Kociowa gromada i Ja

Zapraszam na wierszyk
Inka

Przywitamy się i my

Piękne koteczki masz, ale dziwię się , że wytrzymałaś dwa lata bez zwierząt

Sunia też była piękna, też miałam kiedyś podobną. Ale tak to już jest, każdy kiedyś odchodzi... Pozdrawiamy wieczornie :ok:

joszko89 pisze:Przywitamy się i my Piękne koteczki masz, ale dziwię się , że wytrzymałaś dwa lata bez zwierząt Sunia też była piękna, też miałam kiedyś podobną. Ale tak to już jest, każdy kiedyś odchodzi... Pozdrawiamy wieczornie

Witamy serdecznie

Wytrzymałam dwa lata bo bardzo sobie wmawiałam żadnych zwierząt no i chciałam się nacieszyć czystymi podłogami :mrgreen:

Teraz mam 4 koty, jak nie znajdzie się chętny na Staśka to tak pozostanie

.

Iza_ pisze:
joszko89 pisze:Przywitamy się i my Piękne koteczki masz, ale dziwię się , że wytrzymałaś dwa lata bez zwierząt Sunia też była piękna, też miałam kiedyś podobną. Ale tak to już jest, każdy kiedyś odchodzi... Pozdrawiamy wieczornie

Witamy serdecznie
Wytrzymałam dwa lata bo bardzo sobie wmawiałam żadnych zwierząt no i chciałam się nacieszyć czystymi podłogami
Teraz mam 4 koty, jak nie znajdzie się chętny na Staśka to tak pozostanie .

tiaaaa, czyste podłogi, niepodrapane ściany, meble :wink:

Ściany i meble na razie spoko za to żwirek wszędzie.
Gucio potrafi dobrze zakopać swoje wydalinki ale Staś jeszcze musi poprawić i to po wszystkich kotach

. Ma kotek jakiś problem czy co :roll:

No cóż, to typ kota-kopacza. Mój Klakier też tak ma - chodzi i poprawia, żeby wszystko było na pewno dokładnie zakopane :lol:

u mnie niektóre koty zagrzebują urobek... ściankami kuwety

... urocze odgłosy drapania pazurkami po plastiku :twisted:

mar9 pisze:u mnie niektóre koty zagrzebują urobek... ściankami kuwety ... urocze odgłosy drapania pazurkami po plastiku

tak ma Gucio :twisted:

jak by mógł to po zdrapaniu plastiku następna by była warstwa glazury.

Iza_ pisze:
mar9 pisze:u mnie niektóre koty zagrzebują urobek... ściankami kuwety ... urocze odgłosy drapania pazurkami po plastiku

tak ma Gucio jak by mógł to po zdrapaniu plastiku następna by była warstwa glazury.

moje kafelkami zagrzebują resztki niezjedzone w miskach :mrgreen:

u nas nie ma niedojedzonych resztek to sprząta Fionka :mrgreen:

Maja czasem "sprząta" ale i tak resztki zbieram do jednej miski, rano przeważnie jest już pusta

Witajcie! U nas to Megulka taka czyścioszka i sprząta po wszystkich, a wyjadanie resztek tiaaa... i na to kolejka jest

Życzymy udanego wieczoru :ok:

Witamy porankowo

Koty po porannej dawce ruchu, nawet Gucio szalał za sznureczkiem a że jest trochę niezgrabny :mrgreen:

to nie wolno się śmiać bo się zniechęca

.
Teraz toaleta i Mimisla z Guciem zalegną, Staszek jęczydusza będzie mi asystował w sprzątaniu porannym.
Piszę jęczydusza bo ostatnimi czasy łazi po mieszkaniu i wydaje z siebie dźwięki ajajajjjjjjj a ja nie wiem o co cho :?:

Zapraszam na nowy wierszyczek
Inka

Kociowa gromada i Ja

Kto przegląda forum