Hm
myślicie, że jak kot się dobiera do ptasich jaj w gnieździe, to zjada tylko żółtko?

sądzę, że chrupie po całości, no, większość skorupki pewnie zostawia.
W każdym razie, zaczęliśmy od tego, żeby Maciuś JADŁ
cokolwiek, byle paszczą
tuńczyk to też nie jest najzdrowsza dieta

ale przestawić kota, który je, jest znacznie łatwiej, niż utrzymać przy życiu kota, który nie je
dlatego na razie nie wnikam, próbuję mu podsuwać nowe rzeczy i cieszę się z każdego postępu
w przyszłym tygodniu będziemy odstawiać hydroksyzynę
potem, jeśli się uda odstawić i utrzymać chęć kota do jedzenia, zacznę pracować nad zmianą nawyków.