Przepraszam, nie wiedziałam, że to aż takie ważne, żeby opisać wszystko dokładnie.
W życiu przygarnęłam więcej zwierząt niż ktokolwiek znany mi w okolicy, więc po prostu myślałam, że to oczywiste co oznacza "dobry dom" dla zwierząt.
Mamy z mężem dom w spokojnej okolicy, z babcią na parterze, która jest w nim całymi dniami i sama posiada 2 koty wychodzące na dwór oraz 2, które przychodzą tylko na posiłki

, ale niestety są na tyle dzikie (mimo naszych usilnych prób oswojenia), że daliśmy im spokój i same decydują na jaką odległość chcą się zbliżyć do człowieka, często śpią u nas na tarasie wśród reszty kotów i małego psa, którego uwielbiają ale do ludzi trzymają bezpieczny dystans.
Oprócz w/w kotków mamy również starszego pieska i szczeniaka. Wszyscy na jednym podwórku żyją w 100% harmonii (o dziwo!).
No i do tej całej gromadki przyszedł nam niedawno na świat Bolek, ma w tej chwili 10 miesięcy, jest zaszczepiony, wykastrowany, zdrowy i momentami aż nazbyt żywiołowy, więc do zabaw potrzebuję na pewno kompana o podobnym usposobieniu. Zwłaszcza, że zawsze był to kotek przebywający tylko w domu i wydaje mi się, że tak zostanie. Także kot, którego poszukujemy również będzie w domku.
Bolek jest naszym koto-psem, wita nas w drzwiach, chodzi za nami krok w krok, nie ma możliwości, żeby kotek spał a domownicy się krzątali, nasz maluch krząta się razem z nami, uczestniczy i na swój koci sposób "pomaga" nam w pracach domowych

Bolek ma dietę ułożoną przez weterynarza, gdyż nie chcemy żeby nam się roztył po zabiegu. Karmimy go, może nie najbardziej luksusową, ale w mojej i weterynarza opinii wystarczająca karmą suchą marki Purina dla kotów kastrowanych. Próbowaliśmy wielu, ale ta Bolkowi przypadła najbardziej do gustu. Jako przekąska dostaje również (2 razy w tygodniu) karmę mokrą dobrej jakości, różnych firm, ale traktujemy to raczej jako dodatek, ponieważ Bolek gustuje bardziej w suchej.
Sama nie jem mięsa i nie daje swojemu kotu surowego ani ugotowanego np. kurczaka, nie wydaje mi się, żeby to było konieczne, żeby w kotka pakować tę ilość sterydów, którymi karmione są kury przygotowane do uboju. Może to zła decyzja, jeśli tak to chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat.
Jak już pisałam mieszkamy w domu, niestety większość dnia jesteśmy w pracy, stąd poszukiwania siostry dla Bolka, bo będzie im razem raźniej, koty do swojej dyspozycji mają całe piętro domu, wydaje mi się, że 100 mkw na kocie figle i harce to niemała powierzchnia

My niestety nie jesteśmy w stanie biegać za Bolkiem całymi wieczorami po najwyższych szafkach i pod stołami, nie pomruczymy mu do uszka, stąd pomysł znalezienia i otoczenia opieką jeszcze jednego futrzaczka. Co dwa szczęśliwe futra to nie jedno, mąż na szczęście dorósł do tej decyzji, dlatego wzięłam się za poszukiwania.
Chciałabym żeby to była kotka, która zbyt dużo czasu nie spędziła na zewnątrz, nie wydaje mi się, żeby było jej dobrze w domu, jeśli większość swojego życia spędziła biegając wolno?
Rozważamy decyzję wypuszczania Bolka na dwór, jednak najzwyczajniej się o niego boję, to taki nasz mały synek, oczko w głowie moje i mojego męża. Jeśli chodzi o nas to jesteśmy młodymi ludźmi, na tyle, że jeszcze nie czas na własne dzieci, więc kotek będzie miał spokój i ciszę, jeśli potrzebuję, 2 pary zawsze gotowych do głaskania rąk i pełną miskę.
Jeśli znajdzie się dla nas jakiś kotek to jesteśmy w stanie dojechać po niego wszędzie, musimy być po prostu pewni, że to ma być TEN a nie inny, w końcu to decyzja na kilkanaście bądź kilkadziesiąt lat.
Co do wyglądu kotka to jak już pisałam, gdyby był biały to byłoby świetnie, jednak rudzielec albo uroczy szaraczek też oczywiście wchodzi w grę. Wiemy, że to musi być kot, który lubi zabawy z innymi kotami ale też nie stroni od ludzinki.
Przesyłajcie proszę zdjęcia, postaramy się odpisywać na bieżąco, decyzja będzie wymagała od nas troszkę czasu i zastanowienia, które kocie nieSZCZĘŚCIE otoczyć opieką, ale coś na pewno postanowimy w niedługim czasie.
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i mam nadzieję, że tym razem informacji o nas, rodzicach adopcyjnych, jest dosyć

Pozdrawiamy!