Od kilku dni mieszkam w łazience mojej nowej opiekunki. Mam ciepło, często jestem głaskany,w końcu nie chodzę głodny... Dwa dni temu zostałem wykastrowany. Wcześniej błąkałem się przy pewnym zakładzie pracy gdzie choć bardzo pragnąłem miłości człowieka, byłem odganiany i bity. W końcu ktoś się nade mną zlitował... Niestety nie mogę tu zostać... Szukam domu stałego, z którego już nikt mnie nie wyrzuci, gdy się znudzę... Jestem zdrowym kotkiem choć chudym i wygłodzonym, ponieważ nie radziłem sobie w zdobywaniu pożywienia. Teraz już mam na bieżąco pełną miskę i szybko dochodzę do siebie. Uwielbiam głaskanie i przytulanie wtedy mruczę i jestem szczęśliwy. Korzystam z kuwety.
Jeśli Cię przekonałem i CI się podobam odezwij się proszę... Przebywam w Chorzowie.
http://imageshack.us/photo/my-images/404/dsc00684fh.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/577/dsc00686c.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/94/dsc00681vc.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/51 ... 687ep.jpg/