DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla kotów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 24, 2012 21:13 Re: Mały DT w Szczytnie. WIZYTA PA POTRZEBNA ZA WILANOWEM

Asiu, pokaż nam Calineczkę :D
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw maja 24, 2012 21:37 Re: Mały DT w Szczytnie. WIZYTA PA POTRZEBNA ZA WILANOWEM

alab108 pisze:Asiu, pokaż nam Calineczkę :D

Muszę poprosić znajomych o zdjęcia, pani Ania nawet nakręciła filmik komórką, mi jak zwykle w takich momentach siadł aparat. :oops: Ale zrobie co mogę. :D
Alab większości ludzi nie dawała jej szans, na początku jak ją karmiłam to za każdym razem wyciągając ją z transportera miałam serce w gardle, nigdy nie miałam takiego maleństwa, to moje pierwsze kocie niemowlę, teraz z powodu pp też bez przerwy o nia drżę, a to nie je, a to kupa nie taka.

Jak Wat uda się przesłać zdjęcia to jeszcze dzisiaj wstawię.
joanna3113
 

Post » Czw maja 24, 2012 21:42 Re: Mały DT w Szczytnie. WIZYTA PA POTRZEBNA ZA WILANOWEM

Wiem jak się boisz o nią, po tym wszystkim. Ale poradziłaś sobie :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw maja 24, 2012 22:06 Re: Mały DT w Szczytnie. WIZYTA PA POTRZEBNA ZA WILANOWEM

alab108 pisze:Wiem jak się boisz o nią, po tym wszystkim. Ale poradziłaś sobie :1luvu:

Alab robię co mogę, dzisiaj jak pomyślałam że to cholerstwo ją dopadło to miałam dosyć, tak się starałam, kawałek życia jej podporządkowałam i wszystko na nic, więc po co walczyć, jak i tak umierają. Ale żyje. Moje kochane kocie dziecko.
joanna3113
 

Post » Czw maja 24, 2012 22:34 Re: Mały DT w Szczytnie. WIZYTA PA POTRZEBNA ZA WILANOWEM

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
To zdjęcia z przed półtorej tygodnia.
joanna3113
 

Post » Czw maja 24, 2012 22:35 Re: Mały DT w Szczytnie. WIZYTA PA POTRZEBNA ZA WILANOWEM

Krecik :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw maja 24, 2012 22:57 Re: Mały DT w Szczytnie. WIZYTA PA POTRZEBNA ZA WILANOWEM

meksykanka pisze:Krecik :1luvu:

Ale jaki kochany.
Tylko Filip podchodzi do Calineczki bez oporów, ten to się wszędzie zaadoptuje.
joanna3113
 

Post » Pt maja 25, 2012 5:14 Re: Mały DT w Szczytnie. WIZYTA PA POTRZEBNA ZA WILANOWEM

Fajnie, że znalazłaś kogoś na PA.
Może to będzie TEN domek.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt maja 25, 2012 8:20 Re: Mały DT w Szczytnie. WIZYTA PA POTRZEBNA ZA WILANOWEM

meksykanka pisze:Fajnie, że znalazłaś kogoś na PA.
Może to będzie TEN domek.

Raczej wątpię czy domek będzie się nadawał.
joanna3113
 

Post » Pt maja 25, 2012 19:48 Re: Mały DT w Szczytnie. Musimy żyć

Osoba która miała zrobić wizyte PA wycofała się. Mam inny domek, który mi się bardzo podoba.
Maluszki u pani Ani na okres szczepienia, kochana wzięła na 4 dni Calineczkę.
joanna3113
 

Post » Pt maja 25, 2012 22:00 Re: Mały DT w Szczytnie. Musimy żyć

joanna3113 pisze:Osoba która miała zrobić wizyte PA wycofała się. Mam inny domek, który mi się bardzo podoba.
Maluszki u pani Ani na okres szczepienia, kochana wzięła na 4 dni Calineczkę.

Czyli nieco odpoczniesz. :D
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob maja 26, 2012 8:01 Re: Mały DT w Szczytnie. Musimy żyć

horacy 7 pisze:
joanna3113 pisze:Osoba która miała zrobić wizyte PA wycofała się. Mam inny domek, który mi się bardzo podoba.
Maluszki u pani Ani na okres szczepienia, kochana wzięła na 4 dni Calineczkę.

Czyli nieco odpoczniesz. :D

I tak obudziłam się o 4 rano. Teraz czekam na informacje od pani Ani.
Wera łazi za mną i domaga się uwagi, Feliks szuka Filipa i Mij. trochę mi szkoda Taszy, bo została sama w pokoju.
joanna3113
 

Post » Nie maja 27, 2012 13:43 Re: Mały DT w Szczytnie. Musimy żyć

Mam problem, Taszy bardzo spuchł jeden sutek wet u nas poradził okłady wody z octem ale to nie pomaga, dzwoniłam do Olsztyna pani dr zaleciła leki przeciwzapalne powstrzymujące laktacje. czy ktos miał taki przypadek.
joanna3113
 

Post » Nie maja 27, 2012 14:17 Re: Mały DT w Szczytnie. Musimy żyć

Tu radzą wodę z octem /altacet, ale na mocno ciepło"
Choroba jest następstwem uszkodzenia sutek. Szczenięta z długimi pazurkami mogą przy ssaniu uszkodzić gruczoł. Mogą być także inne przyczyny, jak np.: zastój mleka, który następuje po urodzeniu martwych szczeniąt, a także przy zakażeniu dróg rodnych, na przykład przez brudne legowisko.
Wystąpić też może ostre zapalenie gruczołów mlecznych, które objawia się wysoką gorączką i brakiem apetytu. Gruczoły stają się napięte i bolesne. Po naciśnięciu chorego gruczołu, z sutki wydziela się żółtobrązowa lub krwawa ciecz. Stosować należy gorące okłady z altacetu lub wody z octem. Przy gorączce stosuje się antybiotyki i sulfonamidy. Leczenie powinien prowadzić lekarz weterynarii, aby nie dopuścić do powstania ropnia.

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Nie maja 27, 2012 14:28 Re: Mały DT w Szczytnie. Musimy żyć

A to znalazłam na miau:
Masuj sutki kotki kilka razy dziennie. Nie mogą zrobić się twarde i gorące. Możesz spróbować ściągać ręcznie mleko, ale to trudna sztuka. Jak kotkę boli to może stać się agresywna przy dotykaniu sutków. Dobrze robią okłady ze zmiażdżonych surowych liści białej kapusty. Okłady ciepłe. Można okładać naparem z rumianku, szałwii i kory dębu. Też ciepłe.

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa i 66 gości