M jak ...masakryczna pora roku :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 28, 2012 19:30 Re: Migdał,fotki str 1. faktura str. 13,dług 399 zł

Daj im czas, trochę reaguj na dziwne i niepożądane zachowania i myślę, że w końcu się ułoży..
W końcu jakoś ludzie godzą ze sobą większe liczby zupełnie obcych na początku kotów..
:) trzymam kciukasy
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Pon maja 28, 2012 19:35 Re: Migdał,fotki str 1. faktura str. 13,dług 399 zł

Zireael666 pisze:Daj im czas, trochę reaguj na dziwne i niepożądane zachowania i myślę, że w końcu się ułoży..
W końcu jakoś ludzie godzą ze sobą większe liczby zupełnie obcych na początku kotów..
:) trzymam kciukasy

Dzięki przydadzą się :D :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 01, 2012 9:33 Re: Migdał.Dług spłacony,bardzo dziękuję za pomoc.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W DNIU DZIECKA :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt cze 01, 2012 15:18 Re: Migdał.Dług spłacony,bardzo dziękuję za pomoc.

ula-misia pisze:WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W DNIU DZIECKA :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek

Dziękujemy :kotek: .

Dziś polała się pierwsza krew :? .Migdał porysował Fidze nos,na szczescie ranka jest nieduża ,ale krwii troszkę poleciało :( .Nie mam pojęcia co będzie dalej.Szans na ich porozumienie jest coraz mniej - tak mi się wydaje,nie mam możliwości izolowania kotów,zresztą jaki byłby sens zamykania któregoś z kotów w łazience...W nocy mamy przeloty po łóżku ,głowach ,plecach,bo koty w popłochu uciekają gdzie popadnie.Jesteśmy niewyspani,podrapani i załamani :( ...
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 01, 2012 16:11 Re: Migdał.Pierwsza krew...

Brak mi słów, a tak wierzyłam w spokój Migdała.. Może obroża feromonowa?
Ja nie wiem, czy wszystkie twoje koty są wysteryliowane? Migdał kastrowany?
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Pt cze 01, 2012 16:16 Re: Migdał.Pierwsza krew...

Zireael666 pisze:Brak mi słów, a tak wierzyłam w spokój Migdała.. Może obroża feromonowa?
Ja nie wiem, czy wszystkie twoje koty są wysteryliowane? Migdał kastrowany?

Zaraz przejrze neta w poszukiwaniu obroży,choć nie mam pewnosci czy da sobie założyć :roll: Koty mam po sterylce,Migdał też bez jajec.Wydaje mi się że on jest zazdrosny,o moje baby.Całą uwagę chciałby skupić na sobie :?
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 01, 2012 16:29 Re: Migdał.Pierwsza krew...

zupełnie jak ten mój.. no i co tu zrobić.. ale one jednak znowu nie są tak długo razem.. może to takie jeszcze wstępne ataki?
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Pt cze 01, 2012 16:35 Re: Migdał.Pierwsza krew...

Zireael666 pisze:zupełnie jak ten mój.. no i co tu zrobić.. ale one jednak znowu nie są tak długo razem.. może to takie jeszcze wstępne ataki?

:( Baby chodza wystraszone,nisko przy ziemi,na kazdy dzwiek podskakuja.Miałam nadzieje,ze juz sie zaakceptowały.
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 01, 2012 16:43 Re: Migdał.Pierwsza krew...

niektórzy mówią, że jeśli od razu się nie pokochały, to będą na to pracować min pół roku.
Inni są zdania, że jak kot niepotrzebnie się denerwuje z jakiegoś powodu, to właściciel powinien to w ogóle zignorować, bo jeśli pocieszasz etc to on uznaje, że warto było skamleć w samochodzie/ czołgać się etc..
ja osobiście zawsze pocieszam moje zestresowane koty, uważam, że nawiązuję/umacniam z nimi więź i mogą czuć się spokojniejsze..

Nie pozostaje Ci nic innego jak przegłaskiwać Migdała, najnowszy synek mamusi chce być dopieszczony.
Bardziej niż mogło nam się wydawać.. Może jak on się uspokoi, to one nie będą musiały się czołgać?
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Pt cze 01, 2012 16:53 Re: Migdał.Pierwsza krew...

Mam takie chwile zwątpienia,kiedy obserwuję zachowanie ogonów :( jednak nie mam zamiaru tak łatwo sie poddać,jestem zdecydowana wypróbować wszystkiego ,w następnej kolejności - feliway.No a z drugiej strony boję się o moje rezydentki,bo Migdał może zrobić krzywdę,nie jest potężnym kocurem ale potrafi pacnąć łapą.Chciałabym ,żeby baby czuły się bezpiecznie i swobodnie. :( Rozbolała mnie głowa :?
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 01, 2012 17:45 Re: Migdał.Pierwsza krew...

Nie zauważyłam liczebnej zmiany w Twoim podpisie
a tu rzeczywiście więcej kotów od kąd Cię ostatnim razem, na wątku Pusia, widziałam

Migdał piękny (Jego historię jeszcze muszę sobie doczytać, ale wielki podziw za sposób w jaki Go znalazłaś i uchroniłaś od śmierci)

Trzymam ogromne kciuki za to byś znalazła jakiś sposób by koty się dogadały :ok: Smutno patrzyć jak koty walczą między sobą o naszą uwagę :(

pozodzenia i pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt cze 01, 2012 17:49 Re: Migdał.Pierwsza krew...

Dzięki ,kciuki potrzebne.Dobrze ,że mozna sie wygadać na wątku,bo chyba bym oszalała :roll: :oops:

edit:póki co znalazłam tez\takie cós http://animalsvet.pl/pl,produkty,pokaz,kalm-aid
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 01, 2012 18:22 Re: Migdał.Pierwsza krew...

Ten Kalm, to musiałabyś chyba wszystkim dawać - jemu na dyscyplinę a im na uspokojenie nerwów..
Moja wetka twierdzi, że to bez sensu, bo po jakimś czasie kot się przyzwyczai do dawek, jakie można mu dać, a po odstawieniu agresja wzrośnie...

Dlatego nie dałam tego na razie swoim.
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Pt cze 01, 2012 18:41 Re: Migdał.Pierwsza krew...

RC ma chyba taką karmę dla kotów specjalną, która podobno powoduje, że się koty mniej stresują wyszperam zaraz

znalazłam wątek nawet na miau :http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=139204&view=next
ObrazekObrazekObrazek


Wątek: viewtopic.php?f=1&t=128136
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później zniszczy doświadczeniem

nikaxx

 
Posty: 1460
Od: Śro wrz 08, 2010 10:58
Lokalizacja: Warszawa/Marki

Post » Pt cze 01, 2012 18:56 Re: Migdał.Pierwsza krew...

nikaxx pisze:RC ma chyba taką karmę dla kotów specjalną, która podobno powoduje, że się koty mniej stresują wyszperam zaraz

znalazłam wątek nawet na miau :http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=139204&view=next


Rzeczywiście wszyscy piszący polecają tę karmę RC Calm, polecają też kalm aid i obroże feromonowe.

Tylko drogie to wszystko. Ale nad karmą bym się zastanowiła o ile wszystkie by ją Twoje kociaki jadły.
Moje koty nie uspokoiły się po Feliwayu wcale, więc ja akurat nie mogę go polecić z czystym sumieniem. Ale niektórzy chwalą.
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 61 gości