Wątek cukrzycowy VI

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro maja 30, 2012 8:35 Re: Wątek cukrzycowy VI

OKI pisze:
"Kociara" pisze:
Avian pisze:Co do Laboklinu - mam coraz większe wątpliwości co do wiarygodności ich wyników. Ich wyniki są wyraźnie inne niż te uzyskiwane jednocześnie w dwóch innych labach. I to nie jednorazowo.
Ja osobiście ufam wynikom Laboklinu, ze względu na dobry sprzęt jakim dysponują, niemiecką dokładność i "życiowe" wartości referencyjne.
Na polskim rynku pojawiła się poważna konkurencja VetLab z Wrocławia. http://www.vetlab.pl/kontakt.php Ale Laboklin nadal przoduje w niektórych specjalistycznych badaniach.(...)

Znalezione na miau viewtopic.php?f=8&t=135088&p=8146215&hilit=laboratorium#p8146215 :?

Nigdy więcej Laboklinu. Ciągle nie mam wyników PLI. Próby wysłane 10 maja!
To nie jest badanie genetyczne koloru sierści, to jest badanie, które może ratować życie.

Ile czekaliście na wynik w innych labach?


W Laboklinie czeka się min. 2 tygodnie na wynik fPLI. Ja tyle czekałam, nie mogąc się doczekać zadzwoniłam tam i uzyskałam wynik przez telefon, a na drugi dzień już był wynik na mailu u weterynarza. Spróbuj dowiedzieć się telefonicznie , może to ich pogoni.
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 30, 2012 8:42 Re: Wątek cukrzycowy VI

feniks32 pisze:
OKI pisze:
"Kociara" pisze:
Avian pisze:Co do Laboklinu - mam coraz większe wątpliwości co do wiarygodności ich wyników. Ich wyniki są wyraźnie inne niż te uzyskiwane jednocześnie w dwóch innych labach. I to nie jednorazowo.
Ja osobiście ufam wynikom Laboklinu, ze względu na dobry sprzęt jakim dysponują, niemiecką dokładność i "życiowe" wartości referencyjne.
Na polskim rynku pojawiła się poważna konkurencja VetLab z Wrocławia. http://www.vetlab.pl/kontakt.php Ale Laboklin nadal przoduje w niektórych specjalistycznych badaniach.(...)

Znalezione na miau viewtopic.php?f=8&t=135088&p=8146215&hilit=laboratorium#p8146215 :?

Nigdy więcej Laboklinu. Ciągle nie mam wyników PLI. Próby wysłane 10 maja!
To nie jest badanie genetyczne koloru sierści, to jest badanie, które może ratować życie.

Ile czekaliście na wynik w innych labach?


W Laboklinie czeka się min. 2 tygodnie na wynik fPLI. Ja tyle czekałam, nie mogąc się doczekać zadzwoniłam tam i uzyskałam wynik przez telefon, a na drugi dzień już był wynik na mailu u weterynarza. Spróbuj dowiedzieć się telefonicznie , może to ich pogoni.

Wczoraj jeszcze nie było wyników, dzwoniłam - stwierdzili, że to mają być "robocze" dwa tygodnie. Wczoraj był 14 dzień roboczy, ale wyników jeszcze nie było :evil:
Nigdy więcej Laboklinu :evil:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 30, 2012 9:47 Re: Wątek cukrzycowy VI

Witajcie!
dziś krzywa u Kropci, która od prawie 2ch miesięcy "jedzie"na 0,5levemir. od 3 tyg. zmiana w sposobie karmienia nastapiłabo Kropcia straciła bastion kuchenny i nie ma juzmozliwości podjadania z automatu o okreslonych godzinach. Teraz zjada przy PRE 75 gr miamora mięsna przekąska i następny posiłek po 12 godzinach.
dziś 8.00 PRE -215 + 75 gr miamor
10.00 ( + 2) - 205
będziemy kłuli co 2 godziny...
cd.
12.00 (+4) - 101 -niepodoba mi się to taki spadek w ciągu 2 godzin?
14.00 ( +6) - 44 - no i jest dramatycznie... cholera
nie spodziewalam się tego... jednak 0,5 to nie jest duża dawka... może to ma związek z tym zmienionym sposobem karmienia? co myślicie dziewczyny?
ech
cd.
niestety 16.00 - (+8) - wynik 34 , dostaje właśnie glukoze podskórnie...
Nie wiem co teraz robić.PRE wskazuje na potrzebę insulinoterapii... a może jest efektem stresu ? no jestem z Kropka w kropce... czy mam podac insulinę dziś o 20tej?co robić?ech.no potrzebuję Waszej pomocy!

