Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 24, 2012 18:09 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Anna61 pisze:Człowiek się stara, kupuje dobrą karmę, a w rezultacie i tak nie jest tak, jak by się chciało. :wink:

Dokładnie, czasem ręce opadają :(

Chciałoby się kociskom dogodzić, a tymczasem najczęściej człowiek narobi sobie kłopotu i wyrzuci pieniądze "w błoto" :(

Dobrze, że przynajmniej tym razem kurczak smakuje, bo jest pożywny i dobrze wpływa na trawienie :D

Za godzinę wyjeżdżamy do weta :placz:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2012 18:13 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

mb pisze:
Anna61 pisze:Człowiek się stara, kupuje dobrą karmę, a w rezultacie i tak nie jest tak, jak by się chciało. :wink:

Dokładnie, czasem ręce opadają :(

Chciałoby się kociskom dogodzić, a tymczasem najczęściej człowiek narobi sobie kłopotu i wyrzuci pieniądze "w błoto" :(

Dobrze, że przynajmniej tym razem kurczak smakuje, bo jest pożywny i dobrze wpływa na trawienie :D

Za godzinę wyjeżdżamy do weta :placz:

Trzymam kciuki za wyprawę do weta :ok:

My, Mundek i ja, właśnie wróciliśmy od wetki :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2012 18:31 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

anna09 pisze:My, Mundek i ja, właśnie wróciliśmy od wetki :wink:

No, to wiecie, co nas czeka :cry: :wink:

Dziękujemy za kciuki :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2012 19:44 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

I jak tam po wizycie u weta? :ok: :ok: :ok:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw maja 24, 2012 20:32 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

weatherwax pisze:I jak tam po wizycie u weta? :ok: :ok: :ok:

Krew pobrana, USG pęcherza Kasi zrobione, pyszczek Kaśki obejrzany.

Wyniki krwi będą jutro, w pęcherzu wszystko w porządku i w pyszczku także zupełnie nieźle :D

Bisia płakała, a przy Kasi trzeba było wzywać do pomocy panią, obsługującą sklep przy lecznicy, bo wet był sam, a Kaśka szalała, jak za najlepszych czasów :lol:

Teraz wszyscy jedzą, piją i przeciwnie :wink:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2012 21:34 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

A ta pani ma psy (no, może za dużo powiedziane :wink: ) - yorki i pomeraniany i bała się Kaśki :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 26, 2012 11:43 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Są wyniki:

Bisia - kreatynina spadła, mocznik wzrósł, nadal anemia na tle awitaminozy, fosfor w normie.

Kasia - mocznik trochę spadł (ale jeszcze jest powyżej normy), kreatynina trochę wzrosła, minimalna anemia z braku żelaza i trochę niedostateczne nawodnienie, fosfor w normie.

Czyli:

Bisia: dopajanie, Phytophale, Alusal, Chela-Ferr i witaminy.

Kasia: dopajanie i Chela-Ferr.

Najważniejsze, że robal Bisi załatwiony, że wiemy, czym się Bisia ma zdrowo odżywiać, że pyszczek i pęcherz Kasi w porządku.

Tak więc pozostało działanie na polu "nerkowym" - będziemy walczyć do zwycięstwa 8)

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 28, 2012 9:19 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Z ostatniej chwili:

Bisia - Alusal nie, bo Bisia traci po nim apetyt (dziwne, ale prawdziwe).

Sucha karma Ziwi Peak nikomu nie smakuje - Kaśka jadła przez jeden dzień, ale potem powróciła do Orijena;
Kropcia i Bisia wolą Power of Nature (Bisia już nie wymiotuje po nim, widocznie tamte wymioty miały związek z odrobaczaniem).

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 28, 2012 11:00 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Na dodatek po preparatach żelaza mogą zdarzyć się rozwolnienia - oby nie. Mb, ależ Ty masz specjalistyczny ten szpital czy też Dom Kociego Seniora!
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon maja 28, 2012 12:15 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

ryśka pisze:Na dodatek po preparatach żelaza mogą zdarzyć się rozwolnienia - oby nie.

Tak, wiem o tym, ale jakoś właśnie to przynajmniej się nie zdarza - Bisia jest nieprzewidywalna :lol:

Dzisiaj w nocy Bisia znowu zrobiła cudną kupkę w kuwecie - prawie rozszlochałam się ze wzruszenia :wink:

Za nami już cały tydzień o zwykłym kurczaku i z normalnymi kupkami w kuwecie - świat znowu jest piękny :lol:

ryśka pisze: Mb, ależ Ty masz specjalistyczny ten szpital czy też Dom Kociego Seniora!

Koci Geriatryczny Niepubliczny Zakład Opiekuńczo-Leczniczy :ryk:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 28, 2012 14:16 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

mb pisze:Dzisiaj w nocy Bisia znowu zrobiła cudną kupkę w kuwecie - prawie rozszlochałam się ze wzruszenia :wink:

Za nami już cały tydzień o zwykłym kurczaku i z normalnymi kupkami w kuwecie - świat znowu jest piękny :lol:

Ja to już chyba się nie doczekam cudnej kupki u mojej Buni. :(

Marysiu, moja niewidoma Bisia bardzo Ci dziękuje za wsparcie 50 złotowe. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon maja 28, 2012 16:08 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

Anna61 pisze:Ja to już chyba się nie doczekam cudnej kupki u mojej Buni. :(

Ja też myślałam, że już nie uda się uregulować trawienia Bisi, a jednak jakoś się dało, chociaż ostatnio naprawdę zdarzało mi się wpadać w rozpacz, bo Bisia wyglądała, jak cień kota i nic nie pomagało. A to był "wiązany" efekt nietolerancji pokarmowej i zarobaczenia, niepoddającego się leczeniu doustnemu, właśnie z powodu tej nietolerancji.

Anna61 pisze: Marysiu, moja niewidoma Bisia bardzo Ci dziękuje za wsparcie 50 złotowe. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

To nic takiego - jak będę mogła, to znowu postaram się coś przesłać.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 28, 2012 20:22 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

mb pisze:Koci Geriatryczny Niepubliczny Zakład Opiekuńczo-Leczniczy :ryk:

:lol: :lol: :lol:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon maja 28, 2012 20:39 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

weatherwax pisze:
mb pisze:Koci Geriatryczny Niepubliczny Zakład Opiekuńczo-Leczniczy :ryk:

:lol: :lol: :lol:

No tak, zapomniałam zwrócić uwagę na tabliczkę przy drzwiach :twisted: :ryk:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 29, 2012 8:34 Re: Bombilla i reszta - Kasia się leczy, Bisia także

ryśka pisze:
weatherwax pisze:
mb pisze:Koci Geriatryczny Niepubliczny Zakład Opiekuńczo-Leczniczy :ryk:

:lol: :lol: :lol:

No tak, zapomniałam zwrócić uwagę na tabliczkę przy drzwiach :twisted: :ryk:

Dobre :ryk:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek, Silverblue, zuza i 30 gości