Klasyczny młody DYZIO - walizka rozpakowana, chory :(

Dyzio ma coraz ładniejszą sierść.
I chyba przytył, muszę go zważyć.
Ale jak był słodziakiem, tak jest - to się nie zmieniło.

I nie ma domu - to też się nie zmieniło.

nic nie wypaczał jeszcze?

Dyziuniu

niech Cię wypatrzą najlepsi.

hopsamy Dyziolka :ok:

Dyzio-przytulak:

Zważyłam Dyzia, wydawało mi się, że przytył.
Waży dokładnie tyle co tydzień temu.

do góry Dyziek :ok:

Może akurat był po... hm... kupie

Dyzio uwielbia bawić się wędką whiskasa z krówką. Szaleje z nią, maltretuje krówkę, nosi w zębach, wlokąc za sobą całą wędkę.
Wczoraj wieczorem bawił się tak tuż obok mnie. W pewnym momencie usłyszałam dziwny miauk. Spojrzałam. Linka wędki była owinięta wokół szyi Dyzia, który usiłował się uwolnić, zaciskając tylko linkę. Gdyby mnie nie było w pobliżu, to... nawet boję się myśleć.
Nawet taka prosta zabawka, w dodatku typowa kocia zabawka, może okazać się niebezpieczna...

... a może Dyzio właśnie dlatego trzyma linię, bo ciągle się bawi i bawi.

To bardzo możliwe. Dyzio jest energicznym kotkiem :ok:

I kolejnym moim tymczasem, ktory lubi dżem. Dziś zakradł się do mojej kanapki i wylizywał dżem wiśniowy :twisted:

To niezły łasuch z Dyziolka :wink:

Moja kotka to typowy ADHD`owiec, jak stanęła na 3,5 kg tak w ogóle nie tyje :roll:

I tak jak Dyzio lubi owocowe rzeczy, zwłaszcza kompociki

niejeden chcialby tak nie tyc.

Bazyliszkowa pisze:To bardzo możliwe. Dyzio jest energicznym kotkiem
I kolejnym moim tymczasem, ktory lubi dżem. Dziś zakradł się do mojej kanapki i wylizywał dżem wiśniowy

- To była jego kanapka, przypadkiem tylko znalazła się w Twoim zasięgu
- dżem jest pyszny

Klasyczny młody DYZIO - walizka rozpakowana, chory :(

Kto przegląda forum