Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 31, 2012 13:54 Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Witam wszystkich
Jestem posiadaczką dwóch cudnych 7 tygodniowych kocurków, od niecałych dwóch tygodni. W ramach oswojenia i bezpieczeństwa buszują jedynie u mnie w pokoju, ale zaczęły interesować się innymi pomieszczeniami, nie chcę żeby koty były wychowywane pod kloszem i w związku z tym chciałabym zacząć je przyzwyczajać do wychodzenia na podwórko :) Na ten moment, jak tylko czas mi pozwala, staram się zabierać je do ogrodu żeby pohasały trochę po trawce na świeżym powietrzu, jednak są co raz szybsze i nawet z moim TŻ niedługo nie będziemy w stanie ich dogonić w razie gdyby chciały wlecieć w jakąś szparę czy przelecieć do sąsiadów. Wiem że to jest nieuniknione - moje wszystkie poprzednie koty preferowały włóczęgostwo, ale zwykle były to koty starsze, zgarnięte z ulicy/ze stodoły na wsi itd. teraz kociaki również adoptowane (nie mogły przebywać dłużej przy matce bo bidula okociła się w knajpie i właściciele nie mogli trzymać kociąt ze względu na sanepid). Kociaki były nauczone załatwiać się do kuwetki i jeść z miski same.
Jest jeden podstawowy problem - mieszkam przy ulicy w dodatku przy szkole więc ulica ruchliwa chcąc nie chcąc szczególnie w okresie wrzesień-czerwiec.
Proszę o porady w związku z bezpiecznym oswajaniem kociaków z otaczającym je światem. Od razu muszę napisać że woliera odpada.

Ankha_88

 
Posty: 4
Od: Czw maja 31, 2012 13:31

Post » Czw maja 31, 2012 14:11 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Witaj!
Ankha_88 pisze:Jest jeden podstawowy problem - mieszkam przy ulicy w dodatku przy szkole więc ulica ruchliwa chcąc nie chcąc szczególnie w okresie wrzesień-czerwiec.
Proszę o porady w związku z bezpiecznym oswajaniem kociaków z otaczającym je światem. Od razu muszę napisać że woliera odpada.

Problem w tym, że o ile psa można zamknąć za ogrodzeniem, o tyle niełatwo jest skonstruować ogrodzenie, którego kot nie sforsuje - choć nie jest to niemożliwe, pomysłów na forum już trochę było :)
Może przemyśl wyprowadzanie kotów w szelkach na smyczy, a swobodne puszczanie gdzieś np. na działce (nawet u znajomego), gdzie nie ma ruchliwej ulicy po sąsiedzku?
bo niestety, przechodzenia przez ulicę ze zwracaniem uwagi na wszystko wokół kota nauczyć się nie da.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw maja 31, 2012 14:12 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Nie ma czegoś takiego jak bezpieczny wychodzący samodzielnie kot. I nie ma znaczenia, czy to kot dorosły, czy kociak. CO się stało z Twoimi poprzednimi kotami?

Czy kocurki są już zaszczepione? W przeciwnym razie nie powinny teraz wychodzić, mogą zachorować i umrzeć. Takie maluchy, zwłaszcza zbyt wcześnie zabrane od kotki, są bardzo nieodporne.

