terrorysta, najlepiej jakby się ją głaskało 24 na dobę ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości