Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolice

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 25, 2012 20:53 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

Ok. Trzymamy kciuki za małego :ok: Oby te operacje się powiodły i ułatwiły mu dalsze życie :)
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon maja 28, 2012 21:05 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

nina281 pisze:Paproszek musi miec przeprowadzona operacje resekcji głowy i szyjki kości udowej, która powoduje jego kulenie, i ból. Od tygodnia jeździmy po roznych specjalistach, robimy zdjęcia RTg i rozmawiamy. Dwóch dobrych chirurgów którzy dali te sama diagnozę. Pani Iwona o tym oczywiście wie... Więc Paproszek jedzie jutro do Niej ale tylko aby podać łapke. Biedna ta moja kocinka tak mi go szkoda, ale bez tego ten ból poglebialby sie, Paproszek przestały chodzić na tej łapce, zaniklyby mięśnie aż do unieruchomienia kota. No i ból ciagle by sie nasilal, jeden z lekarzy porównał go do postepujacych bolow reumatycznych.
Jesteśmy dobrej myśli. Oddając moje Słoneczko, chce mu zapewnić najlepszy możliwy start w nowym domku.
Dziękuje Wam za kibicowaćie, trzymanie kciukow. Mam nadzieje, zera historia znajdzie dobry finał.
W międzyczasie była u nas behawiorystka która zapadła nam pewne tematy wobec Imbirka. Imbirek troszkę sie uspokoił, nadal sika (mniej), ale dla mnie najważniejsze jest to, ze widać, ze jest mniej i zestresowany.
Papros dzis cichutko jak myszka, bo dostał głupiego Jasia aby można mu było zrobić zdjęcie rtg.
Chyba możecie zlikwidować Paproszkowe banerki i umieścić innych bidek, które tego potrzebują.


To w sumie dobre wiesci, choc Paproszkowi operacja pewnie sie nie usmiecha. Trzymamy z Kicia.Yoda mocne kciuki!

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Wto maja 29, 2012 8:06 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

dzieki...
piekna Kiciu Yodo:-
Przyda nam sie to bardzo. Operacja dzis o 14.30
Slijcie nam dobre mysli, pozytywna energie.
Paproszek dziś na glodniaka, biedactwo, nie rozumie czemu mu nie daje jesc, ech te kociaki.
PS Paproszek byl w swoim nowym domku. Ludzie bardzo ok, koty zadbane, spokojne, mam nadzieje, ze bedzie dobrze, choć ryczeć mi sie chce...

nina281

 
Posty: 92
Od: Śro maja 16, 2007 12:08

Post » Wto maja 29, 2012 8:59 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

Musi być dobrze.
Kciuki są :) :ok: :ok: :ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 29, 2012 16:34 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

Denerwuje sie...

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Wto maja 29, 2012 17:09 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

Już po...
Paproszek śpi na Kocyku na kanapie.
Jednego kota, Lenke, wydałem do rodziców na tymczas.
Wierze ze będzie dobrze
Dziękuje wam za kciuki i dobre mysli

nina281

 
Posty: 92
Od: Śro maja 16, 2007 12:08

Post » Wto maja 29, 2012 17:54 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

Poglaskaj Paproszka delikatnie ode mnie :)

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Śro maja 30, 2012 23:51 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

I co tam u pacjenta? Jak po narkozie?

Nino, na Zakatku pytali o Papronia, dalam info :)

http://forum.gazeta.pl/forum/w,10264,13 ... blem_.html

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Czw maja 31, 2012 6:16 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

Oj, dzięki wielkie, ja po prostu na nic nie mam czasu, teraz tez, lecę właśnie do lekarza (teraz ze sobą)
U nas ok, muszę go tylko pilnować aby nie skakał i nie leżał rany.
Ciekawe, czy ktoś z was próbował to robić?.. Ten kot to najtrudniejszy kot na swiecie!
Cieszę sie bo wyglada jakby nigdy nie miał operacji, oczywiście kuleje, ale myśle, ze wróci szybko do pełnej formy, choć sze na udzie to ma chyba z 15 cm, ale on jesttaki słodki, to najlepszy kot pod słońcem, cudo po prostu.
Odezwę sie pózniej,

nina281

 
Posty: 92
Od: Śro maja 16, 2007 12:08

Post » Czw maja 31, 2012 17:16 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

Mialam taka jedna wariatke :) Kicia po sterylce tez uwazala, ze moze robic to co zawsze :) Ale jak szaleje znaczy sie jest dobrze.

P.s
Nina, tylko tylko Ty nie choruj, no!

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Czw maja 31, 2012 21:11 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

on mnie rozwala, tak sie wdzięczy, tak przymila, tak pieszczocha, ze mam wrazenie ze to jakieś kocie dziecko 3 miesieczne, i wyjatkowo przytulaste. Robi minki, a jak zrobi wytrzeszcz tcy swoich wielkich okraglych jak guziki oczu, to wyglada jak sztuczny, jak maskotka.
Dzis wieczorem musialabym upolować muche przed nim, jak ja uslyszal, zaraz bylo zrywanie sie do biegu, wiec ja tez, lece ze szmata (potem okazalo sie, ze to piżama), ubijam wielka konska muszore, Paproszek musial obejsc sie smakiem, jeszcze tego brakowalo zeby mi tu za muchami zaczal fruwać
Dzis chba bardziej go boli niz wczoraj. Mam nadzieje, ze to z inne przyczyny niz ta, ze wczoraj wskoczyl na drapak i z niego zeskoczyl, co wyraznie lekarz zabronil:-(( ale upilnuj takiego, musialabym za nim krok w krok, albo zamknięci w pokoju ale nie mam serca go tu ciagle trzymac (siedze z nim, ale on nawet nie ma gdzie tu dobrze pochodzic, wyra porozkladane, koce, poduchy, zeby wszedzie miekko), a synek chodzic musi. Moje kocie szczescie. Teraz zwinal sie w obwarzanek i udaje ze spi.
Strasznie jest kochany, i taki bezbronny.
Ja nie choruje, mialam maly wypadek i teraz badania musze porobić. Ale dziekuje:-))

nina281

 
Posty: 92
Od: Śro maja 16, 2007 12:08

Post » Pt cze 01, 2012 21:37 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

I jak dzisiaj ?

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Sob cze 02, 2012 9:57 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

Skubie te szły, jak mu sie tylko uda, nie żeby celowo ale przy okazji językiem natrafi, to zabki maja zajęcie.
Śpię z nim, więc on dzisiaj spał cała noc wtulony w moje ramię, sam, z własnej woli.
Takiego kota to ja jeszcze nie znałam.
Kuleje mój mały kulasek. I oszczędza te łapke, ale jeszcze może to robić.
To dopiero pełne 3 doby od operacji minęły.
Po tygodniu powinien zacząć obarczac te laputke.

nina281

 
Posty: 92
Od: Śro maja 16, 2007 12:08

Post » Sob cze 02, 2012 19:51 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

A czy macie może jakaś sprawdzona metodę na bieliźnie przez kota ran? Tak naprawdę dwie sprawy, na dzień coś czego koty nie lubią, aby nie lizal, na noc coś co przyspiesza gojenie rany
???

nina281

 
Posty: 92
Od: Śro maja 16, 2007 12:08

Post » Nie cze 03, 2012 0:52 Re: Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolic

Jak by to byla Twoja blizna to bym chilijskie slimaki polecila :mrgreen: ale dla kota nie wiem. Srebro koloidalne? Olejek z dziurawca? Na forum czesto polecane przy trudno gojacychh sie ranach.

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Myszorek i 68 gości