Kociaków nie powinnaś wypuszczać z domu, jeśli nie chcesz ich stracić. Nic im się nie stanie, jeśli nie będą wychodziły, i nie ma to nic wspólnego z "trzymaniem pod kloszem", ale z odpowiedzialnością za ich życie, które wzięłaś pod opiekę :wink:
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Czw maja 31, 2012 14:16 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Jesli koty MUSZĄ wychodzić, to przede wszystkim pilnuj wczesnej kastracji - nie czekaj, na rujkę kotki czy znaczenie kocurka.
Bo poczuwszy partnera / partnerkę uciekie, i albo nie wroci, bo nie będzie umiał znaleźż drogi powrotnej, albo zginie w walkach z dorosłymi dzikimi kocurami.
W najlepszym razie wróci poraniony i zarażony jakims paskudztwem.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 31, 2012 14:22 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Jesli nie jesteś w stanie zbudować dla kotów woliery-to najprościej jest ich nie wpuszczać. Po drugie-kociaki są jeszcze nie zaszczepione więc wynoszenie ich na dwór to najgorszy możliwy pomysł-zapewniam leczenie jest o wiele droższe niż zapobieganie.
Nie wiem skąd w ludziach takie przekonanie ,że jak kot nie wychodzi to nie jest szczęśliwy-kot trzymany w domu jest zdrowszy i bezpieczniejszy i statystycznie rzecz ujmując żyje dłużej.Kot pojmuje świat jak małe dziecko-nie nauczysz go że spotkanie z samochodem skończy się tragicznie,że przez ulicę przechodzi się na zielonym :roll: to jak ci własciciele którzy mówią ,że jak kot raz wypadnie z okna to się nauczy-nietety o ile upadek przezyje,a w oknie nie pojawi się siatka, to wypadnie kolejny raz-pytanie tylko którego wypadnięcia nie przeżyje :(
Zresztą poczytaj forum-zobaczysz ile nieszcęść sptyka koty wychodzące.

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 31, 2012 15:32 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Jednak u mnie wyjście na dwór jest nieuniknione . Mam psa który lata po podwórku i otwiera drzwi kiedy tylko zechce, nie mogę zamknąć psa w domu czy też wyrzucić na dwór i zamknąć drzwi żeby ich nie otwierał... kotów na zawsze w jednym pokoju tez nie zamknę przecież, bo będą się męczyć im będą większe, bo po prostu nie będą miały miejsca na zabawę, a wychodząc z każdego pokoju u mnie w domu wychodzi się na przedpokój który jest jednocześnie wyjściem na zewnątrz. Mimo że zawsze ktoś jest u mnie w domu to wierzcie mi że nie da się wszystkiego tak skrupulatnie upilnować.
...dziś wpuściłam je do innych pomieszczeń to jak z powrotem je przyniosłam do swojego pokoju darły się pod drzwiami niemiłosiernie
Koty miałam 3. Kotka która żyła 15 lat - była bezpłodna nie sterylizowana, kota który był u mnie ok 4/5 lat wyszedł z domu i nie wrócił - choć włóczęgą był nie zapuszczał się dalej jak na sąsiednie podwórka - do tej pory nie wiadomo co się z nim stało czy ktoś go "pochytał" czy znalazł inny dom, zwłok również nie znalazłam. Trzeciego kotka znalazłam jako niemowlę prawdopodobnie matka go odrzuciła, był w bardzo kiepskim stanie nie udało sie go niestety uratować mimo wizyt u veta itp.
Ze opieka nad zwierzętami jest wspólna czyt. moja Mama, Tata, TŻ, ja i Babcia - ja aktualnie dokształcam się i planuje znaleźć pracę nie koniecznie w mieście w którym mieszkam, a kociaki jak już odchowam zostawić w miejscu gdzie się wychowały czyli w rodzinnym domu.
Koty zaszczepione będą na razie są w trakcie odrobaczania - a musi minąć jakiś czas przecież :roll:
Kastracja dopiero od 6 miesiąca żaden vet u mnie nie zgodził się zrobić wcześniej
Jeśli chodzi o szelki to myślałam o tym - ale tak jak mówię w razie gdybym wyprowadziła się z domu moi rodzice nie będą wychodzić z kotem na spacer... :roll:

