DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla kotów.

ruda32 pisze:mała jest chyba przeziębiona ,może zmarzła bo trochę kaszle
pani powiedziała ,żeby nie oddawać jej do kogoś ,kto znowu ją zgubi

jest to mozliwe, bo noc była chłodna, a ona w stresie i bez jedzenia, a poza tym ciągle jest w przeprowadzkowym stresie...

jejku !
hurrraaaa !!!!!

:dance:

ale miała kocina farta :ok:

(też bym jej tym ludziom nie oddała co to nawet ogłoszeń nie rozwiesili

)
a na wszelki wypadek należało by ją migiem zaczipować korzystając z bezpłatnych akcji.

no chyba że domek niósł ją do weta z powodu przeziębienia i zrozumiał swój błąd i jest mądrym domkiem.
to może być dobra dla nich nauczka że taki transporter to kiepski pomysł.

a tak w ogóle to Wera jest piękna :1luvu:

smarti pisze:(też bym jej tym ludziom nie oddała co to nawet ogłoszeń nie rozwiesili )
.

wystarczył jeden telefon do lecznicy..... nie trzeba było sie nawet fatygować z ogłoszeniami. To znana lecznica więc ludzie jak znajdują kota to tu dzwonią.

Marzenia11 pisze:
smarti pisze:(też bym jej tym ludziom nie oddała co to nawet ogłoszeń nie rozwiesili )
.

wystarczył jeden telefon do lecznicy..... nie trzeba było sie nawet fatygować z ogłoszeniami. To znana lecznica więc ludzie jak znajdują kota to tu dzwonią.

i nie zadzwonili

to bym nie oddała na bank :evil:

ruda32 pisze:mała jest chyba przeziębiona ,może zmarzła bo trochę kaszle
pani powiedziała ,żeby nie oddawać jej do kogoś ,kto znowu ją zgubi

Kochana pani Stanisława, do tej pani na pewno nie wróci.

Cudowne zakończenie :1luvu:

horacy 7 pisze:Cudowne zakończenie

ważne ,że szybko :ok:

smarti pisze:jejku !
hurrraaaa !!!!!

ale miała kocina farta

(też bym jej tym ludziom nie oddała co to nawet ogłoszeń nie rozwiesili )
a na wszelki wypadek należało by ją migiem zaczipować korzystając z bezpłatnych akcji.

no chyba że domek niósł ją do weta z powodu przeziębienia i zrozumiał swój błąd i jest mądrym domkiem.
to może być dobra dla nich nauczka że taki transporter to kiepski pomysł.

Iwonko ona jak ode mnie wyjeżdżała była zdrowa. Pewnie szła na ogólny przegląd.
Na pewno zmarzła, plucha, wiatr.

ruda32 pisze:a tak w ogóle to Wera jest piękna

Piękna i kochana. :mrgreen:

co dalej z Werą?

i może trzeba zmienić tytuł? :wink:

ruda32 pisze:co dalej z Werą?

Przyjedzie do mnie, muszę ją wyleczyć i szukać fajnego domku.

ja chciałam tutaj podkreślić rolę okienek otwartych dla kotów
gdyby nie to nie miałaby się gdzie schronić mała ,wystraszona a obok ruchliwa ulica

Marzenia11 pisze:i może trzeba zmienić tytuł?

Właśnie o tym myślałam

DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla kotów.

Kto przegląda forum