Yoszko - nieśmiały pingwin

[Korciaczki]

- - -
Jeszcze jeden Joś w wujkiem Krzywym w tle




i dwukolorowe łapki

[izydorka]

piękne

[Korciaczki]

ostatnie na dziś dwa Josie
z ponowym zapytanie: czy jest tu może jakiś Domek?
z kotem najchętniej




(to ciemne w tle z jednym uchem to Thaja; razem pod tym stołem polowali na muchę)


Joszko

[Ty$ka]

Weszłam na pierwszą stronę wątku i wpadłam. Przeczytałam cały wątek . Yoś jest przepiękny, przecudowny i rewelacyjny . Bardzo przypomina mi charakterem mojego Demona (którego już nie ma ze mną): też nieufny, nieśmiały, delikatny, spokojny dżentelmen no i też pingwinek . Nawet pozy Yoszek przybiera takie same jak D. Dlatego jeszcze mocniej zaciskam kciuki za domek - nie wierzę, że ludzie nie widzą takiego kociego dżentelmena!

[MalgWroclaw]

Dziwne, że kolejka się nie ustawiła. Ale może to i lepiej, bo Josia znajdzie dom, ten najlepszy i jedyny.

[TanundA]

Wtorkowy Yoszko
pozdrawia i mówi, że szuka kogoś, kto chciałby (i mógłby) mieć ładnego kota

super fota

wow!!! piękne zdjęcie
Josiuuu, serduszko nasze, gdzie domek??

[Korciaczki]

Dzięki wszystkim za kibicowanie Josiowi:-)

----

[Korciaczki]

Czarujemy Domy.....









Mruczący, miły, kochany... choć ma w sobie trochę płochliwości i czasem kiedy się czegoś - głośniejszy hałas, gwałtowny ruch, nagle otwarte drzwi - przestraszy, ucieka w kąt. Nieśmiały.
Niekiedy wybiera samotność, zaszywa się w jakimś zakamraku i śpi. Najczęściej jednak przebywa z nami, szuka kontaktu, zagląda to pokoju, w którym ktoś jest, wieczorami przychodzi do łóżka, mruczy, wystawia brzuch do głaskania.
Jest naprawdę kochany. Chociaż by takim go poznać, trzeba dać mu czas, dużo czasu. I cierpliwie poczekać, aż sam wpuści Cię do swojego świata i da się pokochać. A wtedy on sam pokocha...

[Korciaczki]

Chwile z Yoshim na kolanach....

[izydorka]

przecudne stworzenie

[MalgWroclaw]

Mruczący, miły, kochany... choć ma w sobie trochę płochliwości i czasem kiedy się czegoś - głośniejszy hałas, gwałtowny ruch, nagle otwarte drzwi - przestraszy, ucieka w kąt. Nieśmiały.
Niekiedy wybiera samotność, zaszywa się w jakimś zakamraku i śpi. Najczęściej jednak przebywa z nami, szuka kontaktu, zagląda to pokoju, w którym ktoś jest, wieczorami przychodzi do łóżka, mruczy, wystawia brzuch do głaskania.
Jest naprawdę kochany. Chociaż by takim go poznać, trzeba dać mu czas, dużo czasu. I cierpliwie poczekać, aż sam wpuści Cię do swojego świata i da się pokochać. A wtedy on sam pokocha...

Normalny, rozumiejący człowiek to wie. Bo sam - jeśli jest człowiekiem - boi się gwałtowności, wybiera samotność, zaszywa w zakamarku. I kocha.
Josiu, niech znajdzie Cię normalny, dobry człowiek.

[Korciaczki]

elegancki....

Normalny, rozumiejący człowiek to wie. Bo sam - jeśli jest człowiekiem - boi się gwałtowności, wybiera samotność, zaszywa w zakamarku. I kocha.
Josiu, niech znajdzie Cię normalny, dobry człowiek.

[izydorka]

oj, coś wiem o płochliwych kotach , z czasem dają się oswoić, a kochają okrutnie

[WarKotka]

elegancki....

o wow

[klempusia]

no nawet nie mowcie ze Yoś nadal nie ma domu? i nikt nie pyta? taki przystojniak!