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro maja 30, 2012 16:00 Re: Wątek cukrzycowy VI

A próbowałaś dawać mniej niż 0,5? My przy takim PRE dajemy jakieś 0,1- 0,25. Teraz po tej glukozie i takim spadku może podjechać sporo, więc pewnie będziesz musiała coś podać, ale może po prostu mniej?
Powiem jeszcze, że ja moje kocie przetrzymałam z takim wynikiem (34) i nic jej nie było. Nic, a nic. Była w doskonałym humorze. Dałam tylko jeść.

A jak to wyglądało w poprzednie dni?

I jeszcze doczytałam - to ona przez 12h nic nie je? To chyba za duża przerwa...

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 30, 2012 17:54 Re: Wątek cukrzycowy VI

Kropka w domu nie daje się sprawdzić. jest kotem póldzikim, w lecznicy dają radę robic pomiary, ja sama w domu nie. w marcu krzywa zrobiona na 0,75 wymusila zmniejszenie dawki do 0,5 i nastepna krzywa z kwietnia potwierdzila prawidlowośc 0,5. ale to było jak Kropa mieszkala pół dnia w kuchni i miała karmnik automat, jadla przy pre +3 i na + 5 godzin, od mniej więcej miesiaca kuchnia zajęta, a w łazience nie chialam jej zamykać, więc zaryzykowałam karmienie przy pre całą dawką i dziś krzywa żeby sprawdzić jak idzie przy tej zmianie... no zastanawiam sie, czy ta dzisiejsza krzywa pokazuje, że tak karmic nie mogę czy pokazuje ogólnie, ze powinnam dawke zmniejszyć... oczywiście po glukozie podskórnie - o 18 tej pomiar 240.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro maja 30, 2012 20:56 Re: Wątek cukrzycowy VI

nonsuch pisze: Podaję obecnie ok.0,5j 2x na dobę, PRE zazwyczaj powyżej 400. Pies długo metabolizuje więc podaję mu jedzenie raz a dobrze, przy zastrzyku. Na +2 insulina już ładnie działa, ale daje stosunkowo duże spadki, nawet do 120 na godzinę. Na +5 jest nadir, ok.90-100, a potem znowu rośnie do kolejnego PRE rzędu 400
Witaj !
Czytałam artykuł o działaniu Levemira na zwierzęta. Na psy ta insulina działa bardzo gwałtownie stąd masz te spadki. Dawka startowa powinna być ustalona o połowę mniejszą niż norma. I dalej iść powoli z dawką do góry o 0,13U. Spróbuj z dawką 0,25U 2x na dobę. Jeśli nadal będę duże spadki proponuję spróbować dawkę np. 0,5U 1 x na dobę. Karmienie psa 2 x na dobę to dobry pomysł.
PS. Nie znam do końca sprawy, ale czy korzystałaś z caninsuline. Jest to psia insulina i sprawdza się nawet przy dawkowaniu 1 x na dobę.
http://www.rp.pl/artykul/667292.html
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Czw maja 31, 2012 7:12 Re: Wątek cukrzycowy VI

Kociaro, dziękuję za odpowiedź :D
Czytałam, że dawka dla psa to 1/4 dawki kociej, więc startowo może być 0,5j przy jego wadze (7,5kg), ja zaczynałam od 0,1. Teraz jesteśmy na ok. 0,5j 2x na dobę. Muszę kupić inne strzykawki, bo mam 0,5ml i odmierzenie na nich pośrednich wartości graniczy z cudem.
Na caninsulin byłam na początku ale wyniki były tragiczne - spadki z 500 do 40-50 w ciągu trzech godzin i ponowne skoki, pies chudł i czuł się fatalnie. Dawkowanie jej 2x na dobę powodowało tylko tyle, że huśtawka była 2x na dobę :roll:
Wiem, że muszę uzbroić się w cierpliwość przez kilka dni i potrzymać go na tej samej dawce, ale chyba potrzebowałam potwierdzenia tego z zewnątrz :lol:
Mam wrażenie (może zbyt optymistycznie) że krzywa pomalutku się spłaszcza, ale to mogą być moje pobożne życzenia, bo jak do tej pory nie udało mi się znaleźć sensownej zasady działania cukrzycy u mojego psa - mam jakieś straszne indywiduum :?