Ankha_88

 
Posty: 4
Od: Czw maja 31, 2012 13:31

Post » Czw maja 31, 2012 18:00 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Ankha_88 pisze:Jednak u mnie wyjście na dwór jest nieuniknione . Mam psa który lata po podwórku i otwiera drzwi kiedy tylko zechce, nie mogę zamknąć psa w domu czy też wyrzucić na dwór i zamknąć drzwi żeby ich nie otwierał... kotów na zawsze w jednym pokoju tez nie zamknę przecież, bo będą się męczyć im będą większe, bo po prostu nie będą miały miejsca na zabawę, a wychodząc z każdego pokoju u mnie w domu wychodzi się na przedpokój który jest jednocześnie wyjściem na zewnątrz. Mimo że zawsze ktoś jest u mnie w domu to wierzcie mi że nie da się wszystkiego tak skrupulatnie upilnować.
...dziś wpuściłam je do innych pomieszczeń to jak z powrotem je przyniosłam do swojego pokoju darły się pod drzwiami niemiłosiernie
Koty miałam 3. Kotka która żyła 15 lat - była bezpłodna nie sterylizowana, kota który był u mnie ok 4/5 lat wyszedł z domu i nie wrócił - choć włóczęgą był nie zapuszczał się dalej jak na sąsiednie podwórka - do tej pory nie wiadomo co się z nim stało czy ktoś go "pochytał" czy znalazł inny dom, zwłok również nie znalazłam. Trzeciego kotka znalazłam jako niemowlę prawdopodobnie matka go odrzuciła, był w bardzo kiepskim stanie nie udało sie go niestety uratować mimo wizyt u veta itp.
Ze opieka nad zwierzętami jest wspólna czyt. moja Mama, Tata, TŻ, ja i Babcia - ja aktualnie dokształcam się i planuje znaleźć pracę nie koniecznie w mieście w którym mieszkam, a kociaki jak już odchowam zostawić w miejscu gdzie się wychowały czyli w rodzinnym domu.
Koty zaszczepione będą na razie są w trakcie odrobaczania - a musi minąć jakiś czas przecież :roll:
Kastracja dopiero od 6 miesiąca żaden vet u mnie nie zgodził się zrobić wcześniej
Jeśli chodzi o szelki to myślałam o tym - ale tak jak mówię w razie gdybym wyprowadziła się z domu moi rodzice nie będą wychodzić z kotem na spacer... :roll:

nie nauczysz kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz, tak jak nie nauczysz tego ludzkiego dwulatka
jeśli więc planujesz je wypuszczać to nie przyzwyczajaj się do nich i nie kochaj
prędzej czy później trafi je jakiś samochód na tej ruchliwej ulicy
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 31, 2012 18:25 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

To może jak nie ma opcji zatrzymania kotów w domu, to pomyśl nad zabezpieczeniem ogrodu tak, żeby się nie wydostały? Są wysokie parkany, są elektryczne pastuchy i mnóstwo innych rozwiązań. Tylko ruszyć głową, zainwestować i powinno się udać.

Naprawdę szkoda, żeby koty się marnowały i skończyły życie pod kołami samochodów... Kiedy ja kupowałam pierwszą kotkę, u rodziny TŻta też pojawiła się mała kotka. Niestety była wychodząca, w przeciwieństwie do mojej i nie dożyła nawet roku. Potem mieli drugą kotkę, czarną, chyba z 2 lata, ale też zginęła. Moja domowa przeżyła już dwie tamte kotki i przeżyje i następne (chociaż ja bym tym ludziom żadnego zwierzęcia nie powierzyła), a w tym roku kończy 8 lat. Jedyny minus kota mieszkaniowego jest taki, że jest trochę za tłusta :lol:
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Czw maja 31, 2012 18:28 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Ankha_88 pisze:Koty zaszczepione będą na razie są w trakcie odrobaczania - a musi minąć jakiś czas przecież :roll:

ta, oczywiście. Ale nieszczepionych kociąt nie wypuszcza się na zewnątrz. Chociaż, w tym przypadku, to i tak raczej nie ma większego znaczenia...
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Czw maja 31, 2012 18:38 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

