Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji

Dorota pisze:
anulka111 pisze:Mysle ,ze jest interwencja ,bo Malgosia zniknela

Oby owocna!

Oby-ja zmykam-padam kondycyjnie ,a musze wstac bardzo wczesnie :roll:

I poprzegladac te materialy na ktorych bede pracowac

anulka111 pisze:
Dorota pisze:
anulka111 pisze:Mysle ,ze jest interwencja ,bo Malgosia zniknela

Oby owocna!

Oby-ja zmykam-padam kondycyjnie ,a musze wstac bardzo wczesnie I poprzegladac te materialy na ktorych bede pracowac

I ja odpadam :oops:

Dorota pisze::?:

Dobranoc...

dobrze, że w moim budynku nie mieszka nikt młody tylko stare wapniaki :mrgreen:

bardzo Ci współczuję

Odpadłam, bo chciałam przynajmniej leżeć. Koty nie spały, one się denerwują jak ja.
Policja przyjechała po pierwszej, zadzwonili do mnie domofonem (tam na pewno nie było słychać domofonu), wpuściłam, ale do mnie nie przyszli. No i jest cicho od tej pory.
Przykro mi ze względu na tych państwa, ale naprawdę stwierdziłam, że zwyczajnie nie dam rady. Jestem tak zmęczona, że całkowicie bezsenna noc w hałasie dobiłaby mnie i tyle.
Lecę do kotów.

Miau. Duża już wróciła, dzisiaj zrobiła obchód większego terenu, żeby zobaczyć, czy gdzieś nie ma kotów. Ale nie było.
Fasolka

Witam z rana Małgosiu :1luvu:

Witaj Fasolko :1luvu:

My z Rysiem czytamy ten wątek od początku ale to ja zapomniałam się wcześniej przywitać :oops:

MalgWroclaw pisze:Odpadłam, bo chciałam przynajmniej leżeć. Koty nie spały, one się denerwują jak ja.
Policja przyjechała po pierwszej, zadzwonili do mnie domofonem (tam na pewno nie było słychać domofonu), wpuściłam, ale do mnie nie przyszli. No i jest cicho od tej pory.
Przykro mi ze względu na tych państwa, ale naprawdę stwierdziłam, że zwyczajnie nie dam rady. Jestem tak zmęczona, że całkowicie bezsenna noc w hałasie dobiłaby mnie i tyle.
Lecę do kotów.

Małgosiu, niech Ci nie będzie przykro. Ci państwo dobrze wiedzieli, co będzie się działo, gdy zostawią imprezę młodzieżową bez nadzoru. Pewnie sami spali gdzieś w ciszy i spokoju. Moje koleżanki z pracy mając dzieciaki w tym wieku wynajmowały im na osiemnastki lokale w klubach wrocławskich. Przysięgam, że to nie było drogo. Nikt normalny nie robi tego rodzaju imprez w mieszkaniu w bloku.

Współczuję nieprzespanej nocy.
Dobrze, że interwencja policji pomogła. Czasem imprezowicze nie otwieraja drzwi policji i ta może guzik zrobić. U mnie w bloku była jakiś czas temu seria takich uciążliwych imprez - trwały zwykle do 4-5 rano. :evil:

a ja mam uciążliwych ludzi na oknem

niestety parter i jak siedzą na ławkach i hałasują nie da się spać,ja rozumiem samochody i cholerne autobusy
ale to gówniarstwo na ławkach to porażka :evil:

Dorota pisze:
MaryLux pisze:
Dorota pisze:
MaryLux pisze:
Avian pisze:Nasza Duża przyniosła jakieś tablety na alergię wczoraj.
Słyszałem, że będzie się nimi ze mną dzielić ...
Ciekawe, na co mi pomogą

Gag drapiący się i smarkający

A ja dostałam kuja na alergię.
Kulka

Szkoda, ze nie odwrotnie

Mru

To znaczy jak?
Inka zaciekawiona

Miec alergie na kuja.
Czyli nie mozna kuć

Mru

Chciałbyś mnie pozbawić przyjemności?

QQ

ruda32 pisze:a ja mam uciążliwych ludzi na oknem
niestety parter i jak siedzą na ławkach i hałasują nie da się spać,ja rozumiem samochody i cholerne autobusy
ale to gówniarstwo na ławkach to porażka

Ja mieszkam na 7 pietrze i też słyszę piątkowo- sobotnie imprezy na ławka z piciem alkoholu.
Jakieś dwa lata temu rozmawiałem w tej sprawie z sąsiadami, okazało się, że jednym z imprezowiczów jest syn policjanta. Zwróciłam się bezpośrednio to tatusia i powiedziałam, że chyba zdaje sobie sprawy z konsekwencji picia w miejscu publicznym i to przez osoby małoletnie. O dziwo poskutkowało. Ale jak to w życiu przyroda pustki nie lubi ławeczkę zagospodarowały kolejne małolaty. Chyba dwa tygodnie temu ktoś z sąsiadów wezwał policję, przyjechali. Ciekawe jak długo potrwa cisza pod oknami?

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji

Kto przegląda forum