WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 30, 2012 11:18 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Megana pisze:Izo, dostałam pensję, wiec przelałam za perfumy, rano będzie na Twoim koncie.
Ponieważ Gwiazdeczka odeszła, chciałam zaadoptować Jaśminka od czerwca, mogę?


Wpłata 105 zł jest na koncie. :D Dziękujemy Ci Kochana. :1luvu: Bardzo bardzo MOCNO. :1luvu: :D :1luvu: Dzięki Tobie mamy zabezpieczenie dla kotków na 2 dni. :D

Oczywiście jeśli chcesz przypisze Ci Jaśminka. :1luvu: :D Z młodych kotków jest jeszcze Oskarek.Generalnie jest sporo kotków do Adopcji Wirtualnej.Niektóre są też co prawda zaadoptowane, :roll: ale bez Wsparcia od długiego czasu.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 30, 2012 11:21 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kochani.Wczoraj dotarły 2 worki Josery :D zamówione przez Anię :1luvu: :D a konto wpłat Bazarkowych. :1luvu: Nadal zbieramy na sucha karmę ,bo kolejny miesiąc przed nami i niestety kolejne wyzwanie. :roll: :| Zapraszamy do Pomocy.

Tyle udało nam się zdobyć :D dzięki Wam, :1luvu: Fundacji Viva! :1luvu: i wpłatom Bazarkowym :1luvu: w miesiącu maju 2012r.

Purina 30 kg
Lara 40 kg
Josera Sensicat 80 kg
Animonda 30 kg
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 30, 2012 11:47 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Nie ma Zezolci. :| Przeszukałam wczoraj jeszcze jeden teren.Myślę że jej już nie zobaczę...... :|


Od dawna nie widuję ani Dyzia :| ani Rekinka. :| Wydaje mi się że te kotki nie żyją. :|
Od czasu tragicznego incydentu z psem i samochodem nie widziałam na oczy Szarusia. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 30, 2012 11:53 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Przypilnowałam wczoraj Juniorka żeby sie najadł do syta.Lis dostał osobno. :roll: :? Jak sie domyślam dzisiaj nie przyjdzie i pojawi sie jutro.On ma taki cykl wiosenno - letni że raczej przychodzi co drugi dzień i zjada bardzo dużo.Zimą był prawie codziennie.Jesienią to w zależnosci od opadów i stanu zalania łąk .
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 30, 2012 12:02 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Andzia :D wita mnie z wielka radością.Oglądałam brzuszek.Zniknął stan zapalny po antybiotyku.Brzuszek dobrze wygojony. :D
Bartuś się nie pokazał znowu. :| Jedna z wysterylizowanych kotek z tamtego rejonu ma rujkę.Słyszałam dzisiaj jak kocury z bazy się biły ,kiedy odbierałam rybę.Mam nadzieję ze nie było tam Bartusia..... :roll: jeszcze tego mu potrzeba. :|

Wiem że był tam Feluś, bo go tam widuję od kilku dni.Nie pisałam chyba, ale Feluś nadal żyje na dworzu.Po tym jak spędził u mnie kilka miesięcy po wypadku.W sumie praktycznie z biegu został wypuszczony przez właścicieli, bo chciał iść.Jest w dość dobrej formie.Codziennie czeka na jedzenie.Czyli wszystko jak przedtem.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 30, 2012 14:56 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

A ja wierzę ,że Zezolcia się pojawi (mam taką cichą nadzieję) w końcu to moja "podopieczna" a ja mam szczęście do odnajdywania kotów .......swojego Kinia szukam przynajmniej dwa razy w tygodniu i jakoś się odnajduje.
Zezolciu wracaj :kotek: :1luvu:
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Śro maja 30, 2012 15:58 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

serum pisze:A ja wierzę ,że Zezolcia się pojawi (mam taką cichą nadzieję) w końcu to moja "podopieczna" a ja mam szczęście do odnajdywania kotów .......swojego Kinia szukam przynajmniej dwa razy w tygodniu i jakoś się odnajduje.
Zezolciu wracaj :kotek: :1luvu:


Chciałabym w to wierzyć, ale instynkt podpowiada mi inaczej.No nic poczekajmy w nadziei.... :roll: Znam te koty doskonale.Wiem po którym czego mogę się spodziewać.Jak reaguje w stanie choroby, gorszego samopoczucia.Wiem kiedy coś jest nie tak.No chyba że jest to ewenement jak w przypadku Gwiazdeczki która do końca ukrywała przede mną swój nowotwór. :|

Byłam tam dzisiaj w drodze do sklepu.Wzięłam rybę, puszkę i spotkałam tylko Szarusię. :| Ona już nawet nie rozgląda się za Zezolcią..... :roll: ja mam odczucie że ona coś wie.Zwykle zanim zaczynała jeść patrzała to na lewo to na prawo czy Zezolcia dochodzi.Była powolniejsza od Szarusi.Byc może i starsza.Teraz Szarusia je od razu kiedy nałożę....Maż mówi mi na to że ona wie że "Życie toczy się dalej"......
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 30, 2012 20:45 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Ano, życie toczy się dalej.
Kartofelek pochowany, przybył Generał, nowe problemy... a życie dalej, jak to życie.
Zatem oficjalnie adoptuję Jaśminka. Nie ukrywam, że poza umaszczeniem zachwyciło mnie imię. :)

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 30, 2012 23:14 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Megana pisze:Ano, życie toczy się dalej.
Kartofelek pochowany, przybył Generał, nowe problemy... a życie dalej, jak to życie.
Zatem oficjalnie adoptuję Jaśminka. Nie ukrywam, że poza umaszczeniem zachwyciło mnie imię. :)


Imię to zasługa Taizu. :D :1luvu: A cała reszta czyli to że wyrósł na dorodnego, fajnego faceta to zasługa Wasza :1luvu: i moja poniekąd.... :roll: :wink: Postaram sie jutro o zdjęcia dla Ciebie.Nie obiecuję że będą super jakości, bo karmie go z Niunią o zmroku.Ale się postaram.Dziękuję Ci Kochana. :1luvu: :D :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 30, 2012 23:18 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Zmęczona jestem jak nie wiem, ale taka szczęśliwa.Mój Kubuś :1luvu: sie znalazł.Odnalazłam go.Wybiegł do mnie.Wołałam po alejkach.Nareszcie. :D Tak sie o niego martwiłam.Jakieś 5 dni temu zaginał braciszek Kubusia.Pojawił sie dopiero przedwczoraj.Przemarznięty, odwodniony.I niestety ma mocnego calcivirusa.Robie teraz co moge zeby choć troche doprowadzic go do formy.Nie wiem co sie stało i gdzie był ale wyrażnie podupadł w tym czasie na zdrowiu. :| Kubuś mi zaginał jeszcze wczesniej.Nie bylo go prawie tydzień.Martwiłam sie okrutnie.Wolałam.No i jest. :1luvu: Jest w dobrej formie na szczęście.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 30, 2012 23:32 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Widziałam dzisiaj Bartusia przez moment.Wbiegł w biegu na posiłek.No teraz to juz wiem co on wyprawia.Gania z innymi kocurami za wysterylizowaną kotka z bazy.Szczeście bo opuchlizna całkowicie zeszła po antybiotyku.No w takim pędzie....to go jeszcze nie widziałam. :roll: 8O
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 31, 2012 12:03 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kochani.Mam bardzo Dobrą wiadomość. :D Dzisiaj ją potwierdzę do końca kiedy spotkam się z moim sąsiadem, który obecnie mieszka na moich działkach.Oszczeniona suka haski, miot chyba 8 lub 9 szczeniaków została przekazana prawdopodobnie do Tozu lub schroniska.Nie wiem jeszcze dokładnie w jakich okolicznościach się to stało czy psy zostały odebrane czy oddane dobrowolnie.Tak czy inaczej na działkach nie ma już suki która poraniała śmiertelnie, zagryzała i mordowała koty. :|



Druga suka czyli stara jest u mojego sąsiada na działce.Została wysterylizowana 2 lata temu.Jest codziennie karmiona.W dobrej formie.Neutralna raczej w sprawach kocich.