a nie masz tak zwanego wiatrołapu, czyli przedpokoju z osobnymi drzwiami, odgradzajacego od drzwi wejsciowych? wcale nie tak trudno pamietac, zeby zawsze zamykac je za soba. no i jak nie zabezpieczysz okien i tak wyleza. u mnie mam taki wlasnie korytarzyk, dodatkowo osiatkowalam balkon w domku, co z tego ze sasiedzi sie smieja? na zdrowie. moje koty przynajmniej nie zgina pod kolami, nikt ich nie otruje, przezyja wszystkie prawdopodbnie koty ktore sasiedzi wypuszczaja.
i koty sa w domku, a ja nie siwieje z niepokoju czy wroca.
kot nie łania, nie potrzebuje łąki do biegania.
no i jeszcze jedna kwestia, co Ci po szczesliwym, ale martwym kocie?
w gre wchodza taz zabezpieczenia parkanow, nawet na dorum jest pare tematow gdzie ludzie pokazuja jak zabezpieczyli teren i koty nie siedza tylko u nich w ogrodku.
woliere poza tym mozna polaczyc z tarasem tylnim(jesli jest) lub zrobic gdzies w kacie ogrodu, zasadzic fajny bluszcz i nie bedzie zbyt widoczna. naprawde jest wiele mozliwosci.
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw maja 31, 2012 19:05 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Jeżeli nie ma żadnej możliwości zatrzymania kotów w domu i żadnej możliwości zabezpieczenia posesji tak, żeby nie mogły wyjść poza podwórko - rozważyłabym poszukanie im innego domu. Dla ich dobra. Skoro poprzedni (wciąż młody!) kotek zaginął w tajemniczych okolicznościach, naprawdę nie wiem, czemu te miałyby mieć więcej szczęścia.
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin

Post » Czw maja 31, 2012 19:21 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Przepraszam, ale jak można stwierdzić, że siedmiotygodniowe kociaki nie chcą siedzieć w domu?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw maja 31, 2012 20:43 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Mogłam też się domyśleć że większość odpowiedzi będzie ironiczna i krytyczna(tak to już bywa z nowymi użytkownikami forów internetowych - skrytykować, do parteru, żeby czasem za dużo sobie nie wyobrażali ), skorzystam może z kilku a o resztę dopytam sąsiadkę mieszkającą na tej samej ulicy która ma ok 7 kotów wychodzących. Szczerze powiedziawszy liczyłam na wypowiedzi osób które maja tego typu zwierzaki w domu, mówię tu o osobach mieszkających w swoich domach, bo do tych głównie mój temat był skierowany. Dziękuję uprzejmych za "ludzkie" podejście do sprawy i pomoc. Pozdrawiam

Btw. nie chcą siedzieć w domu, są ruchliwe i wszystkiego ciekawskie - jak to kociaki :roll:

Ankha_88

 
Posty: 4
Od: Czw maja 31, 2012 13:31

Post » Czw maja 31, 2012 21:26 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Nie bardzo rozumiem, czego oczekiwałaś? Przy ruchliwej ulicy, bez zabezpieczonego ogrodu, kot nie ma szans, nie ma żadnego sposobu na bezpieczne wypuszczanie kota. Można tylko liczyć na szczęśliwy los. Poza tym sąsiedztwo szkoły to dodatkowe niebezpieczeństwo, naszego porzedniego kota, Zenka dzieciaki skopały na boisku.
My mamy firmę przy ruchliwej ulicy - i dwa koty, które codziennie bawią się na podwórzu. I mimo, że mamy po drugiej stronie budynku ogród, wydawało by się że bezpieczny, to koty nie mają tam wstrępu, nie mamy możliwości go zabezpieczyć. A podwórko osiatkowaliśmy dołem tak, że koty nie przejdą, zabezpieczona też jest bramka.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw maja 31, 2012 21:39 Re: Jak nauczyć kota bezpiecznego buszowania na zewnątrz?

Na pewno nie spodziewałam się aż takiego nalotu. Wydawało mi się że to forum pełne jest ludzi chcącym pomóc innym po to żeby zwierzakom było lepiej. Ale najwyraźniej tak nie jest. Profesjonaliści - z mało profesjonalnym podejściem do innych ludzi...? Łatwo zironizować czyjąś wypowiedź - a jak! nie ważne czy pomoże czy nie, ważne żeby podnieść swoje jakieś ambicje... ale zapomniał wół jak cielęciem był. To by było na tyle.
Jeszcze raz dziękuję osobom które potraktowały mój post wyrozumiale. I to by było na tyle mojej przygody na tym forum.

Ankha_88

 
Posty: 4
Od: Czw maja 31, 2012 13:31

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 80 gości