Łódź, Na imię mam Iris. Już w DS :)

Hmmm to psa nie oddał

masakra .... co do Anetki to i ja paczuszkę jej muszę zostawić, bo ciągle zapominam :oops:

odbiorę, bo jeszcze Magija mi tam coś podrzuci to akurat w jednym miejscu wszystko zbiere i zostawie :wink:

Trochę zdjęć Iris sprzed półtora tyg.

a to koleżanka Iris, czyli kicia od Niechcianych (zwrot z adopcji):

zero chętnych domów

szkoda

takie fajne kotunie.
Iris ładnie leczą się oczka.
Koleżanka też śliczna

Iris

Kotunie cudne...niestety ciepło sie robi i chyba wszystkim w głowie urlopy

Śliczne kotki :1luvu:

za najlepsze domki

U Iris wymaz z oka wykazał oportunistycznego gronowca

Ma być próba z antybiotykiem recepturowym na podstawie antybiogramu.

1. Stapyloccocus intermedicus Szczep metycylinowrażliwy- wrażliwy na kloksacylinę połączenia penicylin z inhibitorami B-laktamaz
cefadroksyl cefaleksynę cefazolinę cefaklor cefuroksym ceftriakson cefotaksym cefpodoksym cefepim. Mechanizm oporności typu
MLSB - nie powinno się stosować makrolidów linkozamidów i streptogramin grupy B.

1.
Ampicylina R - oporny
Gentamycyna R - oporny
Amikacyna R - oporny
Ciprofloksacyna R - oporny
Doksycyklina S - wrażliwy
Marbofloxacin R - oporny
Cefovecin S - wrażliwy
Tobramycyna R - oporny
Neomycyna R - oporny
Norfloksacyna R - oporny
Chloramfenikol R - oporny
Sulfametoksazol R - oporny
Oksytetracyklina S - wrażliwy

ech....

u mojego Cypiska było podobnie.
Dosłownie może dwa typy antybiotyków były wrażliwe na gronkowca, którego sobie w oku Cypis wyhodował.
I udało się :ok:

choć walka trwała ze 3 miesiące...
a teraz oczka są super, hiper.
Na pewno z Iris będzie tak samo :ok:

Oby się udało. I oby tak długo Iris nie czekała w lecznicy na dom...
Miałam zapytanie. Wysłalam ankietę przedadopcyjną, napisałam o chorych oczkach i gronkowcu. Może niepotrzebnie :roll:

Ciekawe, czy pani odpisze...

Sis pisze:Oby się udało. I oby tak długo Iris nie czekała w lecznicy na dom...
Miałam zapytanie. Wysłalam ankietę przedadopcyjną, napisałam o chorych oczkach i gronkowcu. Może niepotrzebnie Ciekawe, czy pani odpisze...

Dobrze, że szczerze napisane i od początku wiadomo jak sprawa wygląda.
Prawdziwie zainteresowany człowiek Iryską nie powinien się zniechecić.

z panią wymieniłam kilka maili. Zobaczymy.
Póki co, na poniedziałek planowana jest sterylka i czipowanie.

większość zdjęć wyglądała tak:

to iskra nie kot

oby to był TEN Domek... :ok:

I plany wzięły w łeb.
Doktor Ania dzwoniła przed chwilą, że Irisia słabiutka, ma gorączkę. Nie wiadomo co to. Uzgodniłysmy, że trzeba zrobić badania krwi w kierunku wirusówek (felv i fiv). Jeśli to takie badania jak myślę, potrzebne są bardzo pieniążki - i to ok. 200zł

Na teraz adopcja i tak niemożliwa, póki się nie wyjaśni zdrówko.

Będę szykować bazarek i - bardzo bardzo proszę o wsparcie dla małej...

Biedna malutka

trzymam kciuki za zdrówko

zdrowiej malutka
Jej domku potrzeba i miłości. szybciej by to szło...

kciuki :ok:

Łódź, Na imię mam Iris. Już w DS :)

Kto przegląda forum