Kilka miesiecy temu nowy człowiek kupił działke obok właścicieli haskich.Chodził karmic im te psy bo były głodne.Wiem ze suka straciła pokarm i musieli karmic maluchy butelka.Być moze to było powodem oddania suki ze szczeniakami.Byc moze nowy właściciel działki nie wytrzymał patrząc na to wszystko.Nie wiem.Najważniejsze że koty mogą sie poruszać swobodnie na całym terenie :D a ja nie będe zmuszona zostawać na działce po godzinach żeby pilnować i ochraniać ich życie. :| Jak byłam zmuszona robić to zimą.

Takie rozwiązanie jest dla nas bardzo ważne i kluczowe.Tereny działek często sa zalewane podczas jesiennej i zimowej cofki.A wtedy....wiadomo psy biegały luzem.Biegały tez kiedy były głodne.I wtedy ginęły przy okazji koty. :| Mam nadzieję ze to juz całkowity koniec naszego dramatu tam i naszych problemów. :roll: :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 31, 2012 12:11 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Byłam wczoraj u Dziewczyn z działek.Przekazałam im tą wiadomość.kamień z Serca i dla Nich. :D Widziałam przy okazji Szczurka. :D To kotek ode mnie.Dałam go w akcie rozpaczy ,kiedy mi go dostarczono jako malutką kuleczkę.Do dziś pamiętam.Wiozłam go na działki w czapce.Byłam taka zła ze tak ciasno i kolejny kociak......jest śliczny, miziasty, uroczy.Wyrósł. :1luvu: :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 31, 2012 13:29 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kochani.Na stronie Fundacji Viva! nasze kotki oczekują Opiekuna Wirtualnego.Kotki które można zaadoptować Wirtualnie to

Clio
Inez
Biedroneczka


http://koty.sos.pl/str.php?dz=50&s=3

Bardzo proszę też Opiekunów nastepujących kotek o ustosunkowanie się w sprawie Adopcji Wirtualnej.

Aisza
Czarna Biedroneczka
Niunia


Na wątku Opiekuna Wirtualnego wypatrują.

Mama Bakusia i Bakusia.....
Oskarek
Serafin
Stefanek
Tata Niedżwiadka
Miłka

Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 31, 2012 16:37 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Dzięki Bogu ze zjadłam parówkę w drodze ze sklepu, bo teraz posiłek mam już z głowy.....Łeb mi pęka i czuję jakaś okropną złość........ :|

Znalazłam Zezolcię.[*] :cry: :cry: :cry: Po zapachu. :|
Przez ostatnie dni chodziłam tamtą drogą i coraz bardziej niepokoił mnie zapach.Dzisiaj przejrzałam to miejsce dokładniej. :|

Kotka leży w bardzo nienaturalnej pozycji. :| Na plechach.I ja uważam że nie jest to pozycja do umierania.Mało tego ma mocno otworzona buzię.Jakby wskutek uduszenia.Myślę że przez psa.I domyślam się którego.Znalazłam ją nieopodal klatki gdzie mieszka właściciel amstaffa.Wiem ze wychodził z nim tam bez smyczy.Nie wiem natomiast czy pies miał kaganiec.

Ciałko jest w takim stanie że już nic nie mogę stwierdzić.Absolutnie nic.Nawet nie mam jej jak zabrać żeby pochować. :| Nakryłam ciałko roślinnością.Ona była już bardzo powolna.Całkiem mozliwe że drzemała gdzieś w tamtych zaroślach.Moze wyczekiwała na mnie.....Czasem wychodziła tam na zwiady z Szarusią.Może wtedy zauważył ją pies.Pogonił , przewrócił i udusił.No ja niestety tak to widzę. :| :cry:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: darianna1, Google [Bot] i 64 gości