nonsuch

 
Posty: 76
Od: Pt sty 13, 2012 12:17

Post » Czw maja 31, 2012 12:20 Re: Wątek cukrzycowy VI

Agatka po odstawieniu sterydu prawie 2 tygodnie temu ma cukier nadal właściwie w normie!
Teraz jest na antybiotyku (niestety, ma w składzie cukier :evil: ) i wyniki ciut wyższe, ale i tak nadal poniżej 200.

Powinnam sie cieszyć, ale niestety martwię się, ze moja kocina źle się czuje. Bo to widać wyraźnie - mało chodzi, cały czas leży, już nawet nie chce sie poprzytulac i sama rano biegnie na "stanowisko kłucia" jak to zawsze robiła :( Muszę ją dokarmiać na siłę, bo sama właściwie tylko skubnie jedzonko :roll:
Obawiam sie, że ona musi być na sterydzie, żeby normalnie funkcjonować. Jestem pewna, że to odstawienie sterydu spowodowało znów problemy z zatokami, gorszy apetyt i ogólny spadek formy. Nie wiem, czy to spowodowane ciągłym bólem, ogólnym osłabieniem, czy jest psychicznie zmęczona. Kot niestety sam nie powie ...
Postaram sie poczekać do końca antybiotyku, ale coś widzę, że powrót do sterydu jest nieunikniony :(
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw maja 31, 2012 19:19 Re: Wątek cukrzycowy VI

Dzień dobry, my po wizycie u weta. Dokładniej opiszę wszystko później, ale jest płyn w klatce piersiowej (nie dał się pobrać), chore serce, "cukrzycowy brzuch", czyli wszystko trochę zmienione, ale "miernie" (nerki powiększone, mierne zapalenie przewlekłe) i chyba lekka niedoczynność tarczycy (spodziewano się nadczynności). Za to nie ma zapalenia trzustki ani nowotworu. Wszystkiego się spodziewałam, tylko nie chorego serca (powiększone przedsionki i lewa komora). Fosfor tym razem w normie, za to potas i sód za niskie.

Toffee nie je od 18 godzin, glikemia 95. Poprosiłam weta o błogosławieństwo na opuszczenie dawki insuliny, a on mi na to "proszę zmniejszyć dawkę". No ale jak zmniejszyć, do ilu? Teraz bierze 1.5 Boję się, że jak coś podam to go wpędzę w hipoglikemię. Jesteście tam? Co myślicie??? Już półtorej godziny po czasie jesteśmy z insuliną.

Podaję na siłę Miamora z wodą. Cała jestem obryzgana i zastawiam się czy robię dobrze, czy stresem dobijam kota chorego na serce.

No dobra, koniec karmienia na siłę - zęby i pazury poszły w ruch. :(
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Czw maja 31, 2012 19:39 Re: Wątek cukrzycowy VI

Cukier jest taki niski, bo kot nie je od tylu godzin. Jak nie je - każda dawka insuliny jest groźna!
Ja też od paru dni karmie Agatkę na siłę strzykawką - gerberkiem. Też przez kiepskie jedzenie wyniki spadły poniżej 100. Dokarmianie jest w takiej sytuacji obowiązkowe! To oznacza życie!

Dostałaś jakieś leki na serducho dla Toffee? Prillium, fortekor? Miał echo serca? Jaki problem z sercem zdiagnozował wet?
Jeżeli stan jest tak poważny, a wg opisu jest (skoro juz jest płyn w płucach ... chyba, ze dostał dużo kroplówek) poszłabym w te pędy do dr Niziołka, kardiologa !
Nie ma anemii przy okazji? Nie wiem, czy dajesz kroplówki jeszcze, ale bardzo bym teraz uważała - kontroluj, jak oddycha, czy się nie dusi, czy nie ma świszczącego oddechu.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw maja 31, 2012 19:50 Re: Wątek cukrzycowy VI

No dobra, to nie daję tej insuliny. Cholera, co z tym wetem, że mi takie instrukcje daje??? :twisted:
Echo serca dopiero będziemy robić. Jutro omówię z wetem dotychczasowe wyniki. Na razie jeszcze nie ma żadnych zaleceń, tylko badania. Toffee miał przyspieszony oddech, więc poprosiłam o rtg płuc, potem jeszcze dr Marciński na USG te płuca obejrzał.
Kicia nie dostaje kroplówek.

___
O matko, chyba poszedł do miski. Coś tam chrupie w kuchni... Przestało...
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Pt cze 01, 2012 7:12 Re: Wątek cukrzycowy VI

Małgorzata i Toffee pisze:"cukrzycowy brzuch",


A co to takiego? Pierwszy raz spotykam się z takim określeniem, może jestem niedoinformowana, ale jak to wygląda?
Ja oczywiście o kotach nie mam pojęcia, ale mój poprzedni pies też miał chore serce. Przez wiele lat brał na to leki i dobrze funkcjonował. Ale przy braku leczenie może się zbierać płyn w płucach a później w jamie brzusznej (wygląda to jakby miał stale pełny brzuszek). Może faktycznie przyczyną słabej kondycji Twojego kotka jest niewydolność serca? Cukrzyca cukrzycą, ale serducho trzeba leczyć przede wszystkim. Dobrze, że idziesz do przodu z badaniami, trzymam za Was kciuki.
Pozdrawiam.

nonsuch

 
Posty: 76
Od: Pt sty 13, 2012 12:17

Post » Sob cze 02, 2012 13:02 Re: Wątek cukrzycowy VI

Ufff, chwile niepewności za nami - o 11.30 cukier 43 8O
Mocno spadł, bo PRE 8.30 - 147, dałam wtedy standardowo ostatnio 0,75 jedn.

Dałam jedzonko, Calopet i o 13 juz było 90.

Chyba czas zmniejszyć insulinę do 0,5 jedn., bo nie wiem, czy rodzina zauważy w ciągu dnia, czy coś się dzieje.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob cze 02, 2012 19:03 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinka07, chciałabym Ci po raz kolejny podziękować.
Dzięki Tobie półtora roku temu z cukrzycy wyleczył się u mnie kocurek Cekin, który w nowym domu cały czas na diecie proponowanej przez Ciebie i już bez insuliny cieszy się wspaniałym zdrowiem. :)

A teraz trafiła do mnie młoda półdzika kotka z piwnicy na sterylkę.
Kotka od początku była podejrzana, bo miała wszystkie charakterystyczne objawy- wielki głód, wielkie pragnienie, wielkie ilości moczu i jeszcze sztywność tylnych nóg...
Kupiłam szybko glukometr, oczywiście cukry ponad 200. Badania dodatkowe w Laboklinie potwierdziły cukrzycę.
Postanowiłam na razie nie dawać insuliny i przez dwa tygodnie kotka dostawała tylko prawidłowe jedzenie, tzn. tylko i wyłącznie puszki niezawierające zbóż.
Po dwóch tygodniach- remisja :)
Ten stan trwa już 2 tygodnie, cukry cały czas prawidłowe.

Tinka07, to dzięki Tobie :) Dzięki Twojej wiedzy, którą nam tutaj udostępniasz :1luvu:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie cze 03, 2012 20:00 Re: Wątek cukrzycowy VI

Po wczorajszym spadku cukru do 43, dzis zmniejszyłam dawkę insuliny do 0,5 jednostki.
I dziś miałam zagwozdkę - Agatka cały dzień identyczne wyniki - 209 8O
Dawałam jednak 0,5j.

Poobserwuję przez 2-3 dni jak będą wyglądały pomiary - czy 0,5 j nie będzie za mało ...

Agatka nadal bardzo mało sama je. Dokarmiam od paru dni, ale w ciągu tygodnia jak jestem w pracy, nikt jej przez te parę godzin jedzonka do pycha nie wepchnie :(
Chyba będę jej suchych kika chrupek do jej budki wkładać, to pewnie skubnie.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości